reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Hej dziewczyny.Ja już po :) Kacper urodził się ostatecznie 18.07 o 3.06.Waży całe 3145 i ma 50,5 cm
Co do samego porodu,to nie będę was uszczęśliwiać szczegółami.Lekko nie było,ale najważniejsze,że to za nami.Bez męża nie dałabym rady.Rewelacyjnie jest mieć wsparcie a w sumie potraktowałabym to jako współpracę w doskonałym teamie :) Teraz musmy trochę mniejszych ciuszków kupić,bo minimum mamy 56 cm :D
3mam kciuki za was wszystkie i oby były tylko łatwe i przyjemne porody :)

Serdeczne gratulacje! :)

My już od wczoraj jesteśmy w domku. Córka wpatrzona w braciszka

Ile córcia ma lat?

Dziewczyny, jakie były u Was reakcje starszego rodzeństwa? Ja mam w domu 8-latkę, ale pewnie zobaczy siostrzyczkę po ok. tygodniu bo wcześniej będzie na wyjeździe.
 
reklama
Hej dziewczyny.Ja już po :) Kacper urodził się ostatecznie 18.07 o 3.06.Waży całe 3145 i ma 50,5 cm
Co do samego porodu,to nie będę was uszczęśliwiać szczegółami.Lekko nie było,ale najważniejsze,że to za nami.Bez męża nie dałabym rady.Rewelacyjnie jest mieć wsparcie a w sumie potraktowałabym to jako współpracę w doskonałym teamie :) Teraz musmy trochę mniejszych ciuszków kupić,bo minimum mamy 56 cm :D
3mam kciuki za was wszystkie i oby były tylko łatwe i przyjemne porody :)

Gratulacje!!! [emoji846] najważniejsze ze już jesteście razem, odpoczywajcie i abyście szybciutko do domu zdrowi wracali [emoji6]
 
Serdeczne gratulacje! :)



Ile córcia ma lat?

Dziewczyny, jakie były u Was reakcje starszego rodzeństwa? Ja mam w domu 8-latkę, ale pewnie zobaczy siostrzyczkę po ok. tygodniu bo wcześniej będzie na wyjeździe.

Moja dwulatka na razie zadowolona. Przynosi mi pieluszki dla małego, mleczko podaje i przynosi mi pod nos zabawki swoje. Wszystkim opowiada ze ma braciszka i śmieszne rzeczy opowiada generalnie [emoji16] Nie przeszkadza jej ze synek czesto płacze, może w nocy ją kilka razy wybudził ale szybko zasypiała spowrotem. Podobno zazdrość później wskakuje, tak przynajmniej wszyscy nam mówią.
 
Serdeczne gratulacje! :)



Ile córcia ma lat?

Dziewczyny, jakie były u Was reakcje starszego rodzeństwa? Ja mam w domu 8-latkę, ale pewnie zobaczy siostrzyczkę po ok. tygodniu bo wcześniej będzie na wyjeździe.
Moja ma 2 i pół roku. Wczoraj jak wróciliśmy do domku to nie odstępowała Małego na krok. Robi mu ciągle cacy cacy i głaska. Przynosi mu swoje zabawki i chce pomagać w przewijaniu. Jedynie nie może zrozumieć dlaczego nie może go wziąć na ręce i dlaczego nie może się z nim bawić, ale staramy się dużo jej tłumaczyć [emoji5] Jestem zadowolona. Bałam się że będzie bardzo zazdrosna ale na razie nie jest źle. Dajemy radę.
 
Moja ma 2 i pół roku. Wczoraj jak wróciliśmy do domku to nie odstępowała Małego na krok. Robi mu ciągle cacy cacy i głaska. Przynosi mu swoje zabawki i chce pomagać w przewijaniu. Jedynie nie może zrozumieć dlaczego nie może go wziąć na ręce i dlaczego nie może się z nim bawić, ale staramy się dużo jej tłumaczyć [emoji5] Jestem zadowolona. Bałam się że będzie bardzo zazdrosna ale na razie nie jest źle. Dajemy radę.

Moja tez właśnie nie rozumie czemu nie może wziąć go lulać i czasem robi z tego aferę. Raz podleciała do niego do łóżeczka kiedy wyszłam do łazienki i chciała mu oko otworzyć tak jak lalkom robi, myslalam ze zawału dostanę. Ale poza tym daje mu buziaczki i wie, ze jak chce go pogłaskać musi umyć najpierw raczki. Zawsze się wtedy mnie pyta Czyste czy brudne mam? Hehe śmiesznie jest z elementami grozy [emoji6]
 
