reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Młody waży 9.4kg ale jest dość długi, nie pamiętam ostatniego mierzenia ale centylowo wzrost ok 75 był a waga ok 25 i cały czas utrzymuje tendencje więc pewnie dalej tak jest.

Specjalnej diety nie mam, niby miał być montignac ale wychodzi piąte przez dziesiąte. Ok 5.30-6 kawa duża z mlekiem (0.5l łącznie) ok 9 coś w miarę białkowego - duży kefir bez laktozy, placki białkowe (robię w weekend i mroże bo nie mam czasu robić codziennie) serek wiejski, nie pamiętam co jeszcze.. później ok 11.30-12.30 pudełko, też mrożone z weekendu ;) makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym (robi się 15 minut pełny gar na cały tydzień), ryż ze szpinakiem czy komosa ryżowa z warzywami (te się robi ok pół godziny ale też na cały tydzień robię i do pudełek i mroże). Później ok 16 obiad mięso najczęściej smażone (kurczak, mielone, wołowe, indyk, różne) i np fasolka szparagowa z mrożonek :p i surówki że sklepu. Ok 17-18 zwykle wpada teraz jakaś słodka przekąska (przy okazji spaceru całą rodziną) typu mały baron czy lód, ale nie codziennie tylko co drugi lub nawet trzeci dzień. Na kolację ok 20 jem najczęściej sałatki albo jajecznicę.

Ja na serio nie mam czasu na dietę dlatego ją trzymam :p bo najszybciej mi zrobić zapas kefirów do lodówki i rano brać, najszybciej ugotować pudełko i zamrozić i codziennie jeść bez gotowania ;) jakbym miała więcej czasu to pewnie bym często kusiła się na słodycze drożdżówki czy inne takie... A tak to pęd życia+zwłaszcza czas w pracy to albo nie zjem w ogóle a jak już mam czas jeść to tylko szybko co mam pod ręką z zapasów.
 
reklama
A co do samochodu to u nas różnie. Jak mnie widzi to jakoś tam idzie jazda. Wydaje mi się, że po 1 jej się nudzi a po 2 powinniśmy zmienić na fotelik siedzący ale ze krucho w tym miesiącu z kasą to musimy się wstrzymać jeszcze miesiąc
Dobrze przypuszczałam. Młoda waży 10,9kg a wzrostowo to nie wiem ile ma ale między 74 a 80cm.
 
Ostatnia edycja:
Bab mój je mm od poczatku, a zawsze mało ważył. Tzn albo 25 albo 50 centyl. Wiec nie zgadzam die, ze mm jets tluste. A wręcz spotkałam sie z opinia, ze grubsze dzieci sa na mleku z piersi ;)

A uwierz, ze Kuba zjadał porcje 210ml kiedy jeszcze większość dzieciaków tutaj jadła 150 Max 180ml.

Ale byc moze zalezy do mleka. Moj ma hipp, ltory podobno jest bardzo lekkostrawny

Pumelova super! Gratuluje!
 
Linoone - odzywam się w podobny sposób. Zero przetworzonej żywności. Jeśli chodzi o zdrowe tłuszcze to jem: awokado, pestki dyni i słonecznika, sezam, siemię lnniane, oliwę z oliwek i ryby.

Moj syn waży około 9 kg. Jest długi. Nadal kp. U nas jedzenie wygląda tak- rano:jakiś owoc albo jogurt owczy z amarantusem albo bułka orkiszowa z twarogiem owczym, potem jest kaszka jaglana lub kukurydziana z jabłkiem lub gruszka, potem są jakieś przekąski owoc lub wafle kykurydziano-jaglane lub jajko lub placuszki różnego radzaju, na kolacje jest mięso z warzywami, często makaron lub ryż, po kolacji kawelek owoca. Raz w tygodniu zjada rybę - dorsza. Pierś bez ograniczeń. W dzień kilka razy i w nocy kilka razy.
 
Dzień dobry [emoji4]

Pumelova wesele się udało? Agatka grzeczna?
Szymko o dziwo i w kościele i na weselu grzeczny. Zaczepiał wszystkie dziewczyny [emoji4]

Szymek wazy 8.400 i ma 75cm. Jeśli był dobrze zmierzony [emoji6]
I uwielbia jeździć ze mną samochodem. Ale już mu wymieniłam fotelik na większy bo w tamtym płakał. Tu nadal jeździ tyłem.
 
