reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2019

Hej dziewczyny.Ja już po :) Kacper urodził się ostatecznie 18.07 o 3.06.Waży całe 3145 i ma 50,5 cm
Co do samego porodu,to nie będę was uszczęśliwiać szczegółami.Lekko nie było,ale najważniejsze,że to za nami.Bez męża nie dałabym rady.Rewelacyjnie jest mieć wsparcie a w sumie potraktowałabym to jako współpracę w doskonałym teamie :) Teraz musmy trochę mniejszych ciuszków kupić,bo minimum mamy 56 cm :D
3mam kciuki za was wszystkie i oby były tylko łatwe i przyjemne porody :)

Serdeczne gratulacje! :)

My już od wczoraj jesteśmy w domku. Córka wpatrzona w braciszka

Ile córcia ma lat?

Dziewczyny, jakie były u Was reakcje starszego rodzeństwa? Ja mam w domu 8-latkę, ale pewnie zobaczy siostrzyczkę po ok. tygodniu bo wcześniej będzie na wyjeździe.
 
reklama
Hej dziewczyny.Ja już po :) Kacper urodził się ostatecznie 18.07 o 3.06.Waży całe 3145 i ma 50,5 cm
Co do samego porodu,to nie będę was uszczęśliwiać szczegółami.Lekko nie było,ale najważniejsze,że to za nami.Bez męża nie dałabym rady.Rewelacyjnie jest mieć wsparcie a w sumie potraktowałabym to jako współpracę w doskonałym teamie :) Teraz musmy trochę mniejszych ciuszków kupić,bo minimum mamy 56 cm :D
3mam kciuki za was wszystkie i oby były tylko łatwe i przyjemne porody :)

Gratulacje!!! [emoji846] najważniejsze ze już jesteście razem, odpoczywajcie i abyście szybciutko do domu zdrowi wracali [emoji6]
 
Serdeczne gratulacje! :)



Ile córcia ma lat?

Dziewczyny, jakie były u Was reakcje starszego rodzeństwa? Ja mam w domu 8-latkę, ale pewnie zobaczy siostrzyczkę po ok. tygodniu bo wcześniej będzie na wyjeździe.

Moja dwulatka na razie zadowolona. Przynosi mi pieluszki dla małego, mleczko podaje i przynosi mi pod nos zabawki swoje. Wszystkim opowiada ze ma braciszka i śmieszne rzeczy opowiada generalnie [emoji16] Nie przeszkadza jej ze synek czesto płacze, może w nocy ją kilka razy wybudził ale szybko zasypiała spowrotem. Podobno zazdrość później wskakuje, tak przynajmniej wszyscy nam mówią.
 
Serdeczne gratulacje! :)



Ile córcia ma lat?

Dziewczyny, jakie były u Was reakcje starszego rodzeństwa? Ja mam w domu 8-latkę, ale pewnie zobaczy siostrzyczkę po ok. tygodniu bo wcześniej będzie na wyjeździe.
Moja ma 2 i pół roku. Wczoraj jak wróciliśmy do domku to nie odstępowała Małego na krok. Robi mu ciągle cacy cacy i głaska. Przynosi mu swoje zabawki i chce pomagać w przewijaniu. Jedynie nie może zrozumieć dlaczego nie może go wziąć na ręce i dlaczego nie może się z nim bawić, ale staramy się dużo jej tłumaczyć [emoji5] Jestem zadowolona. Bałam się że będzie bardzo zazdrosna ale na razie nie jest źle. Dajemy radę.
 
Moja ma 2 i pół roku. Wczoraj jak wróciliśmy do domku to nie odstępowała Małego na krok. Robi mu ciągle cacy cacy i głaska. Przynosi mu swoje zabawki i chce pomagać w przewijaniu. Jedynie nie może zrozumieć dlaczego nie może go wziąć na ręce i dlaczego nie może się z nim bawić, ale staramy się dużo jej tłumaczyć [emoji5] Jestem zadowolona. Bałam się że będzie bardzo zazdrosna ale na razie nie jest źle. Dajemy radę.

Moja tez właśnie nie rozumie czemu nie może wziąć go lulać i czasem robi z tego aferę. Raz podleciała do niego do łóżeczka kiedy wyszłam do łazienki i chciała mu oko otworzyć tak jak lalkom robi, myslalam ze zawału dostanę. Ale poza tym daje mu buziaczki i wie, ze jak chce go pogłaskać musi umyć najpierw raczki. Zawsze się wtedy mnie pyta Czyste czy brudne mam? Hehe śmiesznie jest z elementami grozy [emoji6]
 
