reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Aga_k_m ja muszę no spe bo do wtorku muszę dotrwać żeby w razie czego rodzić u siebie w szpitalu a nie jechać do Poznania, a poza tym ja dopiero skończę 37 tydz. Choć każe mi brać 3 razy dziennie a ja jej nie biorę dopiero jak czuje że skurcze nachodzą.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Pumelova to ładnie waga Ci leci :) super!
No i trzymam kciuki, zeby żółtaczki nie było!!!

Aim [emoji23][emoji23][emoji23]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Pumelova tak myślałam że kilka dni i bólu już nie będziesz pamiętać. Ładnie waga spada. Bo cycusiem karmisz. Ja teraz strasznie przybieram. Już na +13,5
Tak mnie wzięło na refleksję jak zobaczyłam jaką dzisiaj data. Na dzisiaj mieliśmy planowany ślub z Kubą ;) gdyby nie Artur to bym właśnie się szykowala, Malowala. A jutro bym wyjezdzala do Bułgarii :) no ale będę miała większe szczęście zaraz przy boku.

Aniek42 nic nie pisze. Chyba jednak mogło się coś rozkręcić :)

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej. Joel już z nami! :)
W nocy z niedzieli na poniedziałek zaczęło się coś lać ze mnie, byłam przekonana,że wody. Jakby śluz,ale mega mega rzadki, podbarwiony krwią, różowy, to z nitkami krwi. Do tego regularne skurcze co kilka minut,ale nie tak silne,żebym powiedziała,że to już. Zadzwoniłam do szpitala po 2:00 i kazała czekać,jak się rozkręci to przyjechać, a jak nie to dzwonić o 6:00 i umówić się na ktg.KTG miałam po 9:00 i skurcze ustały, po 10:00 wizyta i co... wody w normie, wszystko zamknięte, fałszywy alarm. Umówili mnie na poniedziałek wieczór,żeby wsadzić balonik na noc. Korzystając z ostatnich chwil wolności :p i biorąc pod uwagę,że mieliśmy pełny dom gości po Komunii córki - wróciliśmy do domu i pojechaliśmy nad morze (godzina drogi w jedną stronę). O 20:30 miałam wstawić się na noc w szpitalu na balonik. Przyjechałam z moim . gotowi spędzić noc w szpitalu , ktg. Po ktg badanie i kolejna niespodzianka, 3cm. rozwarcia, BALONIKA NIE BĘDZIE. Jechać do domu, jak się coś zacznie to wrócić w nocy, a jak nie to o 7:00 na przebicie wód. Całą noc miałam skurcze, bóle krzyżowe,ale nic się nie wydarzyło. Pojechalismy więc na przebicie wód. Wody zielone :/ O 10:00 skurcze jakby robiły się rzadsze,ale za to bardziej bolesne... Byłam podłączona pod kroplówkę,mały miał do główki coś podpięte, pełno kabli... Więc leżąc na plecach się męczylam z bólami krzyżowymi :( w końcu decyzja - oksytocyna. Zapytałam czy mogę do ubikacji najpierw. Odpięły mnie poszłam, a tam silny skurcz, krew po nogach , hmm... Wróciłam , zatrzymałam się przy łóżku i ból party! I kolejny! Szybkie badanie - 5cm. Za późno na znieczulenie, bo ja już musiałam przeć. Z parciem trochę zeszło i naprawdę niemiłosiernie bolało. Powodem był fakt,że mały klocuszek 3734g. przy 50cm. długości. No i w końcu o 11:30 urodził się Joel :) U nas skala inna,więc apgar 9/9. A co jeszcze, nie nacięto mnie, nie pękłam, nie mam ani jednego szwa. Przenieśli nas do pokoju poporodowego,bo musieliśmy zostać 24h na obserwacji z powodu zielonych wód i mojego cisnienia. W środę po 12:00 byliśmy już w domu :)
Najniższa waga była wczoraj 3600g. a od dziś jużlecimy w górę, 3625g. Karmię piersią i narazie jakoś nam to idzie :)
19578863_1684815288212880_1966345621_o.jpg
 

Załączniki

  • 19578863_1684815288212880_1966345621_o.jpg
    19578863_1684815288212880_1966345621_o.jpg
    79,6 KB · Wyświetleń: 517
reklama
Patuszka chyba fałszywy alarm.
Żeby nie cięły komary trzba łykać wit.B. Nie wiem jak w ciąży, ale młodemu rozgniatam kilka na tależyku z wodą, obok łóżka i też nie ma komarów w pokoju.

Kylesa kciuki zaciśnięte.

Emol dzięki, na razie spokój.
Tak właśnie trzeba sobie tłumaczyć, tyle kobiet urodziło, to my też damy radę!

Aga_km nie powinno się brać no spy regularnie, ale w razie potrzeby jedną można. Zresztą podobno ona nie ma żadnego wpływu na te właściwe skurcze?
Z żelazkiem nie zazdroszczę, zrób taką papkę sól z wodą i tym na szmatce na ciepłym żekazku Spróbuj .

Misia kciuki dalej zaciśnięte. Oby się szybko te skurcze rozkręciły i nie będziesz musiała tam długo leżeć.

Aim nie zła akcja hahaha ale się uśmiałam, Ty antyterrorystko.:D

Joanna kciuki za Ciebie. Daj znać jak będziesz już po. Żebyś tam długo nie musiała leżeć.

Pumelova oby jednak to był fałszywy alarm i wypuścili Was do domu. Nam się trochę młody zażółcił w domu mimo że bilirubina była w normie i kazali stawiać małego w wózku na chwilę przy nasłonecznionym oknie, a jak będzie bardziej żółty to przyjechać. A hormonami się nie przejmuj, ja właśnie po porodzie non stop płakałam o wszystko. Położna mówiła żeby się nie powstrzymywać, że trzeba się tych emocji pozbyć. Fajnie Ci idzie z wagą.

Paalinaa ale niespodzianka! Gratuluję z całego serca. Śliczny malutki.



do 4.30 bolał brzusio, ale jak nie regularnie i w końcu zasnęłam, wstawałam jeszcze 2 razy i nie czułam się dobrze. teraz się obudziłam i jest chyba ok.
Zmykam coś zjeść i robić obiadek powoli.
Muszę dziś zawieźć szwagierkę do kosmetyczki, bo ona nie ma prawka, a wszyscy w pracy. Ja już się chyba nie bardzo czuję za kierownicą, na tym etapie ciąży...
 
Do góry