Linoone jak wyrzucasz nabiał to czym zastępujesz? bo ja nie wyobrażam sobie owsianki bez mleka lub jogurtu naturalnego, nie mówiąc już o białym serze ze szczypiorkiem :)

Misia łączę się w bólu z tobą :( mój też chory i marudny... w nocy od pierwszej nie mógł smać :( wczoraj byłam z nim u lekarza i tylko katar i gardło trzeba czekać aż przejdzie bo to wirus... ale marudą jest strasznym :( mam już go dość, nawet z tatą nie chce być :(

u nas masakra z jeżdżeniem autem :( jeśli nie uśnie to jest płacz... wczoraj wracałam od lekarza i pół godziny był płacz :(
 
L podejrzewam, że ok 10,5 czy 11 kg nawet waży, w pt sprawdzę, ale kurde jak On ma nie tyć jak tylko je i leży na brzuchu, plecach lub na czworakach się giba, no masakryczny leń:-pA ubranka na rozm 86 nosi i zaczyna 92 nawet.
Ale to nie zmienia faktu, że jest najsłodszym dzieckiem świata i mogła bym Go zjeść hehe. Czekam cierpliwie aż się ruszy i już.

Ja wczoraj cardio robiłam, dziś nogi, później pewnie rodzice wpadną, tarta na obiad, baaaardzo parno na zewnątrz, pewnie później będzie jakaś burza, L nie chce dziś usnąć od rana hymmm.

Byliśmy wczoraj na rehab z L no i mamy kolejne ćw z vojty, oczywiście oboje ich nie lubimy i dostaliśmy zalecenie chodzenia na basen, ale kiedy mamy to niby robić? Chyba w nocy... Samo pojechanie na rehab wymaga już mega mobilizacji od rodziców i od nas , no nie wiem.
Pozdro!

Współczuję chorób.

A L w sumie jeszcze w aucie jeździ tyłem i nie wiem kiedy mogę Go przesadzić do normalnego fotelika przez to, że jeszcze nie siada.
 
Aim właśnie najgorsze to zmęczenie bo kurcze ja mam w ciągu dnia te powiedzmy 1,5gdz czasu ale jestem padnięta i jak usiądę to przez ten czas nie wstaje, zwlaszcza że nogi mi wchodzą do pupy bo Emilka non stop udaje że ona nie umie się już przewracać z brzuszka na plecki i piszczy ze zmęczenia co znaczy mamo weź mnie!i tak non stop...
Pumelova to moja wagowo w końcu kogoś dogoni [emoji5]tzn ja tak podejrzewam że z 7200:)
Jak można wziąć na wesele chore dziecko??[emoji51]
Bab każde dziecko inne, u nas w rodzinie a raczej że strony R kobietki są mega filigranowe dlatego też moja taka jest:)
Pumelova czemu byś chciała żeby Agatka więcej ważyła?co innego gdyby chorowała to też bym się martwiła...
Emol, Arturek budowę ma po tacie, same kości jak są grube to sobie ważą:)
Emi znów mniej je bo ten katar jej przeszkadza, także be ciągu dnia mleka je nawet tylko po 60ml, dobrze że nadrobi na wieczór i w nocy.Ale żywa jest to się nie martwię.Stałych pokarmów to też jakoś mało je, no chyba że deserki:) wcina wszystko:) a 3 miesiące walczyłam żeby polubiła owoce:) nadal pije tylko wodę, nie chce nic innego i dobrze.W ciągu dnia jak jestem w stanie ją jakoś posadzić to pije z doidy i super jej idzie (tzn ja trzymam hehe) ale musi mieć rączki czymś zajęte bo już nam zrobiła prysznic ostatnio.Mieliśmy kilka ciepłych dni i na łydkach wyskoczyły jej jakieś chrosty, chyba od słońca bo tylko łydki jej wystawały spod budki.Ciekawe czy tak zawsze będzie miała czy to dlatego, że jej niczym nie posmarowałam.
Moja lubi samochodem jeździć:)
Abed wydaje mi się że jak raz dziennie zjesz nabiał to nic się nie stanie, zresztą jest potrzebny tylko żeby to nie jeść cały dzień.
Miałam koleżankę, szczupła, wysoka i bardzo aktywna jeśli chodzi o fitness itp a okazało się że ma bardzo podwyższony cholesterol.Pierwsze pytanie lekarza to czy jadą sery:) i tu był pies pogrzebany bo Aga uwielbiała...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej, ja podejrzewałam że moja waży z 12 kg bo jest klopsem, ale zważyłam nas razem na wadze a potem siebie samą i wyszło mi że Zuzia waży 9,4 kg. A 25 stycznia byłyśmy na szczepieniach i ważyła 8,4 kg . W ponad 3 miesiące tylko 1kg? Może z moją wagą jest coś nie tak.

U nas z jazdą samochodem ogólnie ok, są gorsze dni, ale nie narzekam.
 
Do góry