reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Niestety tak to jest z dziadkami. Moi rodzice też za rączki chcieliby prowadzac. Gdy syn nie siadal sam to go sadzali...Cóż... Nie zostawiam go z nimi samego :) my w tym tygodniu byliśmy ostatni raz na rehabilitacji. W tamtym skończyliśmy rehabilitację na NFZ. Dzisiaj jeszcze poszłam z synem na kontrolę do naszej prywatnej fizjo. Powiedziała, że może przyczepić się jedynie do układania stóp. Pokazała masaże. Odradza pchacze, jeżdżące samochody takie na które wklada się dziecko, prowadzania za ręce itp. Zwróciła mi uwagę, że daje za mało swobody dziecku i powinnam mniej go asekurowac. Co do chodzenia to powiedziała żeby się pokazać gdyby syn nie zaczął chodzić w ciągu 2 miesięcy. W połowie lipca skoczy rok.
 
reklama
Kasia sama widzisz postępy więc najważniejsze że sa:)

Poranna burza super że skończyliscie rehab:)! My mamy przyjść na kontrolę jak młoda będzie stabilnie już stała żeby zobaczyć jak się układa kręgosłup. Powiedział że gdzieś za 2 miesiące.
 
Emi dostała takiego kataru, że gluty ma po pas, tego jeszcze nie było...to chyba po tym paracetamolu bo podaję jej od dwóch dni tak jak mówił lekarz.Przez prawie dwa miesiące miała zablokowany nosek a teraz wszystko spływa.Po 23 obudziła się i co chwilę jej odciągałam bo aż się biedna dławiła:( także nocka kiepska ale o dziwo dobrze się czuję, lepiej niż gdy prześpię te 8 gdz.Matko, gdzie te czasy kiedy w ciąży spałam po 13gdz i jeszcze mi było mało[emoji3] a teraz to by mi głowa pękła po takim spaniu[emoji3]
Poranna burza mój R tak się trząsł nas młodą, najlepiej gdyby leżała w jednym miejscu, żeby jej się nic nie stało, aż opierniczyłam go.Dziecko ma eksplorować świat:) Nauczył się już że nie trzeba się z nią obchodzić jak z jajkiem.Oczywiście są sytuacje kiedy trzeba asekurowac np u nas przy siadaniu.Wiadomo, że jak jej nie podtrzymam to zaryje głową w podłogę:) Ale był czas że T jej głowę podtrzymywał przy obrocie z brzucha na plecy i na odwrót, kiedy ona sobie już świetnie radziła i nie trzebabylo tego robić:)
 
Kasia u nasz właśnie sie skonczyly gluty po pas, trwalo to tydzien, niestety pod koniec przyblokowal sie kanalik w oku i mamy antybiotyk do oczka.

Poranna burza, moja obecnie wygląda jak dziecko wojny. Dwa guzy na czole (obecnie praktycznie niewidoczne juz) siniak na nodze. Dzieciaki muszą uczyć sie upadać, to kluczowe. Bo nie będziesz pilnowała cały czas
 
Judith to Twoja mała może z moim przybic 5. Ciągle chodzi posinaiczony. Nogi to norma. A na czole ledwo zejdzie jeden guz i siniak to pojawia się następny. Dobrze choć tyle że nie płacze jak się uderzy.
 
Pumelova go nie było bezpośrednio do Ciebie ;) raczej ogolnie.
Wiecie... ja tez bym chciała, zeby chodził, bo wolałabym zeby w żłobku chodził niz czworakowal. Ale bedzie jak bedzie.
Czworakuje mega szybko, ale mamy rak małe mieszkanie, ze nie bardzo ma gdzie... jedne pokój jest średnio przystosowany do dziecka, wiec większość czasu spędzamy w jego pokoju. A on jest mały, wiec nie bardzo ma gdzie czworakowac.

Teraz jest na etapie drapania wszystkiego i zgniatania w rękach ;)

Dalej uparcie nie robi „papa”, nie daje ręki nikomu poza mężem i mna ewentualnie, nie kreci głowa. Ma 8 zębów. Ale znowu pcha wszySkto dl buzi, wiec nie wiem :D

Oprócz tego zaczal na mnie krzyczeć [emoji23][emoji85] „warczeć” jak cos jest nie po jego mysli. Siłować sie itd...

A dzis zrobilismy taki prezent na dzien taty (moja pomoc mała ;) przy rączce - wiaodmo- No i pokazałam mu jak palcami robic kropki, a potem sobie pomazał)
IMG_4175.JPG
 

Załączniki

  • IMG_4175.JPG
    IMG_4175.JPG
    258,7 KB · Wyświetleń: 316
No mój nie dostanie nic na dzień ojca, bo On nie robi nic na dzień matki, mimo mojego usilnego namawiania, normalnie jak grochem w płot.

A propos upadków to L dziś gruchnął twarzą na ziemię u rodziców i ma zdrapę na czole:p Chłopaki wychlapali się w baseniku, teraz śpią, ciekawe czy coś się wieczorem przywlecze, nienawidzę burz letnich, mam uraz...
 
reklama
Ja mojemu kupiłam na dzień ojca czekoladę ale taka z napisem "najlepszego tato". Miałam nic nie kupować bo on mi nie kupił ale już Noe chce się kłócić o jego zapominalstwo. Ale na pewno przyburkne że na dzień mamy nic nie dostałam
 
Do góry