Zabawne są reakcje Waszych starszych dzieci - uśmiałam się czytając Wasze posty :)
Super że tak ładnie przyjęli Wasze maleństwa :)

ja byłam we wtorek na wizycie i moja gin. powiedziala, że szyjka skrócona i wszystko gotowe do porodu wiec w każdej chwili moge urodzic...mała głowke ma w kanale rodnym dlatego boli mnie tak to krocze od paru tygodni...waga 4kg Z tym kolejnym porodem to oby było szybko bo czytałam na forach i różnie to bywa...
Dolore jeszcze znając życie urodzisz przede mną
O kurcze, 4kg to dość pokazna waga ale z drugiej strony często te sprzęty lekarzy są trochę niedokładne i potrafią się urodzić dzieciaczki 0.5 kg mniejsze lub większe ;)
Będzie dobrze, zobaczysz! :) musimy chyba starać się jak najmniej myśleć to wtedy maluszek będzie miał większą ochotę by wyjść ;)
U mnie większość rzeczy w życiu przychodzi w jak najmniej oczekiwanym momencie więc się staram tego trzymać.
Najgorsze są dla mnie jedynie słabsze ruchy już od jakiejgos czasu - czuć że mały ma już mało miejsca a ja mimo wszystko zaczynam świrować czy oby wszystko ok... Z reguły jak się trochę przejdę to dostaje czkawki i się uspakajam ale stresik jest codziennie.
 
Zabawne są reakcje Waszych starszych dzieci - uśmiałam się czytając Wasze posty :)
Super że tak ładnie przyjęli Wasze maleństwa :)


O kurcze, 4kg to dość pokazna waga ale z drugiej strony często te sprzęty lekarzy są trochę niedokładne i potrafią się urodzić dzieciaczki 0.5 kg mniejsze lub większe ;)
Będzie dobrze, zobaczysz! :) musimy chyba starać się jak najmniej myśleć to wtedy maluszek będzie miał większą ochotę by wyjść ;)
U mnie większość rzeczy w życiu przychodzi w jak najmniej oczekiwanym momencie więc się staram tego trzymać.
Najgorsze są dla mnie jedynie słabsze ruchy już od jakiejgos czasu - czuć że mały ma już mało miejsca a ja mimo wszystko zaczynam świrować czy oby wszystko ok... Z reguły jak się trochę przejdę to dostaje czkawki i się uspakajam ale stresik jest codziennie.

Moja córka w dniu porodu na usg miała 3500 a wieczorem o 20:10 miałam cesarkę i ważyła 4120. Teraz synek na usg miał 3100 a urodził się z wagą 2760. Wiec te pomiary są jakie są.

Położne w szpitalu mówiły mi, że czkawka jest oznaką zdrowia dziecka [emoji846]
 
Hej dziewczyny :)
My od środy w domku, ale już sama nie ogarniam czy Wam o tym pisałam. [emoji85]
Mały w nocy potrafi jeść co godzinę, a w dzień robi sobie dłuższe drzemki, przez co chodzę trochę do tyłu. Fizycznie po porodzie czuję się coraz lepiej i jedyne co mnie boli to od wczoraj... spojenie łonowe. Chyba będę musiała poszukać jakiegoś specjalisty w tym zakresie.

Mamuśki karmiące piersią - powiedzcie jak u Was wygląda kwestia karmienia waszym mlekiem z butelki? Karmiłyście już tak, czy tylko z piersi maluszki jedzą? Pytam bo mam problem z przystawianiem małego ze względu na duży biust i płaskie brodawki - długo zajmuje zanim się przyssa, przez co zaraz zaczyna płakać... Dlatego chyba spróbuje odciągnąć mleko laktatorem i dać mu z butelki (mam tą z Mimijumi imitującą pierś) bo dzisiaj sama prawie nad nim płakałam z bezsilności. :(

Co do wcześniejszego wątku drugiego porodu - u mnie był bez porównania lepszy i krótszy :)
Pierwszy poród to było 12h skurczy, a teraz od pierwszego skurczu do urodzenia minęły 4h! :)
No i gojenie się rany (pęknięcie) jest o wiele mniej dokuczliwe, niż kiedy mnie nacinali.

Życzę Wszystkim oczekującym szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiązani. [emoji173]️
 
reklama
Moja córka w dniu porodu na usg miała 3500 a wieczorem o 20:10 miałam cesarkę i ważyła 4120. Teraz synek na usg miał 3100 a urodził się z wagą 2760. Wiec te pomiary są jakie są.

Położne w szpitalu mówiły mi, że czkawka jest oznaką zdrowia dziecka [emoji846]
O kurcze, no to faktycznie duże rozbieżności miałaś :) w takim razie dopakuje jeszcze kilka ciuszkow do torby żeby biedactwo nie utopiło się w nich na przypadek gdyby było trochę mniejsze ;)

Oooo, no to miło słyszeć o tej czkawce - nie wiedziałam :) jakiś pozytyw dzisiejszego dnia ;))
 
Do góry