Zabawne są reakcje Waszych starszych dzieci - uśmiałam się czytając Wasze posty :)
Super że tak ładnie przyjęli Wasze maleństwa :)

ja byłam we wtorek na wizycie i moja gin. powiedziala, że szyjka skrócona i wszystko gotowe do porodu wiec w każdej chwili moge urodzic...mała głowke ma w kanale rodnym dlatego boli mnie tak to krocze od paru tygodni...waga 4kg Z tym kolejnym porodem to oby było szybko bo czytałam na forach i różnie to bywa...
Dolore jeszcze znając życie urodzisz przede mną
O kurcze, 4kg to dość pokazna waga ale z drugiej strony często te sprzęty lekarzy są trochę niedokładne i potrafią się urodzić dzieciaczki 0.5 kg mniejsze lub większe ;)
Będzie dobrze, zobaczysz! :) musimy chyba starać się jak najmniej myśleć to wtedy maluszek będzie miał większą ochotę by wyjść ;)
U mnie większość rzeczy w życiu przychodzi w jak najmniej oczekiwanym momencie więc się staram tego trzymać.
Najgorsze są dla mnie jedynie słabsze ruchy już od jakiejgos czasu - czuć że mały ma już mało miejsca a ja mimo wszystko zaczynam świrować czy oby wszystko ok... Z reguły jak się trochę przejdę to dostaje czkawki i się uspakajam ale stresik jest codziennie.
 
Zabawne są reakcje Waszych starszych dzieci - uśmiałam się czytając Wasze posty :)
Super że tak ładnie przyjęli Wasze maleństwa :)


O kurcze, 4kg to dość pokazna waga ale z drugiej strony często te sprzęty lekarzy są trochę niedokładne i potrafią się urodzić dzieciaczki 0.5 kg mniejsze lub większe ;)
Będzie dobrze, zobaczysz! :) musimy chyba starać się jak najmniej myśleć to wtedy maluszek będzie miał większą ochotę by wyjść ;)
U mnie większość rzeczy w życiu przychodzi w jak najmniej oczekiwanym momencie więc się staram tego trzymać.
Najgorsze są dla mnie jedynie słabsze ruchy już od jakiejgos czasu - czuć że mały ma już mało miejsca a ja mimo wszystko zaczynam świrować czy oby wszystko ok... Z reguły jak się trochę przejdę to dostaje czkawki i się uspakajam ale stresik jest codziennie.

Moja córka w dniu porodu na usg miała 3500 a wieczorem o 20:10 miałam cesarkę i ważyła 4120. Teraz synek na usg miał 3100 a urodził się z wagą 2760. Wiec te pomiary są jakie są.

Położne w szpitalu mówiły mi, że czkawka jest oznaką zdrowia dziecka [emoji846]
 
Hej dziewczyny :)
My od środy w domku, ale już sama nie ogarniam czy Wam o tym pisałam. [emoji85]
Mały w nocy potrafi jeść co godzinę, a w dzień robi sobie dłuższe drzemki, przez co chodzę trochę do tyłu. Fizycznie po porodzie czuję się coraz lepiej i jedyne co mnie boli to od wczoraj... spojenie łonowe. Chyba będę musiała poszukać jakiegoś specjalisty w tym zakresie.

Mamuśki karmiące piersią - powiedzcie jak u Was wygląda kwestia karmienia waszym mlekiem z butelki? Karmiłyście już tak, czy tylko z piersi maluszki jedzą? Pytam bo mam problem z przystawianiem małego ze względu na duży biust i płaskie brodawki - długo zajmuje zanim się przyssa, przez co zaraz zaczyna płakać... Dlatego chyba spróbuje odciągnąć mleko laktatorem i dać mu z butelki (mam tą z Mimijumi imitującą pierś) bo dzisiaj sama prawie nad nim płakałam z bezsilności. :(

Co do wcześniejszego wątku drugiego porodu - u mnie był bez porównania lepszy i krótszy :)
Pierwszy poród to było 12h skurczy, a teraz od pierwszego skurczu do urodzenia minęły 4h! :)
No i gojenie się rany (pęknięcie) jest o wiele mniej dokuczliwe, niż kiedy mnie nacinali.

Życzę Wszystkim oczekującym szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiązani. [emoji173]️
 
reklama
Moja córka w dniu porodu na usg miała 3500 a wieczorem o 20:10 miałam cesarkę i ważyła 4120. Teraz synek na usg miał 3100 a urodził się z wagą 2760. Wiec te pomiary są jakie są.

Położne w szpitalu mówiły mi, że czkawka jest oznaką zdrowia dziecka [emoji846]
O kurcze, no to faktycznie duże rozbieżności miałaś :) w takim razie dopakuje jeszcze kilka ciuszkow do torby żeby biedactwo nie utopiło się w nich na przypadek gdyby było trochę mniejsze ;)

Oooo, no to miło słyszeć o tej czkawce - nie wiedziałam :) jakiś pozytyw dzisiejszego dnia ;))
 
Do góry