reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Cześć dziewczyny. Ale mnie tu dawno nie było. Czasami was podczytuję ale tak jakoś nie mam weny twórczej do pisania. U mnie na liczniku 34tydz i 2 dni. W środę mam wizytę trochę się denerwuję bo mała w 32tyg.ważyła 2800. Lekarz mówił że za dużo i jej waga odpowiada 36tyg. Poza tym ktg bardzo dobre, przepływy też. Co do mnie to mam bardzo ogromny brzuch, jest mi bardzo ciężko. Bolą biodra,miednica i kręgosłup, samopoczucie fatalne. Przytyłam 17 kg ale wcale po mnie tego nie widać,wszystko weszło w brzuszek. Wszystko dla dziecka mam już kupione, nawet torba do szpitala spakowana. Życzę wam zdrówka. Myślę że przed porodem jeszcze się odezwę. Całuski.
U mnie 31+3 i jestem nie żywa. Objawy jak u Ciebie a do tego rozrywa mi żebra.
Powodzenia ;)
 
reklama
Kciuki za was :) dawaj znac :*
U nas 32+2 i Nela waży +/- 1700g.
Generalnie wszystko dobrze i wszystkiego pod dostatkiem. :D Następna wizyta już nie za miesiąc, a za trzy tygodnie. To poważna zmiana i bardziej czuję, że coraz bliżej rozwiązania. A ja nie mam nawet, co do torby spakować jeszcze. :o Myśleliśmy z mężem o USG 3D, ale Mała się zakrywa rączkami, więc chyba nic z tego.
My nadal w szpitalu i nadal się obserwujemy, ciśnienie skacze, zapisy ktg tez różnie wychodzą, gdyż mała ma jeszcze sporo miejsca w brzuszku i się rusza, także ciężko czasami ją uchwycić. Zapisy trwają czasami po 1,5 godz. Oszaleć można, bo nie daje rady na lewym boku wyleżeć. Ponoć jeszcze 2 dni chcą Nas potrzymać i wyjdę na pewno z tabletkami na ciśnienie, oczywiście wisi nad nami rozwiązanie ciąży przez cesarkę w takiej sytuacji, śle oczywiście wszystko sie okaze. Niby wykluczyli hipotrofie, ale Melasia coś im się nie do końca podoba, czekamy na usg... osobiście mam już dosyć i jedyne czego pragnę to aby Mała dała radę, a ja to sobie jakoś poradzę.
Trzymajcie się i dziękuję za wparcie oraz pamiec :)
Bądźcie silne. :) Tak naprawdę nie wiem, co napisać, bo chyba i tak nic Cię nie uspokoi, ale musisz wierzyć, że się wszystko unormuje. Trzymam kciuki.
Wychodzimy.
Przy badaniu na fotelu powiedziala ze glowka w dol. Szyjka długa i zamknięta. Ale ze macica gotowa do akcji skurczowej.

Nie bylo zapisanego usg z przyjecia.
I lekarka zastanawiala sie czy moze nie jest tak ze dziecko jest za duze na moja budowe i jest gotowe i ze moze nie potrzebnie wyciszaja akcje skurczowa. Jak to usłyszałam to az cieplo mi sie zrobiło...

Zrobila usg. Maly wazy 2kg
Przepływy dobre.
Z lozyskiem ok.
Wody ok.

Pytala czy moj lekarz cos wspominał na temat tego ze moge nie dac rady rodzic silami natury.
A Ty jak się czujesz z tym? Będziesz próbować SN, czy jeśli lekarz zaleci to na cesarkę?
 
U nas 32+2 i Nela waży +/- 1700g.
Generalnie wszystko dobrze i wszystkiego pod dostatkiem. :D Następna wizyta już nie za miesiąc, a za trzy tygodnie. To poważna zmiana i bardziej czuję, że coraz bliżej rozwiązania. A ja nie mam nawet, co do torby spakować jeszcze. :o Myśleliśmy z mężem o USG 3D, ale Mała się zakrywa rączkami, więc chyba nic z tego.

Bądźcie silne. :) Tak naprawdę nie wiem, co napisać, bo chyba i tak nic Cię nie uspokoi, ale musisz wierzyć, że się wszystko unormuje. Trzymam kciuki.

A Ty jak się czujesz z tym? Będziesz próbować SN, czy jeśli lekarz zaleci to na cesarkę?
Bede rozmawiać z moim lekarzem. Jesli sie okaze ze moja anatomia faktycznie nie pozwala na SN to nie będę siebie i dziecka męczyć bo tylko gorzej na tym wyjdziemy.
 
Hej dziewczyny :)
u Nas jednak stwierdzono hipotrofie, po 5 dniach do tego doszli, brzuszek ciagle o 3 tyg mniejszy od reszty. Akurat dyżur ma moj lekarz prowadzacy ciąże, chciał mnie wypisać i nakazać cotygodniowe usg, ale niestety ordynator zostawił mnie w szpitalu ze względu na skoki ciśnienia. Co do rozwiązań... to jeżeli okaże się przy kolejnym usg ze Mała nie urosla to,zostajemy przekazana do szpitala z 3 stopniem referencyjności czyli u nas na Śląsku to Bytom albo Ruda Śląska (te mam najbliżej) i ciąża zostaje rozwiązana przed 35 tc, ale jeżeli uda nam sie do 35 dotrwać to, cesarka ale tu w Gliwicach. Jest szansa na wyjście o ile ciśnienie moje na to pozwoli, ale jest tez wizja zostania w szpitalu do 35 tc... a aktualnie mam 31+5. Zwariuje, powyrywam sobie wszystkie włosy.
 
Si@kat ja juz drże przed porodem a co dopiero ty musisz czuć.... trzymam za was mocno kciuki żeby wszystko sie dobrze skończyło [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110] malutka jest silna i da sobie radę zobaczysz!!!!!!
 
Bede rozmawiać z moim lekarzem. Jesli sie okaze ze moja anatomia faktycznie nie pozwala na SN to nie będę siebie i dziecka męczyć bo tylko gorzej na tym wyjdziemy.
Pewnie. :) To daj znać co i jak. :)

@Si.Kat Współczuję tego siedzenia w szpitalu, ale skoro to najlepsze dla Małej, to nie zadręczaj się tym tak. Już tak blisko rozwiązania myśl o tym, że niedługo będziesz mieć swoją córeczkę w ramionach. :*
 
Hej dziewczyny :)
u Nas jednak stwierdzono hipotrofie, po 5 dniach do tego doszli, brzuszek ciagle o 3 tyg mniejszy od reszty. Akurat dyżur ma moj lekarz prowadzacy ciąże, chciał mnie wypisać i nakazać cotygodniowe usg, ale niestety ordynator zostawił mnie w szpitalu ze względu na skoki ciśnienia. Co do rozwiązań... to jeżeli okaże się przy kolejnym usg ze Mała nie urosla to,zostajemy przekazana do szpitala z 3 stopniem referencyjności czyli u nas na Śląsku to Bytom albo Ruda Śląska (te mam najbliżej) i ciąża zostaje rozwiązana przed 35 tc, ale jeżeli uda nam sie do 35 dotrwać to, cesarka ale tu w Gliwicach. Jest szansa na wyjście o ile ciśnienie moje na to pozwoli, ale jest tez wizja zostania w szpitalu do 35 tc... a aktualnie mam 31+5. Zwariuje, powyrywam sobie wszystkie włosy.
Bądź dzielna :*
Uściski dla was .
 
reklama
Do góry