reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Hejka. U mnie też już prawie koniec świętowania. Dziś przychodzi jeszcze siostra mamy z rodziną. Wczoraj byliśmy u teściów, nie lubię tam jeździć, no ale cóż trzeba to trzeba. Znów się nasluchalam jaka jestem gruba od teścia. Grześ za to nawet zadowolony największy zaciesz miał ze wstążek, kokardek i szeleszczacych torebek :)

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Aniek no cały czas się do tatki śmieje:)
Ja wierzę w duchy heh tzn wierzę w dusze które po śmierci zostają na ziemi.A to dlatego że daaawno temu jak miałam 13 lat i zmarła moja prababcia zobaczyłam ją w nocy przy moim łóżku...
Olu ja mam teraz to samo z teściową...mam przez nią takiego nerwa w te święta że mnie coś strzela[emoji48]muszę młoda non stop pilnować żeby jej nie przekarmiala przypadkiem, non stop jej tłumacze różne rzeczy a ona jak beton...
Misia ja dostałam od brata 3kg słodyczy a mojej mamy brat skomentował żeby sie obraził na moim miejscu bo ja i tak juz jestem przy sobie...
U nas święta mijają ok, dziś jeszcze tylko jedziemy do chrzestnej.

Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
Chybra dobrze wiem o czym mowisz, u mnie tez czesto spodkania rodzinne sie tak koncza :( ja myslalam ze masz dobre relacje z rodzicami, czesto piszesz ze K zabieraj, albo ze na spacer z dziadkiem....

Misia ze co ci tesc piwiedzial ? Chyba go pogrzalo.... A on szczuply i wysportowany!

My na wigili bylismy u tescow a reszte sami w domu. Teraz maz starszaka na gokarty zabral ;)
 
Święta święta i po świętach [emoji1]

Piękne te wasze bobasy w galerii, buzia mi się do każdego śmieje, takie cudne cudaki [emoji5] w fantastyczny czas wchodzą te nasze bomble to już zaczynają być interaktywne.

Misia teść prostak. Musisz mu odpowiadać jak w dowcipie, że jest stary i brzydki i to sie nie zmieni, a Ty jak bedziesz chciała to sobie schudniesz [emoji4]

Nasza mała też miała największą radochę z szeleszczacych opakowań.

Kasia ja też wierzę w to, że bliscy nam którzy umarli są w pewnym sensie z nami i się nami opiekują. Moim aniołem stróżem jest na pewno moja mama [emoji4]

Kasia widzę następny mistrz taktu u Ciebie....

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aniek fajnie, że powoli Maja się zmienia :)
Tak to chyba była 3 dniowka.

Pumelova, Iga juz dobrze uczulenie raczej nie, bo zjadła w wigilię tyle ziemniaków, że szok :D ale jak widziała, że jemy to krzyczała no i jadła ziemniaki ;) kupa dzisiaj była duża ;) wczoraj u teściów byliśmy to masakra..musze im trochę nagadac, że mają mi dziecka tak nie karmić jak jej kuzynke- ma 5 lat a je więcej ode mnie serio ! Np. Wczoraj zjadła obiad kluski z mięsem, zaraz tesc dal jej chrupki kukurydziane, minęła chwila ona juz chciała znowu jeść dostała wątróbkę, później morele suszone, popcorn, prazynki a to wszystko było w ciągu 1.5h ! Iga zjadła wczoraj u nich też trochę ziemniaka a oni zaraz chcieli jej dawać jakiś serek ...ehh
My jej daliśmy chrupka kukurydzianego dzisiaj to ładnie jadła :) i brokuła zjadła dzisiaj, smakował :)

Ale będę starała jej się sama gotować warzywa bo jednak te ze słoiczka nie są za dobre..

Misia tesc widzę miły...

Iga też bawiła się wstążka, papierem po zabawce lepsze to niż zabawka ;)

Wigilia u moich rodziców była, wczoraj u teściów na 16.30 byl obiad... a dzisiaj u moich rodziców posiedzielismy obiad, ciasto i niedawno do domu przyjechaliśmy :) Iga poszła właśnie spać :)
 
Misia to zero taktu ma teść. Nie wychowany. Nawet jeśli mu się wizualnie nie podobasz to nie powinien nic mówić, a tym bardziej żonie swojego syna. Masakra.

Kasia to wodzie ze nie lepiej jak u misi. Zastanawiam się czasami co tacy ludzie chcą osiągnąć? Poczuć się lepiej?
 
Martwilam się jak to będzie z małym u rodziców czy będzie spał itd a on szczęśliwy. Śpi jeszcze lepiej niż u nas. kupiłam mu łóżeczko na olx do dziadków i pasuje. Noszą go i nic mu więcej nie potrzeba. będę tu częściej wpadać na kilka dni no i wzięłam za dużo rzeczy...
 
Aniek ja sobie myślę że po człowieku pozostaje energia i jakoś tak się staram rozumowo objąć. Więc trochę jakby wierzę w duchy [emoji41]

Pumelova ja czytałam że nocne karmienie jest ważne i jeśli dziecko go potrzebuje to nie można mu zabierać. Ale stara szkoła podobno mówi o tym żeby w nocy dzieciom ograniczać karmienie.

