reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Cześć dziewczyny. Ale mnie tu dawno nie było. Czasami was podczytuję ale tak jakoś nie mam weny twórczej do pisania. U mnie na liczniku 34tydz i 2 dni. W środę mam wizytę trochę się denerwuję bo mała w 32tyg.ważyła 2800. Lekarz mówił że za dużo i jej waga odpowiada 36tyg. Poza tym ktg bardzo dobre, przepływy też. Co do mnie to mam bardzo ogromny brzuch, jest mi bardzo ciężko. Bolą biodra,miednica i kręgosłup, samopoczucie fatalne. Przytyłam 17 kg ale wcale po mnie tego nie widać,wszystko weszło w brzuszek. Wszystko dla dziecka mam już kupione, nawet torba do szpitala spakowana. Życzę wam zdrówka. Myślę że przed porodem jeszcze się odezwę. Całuski.
Hej przyznam sie ze nie kojarze cie z wpisow, faktycznie musialo to byc dawno;) Ale bardzo fajnie ze sie odzywasz.Pisz jak najcześciej:)
Tak sobie myślę jakie to ciekawe, jedni sie martwia ze dzidzia za duza, a ja np ze moja za mala ehh Widać ze chyba nie ma co sie stresować, natura jest rózna:tak:
@Si.Kat pewnie nd jak to w szpitalu minela na wiekszej ilosc rodziny, mniejszej ilosci badan itp.Pn to zawsze zaczyna sie ruch.Mam nadzieje czujesz sie dobrze z Melasią i jutro tylko pozytywne decyzje lekarzy i domek;)
 
A ja dzisiaj wieczorem mam wizytę! Jak zawsze stres, czy wszystko ok, ale próbuję się nastawić pozytywnie. Dopiero, co byłam u mojej ginekolog, a to już miesiąc minął. :o
 
My nadal w szpitalu i nadal się obserwujemy, ciśnienie skacze, zapisy ktg tez różnie wychodzą, gdyż mała ma jeszcze sporo miejsca w brzuszku i się rusza, także ciężko czasami ją uchwycić. Zapisy trwają czasami po 1,5 godz. Oszaleć można, bo nie daje rady na lewym boku wyleżeć. Ponoć jeszcze 2 dni chcą Nas potrzymać i wyjdę na pewno z tabletkami na ciśnienie, oczywiście wisi nad nami rozwiązanie ciąży przez cesarkę w takiej sytuacji, śle oczywiście wszystko sie okaze. Niby wykluczyli hipotrofie, ale Melasia coś im się nie do końca podoba, czekamy na usg... osobiście mam już dosyć i jedyne czego pragnę to aby Mała dała radę, a ja to sobie jakoś poradzę.
Trzymajcie się i dziękuję za wparcie oraz pamiec :)
 
Wychodzimy.
Przy badaniu na fotelu powiedziala ze glowka w dol. Szyjka długa i zamknięta. Ale ze macica gotowa do akcji skurczowej.

Nie bylo zapisanego usg z przyjecia.
I lekarka zastanawiala sie czy moze nie jest tak ze dziecko jest za duze na moja budowe i jest gotowe i ze moze nie potrzebnie wyciszaja akcje skurczowa. Jak to usłyszałam to az cieplo mi sie zrobiło...

Zrobila usg. Maly wazy 2kg
Przepływy dobre.
Z lozyskiem ok.
Wody ok.

Pytala czy moj lekarz cos wspominał na temat tego ze moge nie dac rady rodzic silami natury.
 
Wychodzimy.
Przy badaniu na fotelu powiedziala ze glowka w dol. Szyjka długa i zamknięta. Ale ze macica gotowa do akcji skurczowej.

Nie bylo zapisanego usg z przyjecia.
I lekarka zastanawiala sie czy moze nie jest tak ze dziecko jest za duze na moja budowe i jest gotowe i ze moze nie potrzebnie wyciszaja akcje skurczowa. Jak to usłyszałam to az cieplo mi sie zrobiło...

Zrobila usg. Maly wazy 2kg
Przepływy dobre.
Z lozyskiem ok.
Wody ok.

Pytala czy moj lekarz cos wspominał na temat tego ze moge nie dac rady rodzic silami natury.
Wow! Wyobrażam sobie co poczułaś. Mi jak lekarz powiedział o wcześniejszym rozwiązaniu ciąży to też się gorąco zrobiło. Dobrze, że z maluszkiem wszystko dobrze :* a w którym teraz jesteś tygodniu?
 
Myślniczek Super, że wychodzisz.

Si.Kat Oby też Cię niedługo puścili. Trzymam za Ciebie i Małą kciuki. :)
 
reklama
My nadal w szpitalu i nadal się obserwujemy, ciśnienie skacze, zapisy ktg tez różnie wychodzą, gdyż mała ma jeszcze sporo miejsca w brzuszku i się rusza, także ciężko czasami ją uchwycić. Zapisy trwają czasami po 1,5 godz. Oszaleć można, bo nie daje rady na lewym boku wyleżeć. Ponoć jeszcze 2 dni chcą Nas potrzymać i wyjdę na pewno z tabletkami na ciśnienie, oczywiście wisi nad nami rozwiązanie ciąży przez cesarkę w takiej sytuacji, śle oczywiście wszystko sie okaze. Niby wykluczyli hipotrofie, ale Melasia coś im się nie do końca podoba, czekamy na usg... osobiście mam już dosyć i jedyne czego pragnę to aby Mała dała radę, a ja to sobie jakoś poradzę.
Trzymajcie się i dziękuję za wparcie oraz pamiec :)
Domyślam sie jak mozesz sie czuc, idziesz, lezysz i chcesz konkretnych informacji.Niestety czesto sami sie zastanawiaja i nie wiedza..Myśle ze tego ciśnienia moglaś ze stresu dostać.A malutka w ktorym percentylu jest? Mieści sie na siatce centylowej? Nie martw sie dzieci maja takie skoki wagi, moj malutki przez poltora tygodnia teraz przybral prawie 400 g , a norma wczesniej dla niego bylo mniej wiecej 300 na 2 tygodnie.Bedzie dobrze, niech te przeplywy tylko badają i zalecany jest czesty monitoring.Ostatnio poszlam do speca podobno naprawde w stolicy b.dobrego od usg mentora tego mojego lekarza( nauczyciela) i powiedzial ze przy troche mniejszych maluszkach o czasie to wlasnie jest zalecane.Trzymaj sie tam, pisz do nas jak najczesciej i szybkiego powrotu do domu:)
 
Do góry