U mnie nikt nie obcalowuje dzieci no ale u mnie w rodzinie jakoś tak wszyscy są pod tym względem jacyś rozsądni.

Chybra mój tata też zawsze coś powie w taki sposób że cała atmosfera idzie w diabły.... Ech na cholerę te spotkania ...

Ewella ale żeś wyliczyła temu dziecku wszystko co zjadło [emoji23]
Dobra jesteś, nawet połowy pewno bym nie zauważyła ! [emoji106]

Ja mam coraz gorsze samopoczucie i okres świąt to pogłębił. Mam nadzieję że się z tego wygrzebię bo chciałabym nadal karmić Szymka piersią. Tak że żyje myślą "oby do wiosny". Z K jest kijowo na maxa i nie wygląda na to że będzie lepiej. Czas się skupić na sobie i postarać się zadbać o siebie.

Dziewczyny czy któraś z was nadal jeszcze nie dostała @? Ja nic kompletnie i martwi mnie to poniekąd...

Napisane na Redmi Note 4X w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kylesa ja nadal nie mam @ i licze na to ze jakis czas sie nie pojawi. Fajnie jak jej ma.

Inka lepiej za duzo niz bys o czyms zapomniala [emoji5]

My zyrafke sophie juz mielismy choc zabkow tez nie ma ale dostaliamy gryzak mombella. Fajny tez jest.

Pumelova ja nigdy nie jadam kapusty na wigilii bo jej nie lubie :D

Misia takt to Twoj tesc ma [emoji35]cham z niego i tyle!


Kasia szok co z tymi ludzmi,niech kazdy na siebie patrzy..

Ewella [emoji23]mam taka siostre cioteczka teraz ma 12 lat ald odkad pamietam to sie obzerala,bo w nia wciskali jedzenie jak byla malutka. Szkoda jej bo do dzisiaj sie nie potrafi oprzec jak widzi jedzienie.

Aniek jakis czas temu Szymek tez zasypial ok.polnocy. i nauczylam go ze o 20 kapiel i pozniej idziemy prosto do sypialni. Karmimy sie i szybko zasypia.
 
reklama
Pumelova dziękuję. Nie chcę zapeszać, ale u nas co raz lepiej. Majcia też w gości słabo je. Ooo ja też lubię ubierać kluskę na biało, cudnie.Już po świętach, to dzieciaczki trochę odpoczną od gości.

Ola w może nie to że mama tego nie przyjęła do wiadomości, tylko z miłości tak go cmokała i się zapomniała?

Chybra a ja myślałam że ty masz fajne układy z rodzicami? Szkoda by było rezygnować z wesela, no ale wiadomo, dzieci najważniejsze.

Misia ja też wierzę w duchy i miałam już nie raz bliski kontakt.
widzę teść bardzo taktowny:D mój też "miszcz" dowcipu mówi często do mojego męża " to że się biedny urodziłeś, to nie twoja wina, ale że się biednie ożeniłeś, to twoja wina" ot taki żarcik...

Kasia to też milutki komentarz.
Emilka musi się nacieszyć tatusiem, bo nie długo chyba wraca? I moja teściowa jest nie obliczalna, naprawdę jej nie ufam .

Monti to że duchy są blisko, to pewne, wyraźnie czuję ich obecność i też sobie wyobrażam że moim dobrym aniołem stróżem jest moja mama, choć tata częściej mi się śni.

Ewella dzięki. Dobrze że Iga lepiej się czuje.
Jak jej dajesz ziemniaczka? Rozgniatasz tylko czy czymś rozrzedzasz?
Żartujesz że dziadki tak tej małej pchają. :szok:a ona chętnie je, czy na siłę? Chrupka jeszcze nie dawałam.

Inka ja też zawsze na wyjazdy pakuję za dużo rzeczy. Najważniejsze że bąbelek jest zadowolony z pobytu.

Aha miłego pobytu.

Kylesa ja nie mam @ i jestem z tego powodu szczęśliwa. Przy młodym nie miałam coś ponad rok, prawie dwa lata, a karmiłam 3,5
Ja też właśnie wierzę w "to coś" co po człowieku tu zostaje. Skoro w to wierzysz, to nie wierzysz w ogóle w to że ktoś bardzo zazdrosny może zauroczyć drugiego człowieka?
A wierzysz w to, że ktoś ma bardzo silnie rozwiniętą możliwość przewidywania zdarzeń? Że jest w stanie np.wyśnić coś co się ma stać??
Z samopoczuciem nie pomogę, bo też mam kiepski nastrój, albo zmienne nastroje, mimo że się staram i poważnie się zastanawiam nam pomocą specjalisty. Troche mi szkoda kasy i tłumaczę sobie że z nadejściem wiosny będzie lepiej. U nas też wzloty i upadki, ale ja ile daję radę, to zwyczajnie odpuszczam. Z karmienia nie zrezygnuję. Ile się da, to będę walczyła o karmienie.

Liluli zazdroszczę tego zasypiania. U mnie trochę się poprawia(nie chcę zapeszyć), ale marzę żeby chociaż ok.22.00 zasypiała.

My mamy jutro znaczy się dziś koldę. Myślałam że mąż będzie, a on cwaniak, powiedział że MUSI iść do pracy. Wkurzona jestem. Jak myślicie ile wypada dać do koperty?
 
Do góry