Lipcowe mamy 2017

[aga_k_m]

Kasiulka - może i cukier spadl ... Nie wiem.. Od czwartku słabsza jestem - siedzenie w domu mi nie służy (choć to siedzenie to akurat złe słowo).
Ależ piękne zdjęcie: Synek, drzewa i te promienie słońca [emoji3]


Co do ćwiczeń, to i mi brak motywacji i siły... A jeszcze teraz jak czuje całe spojenie.. To aż mi słabo jak pomyślę, że miałoby później bardziej boleć.


Tea - powodzenia na jutrzejszych badaniach [emoji110][emoji110]

 

[Morela_87]

Dzięki kochane jesteście ! Na razie poszła spać ale niepokoi mnie krew ze stolcem u niej. Jestem w kontakcie z pediatrą telefonicznie. O 2 w nocy mam iść sprawdzić co z nią. Mnie na razie nic nie bierze.

Lilith tak czułam , że tak to się skończy x tym leczem :*

 

[LILITH]

Morela bidula, żal mi strasznie dzieci ktord chorują..
Dobrze wyczulas, bardzo lubię leczo a wcześniej jakoś na to nie wpadłam, dziękuję :*


Dokładnie tak Aga. Oni disco polo my ciężki metal i temu podobne. Moja dwojeczka tez podobne klimaty, bo nauczone od brzuchowych czasów.
Jak tak włączam to musze kwiaty zdjąć z półek bo skaczą i wiem, że im również.. Muszą się ewakuować z domu ;p


Kasiulka jest coraz lepiej, mam mega pozytywne nastawienie. Tylko zle mi coś ostatnio z powodu wyglądu.. Bardzo się ciesze z brzucha ale przykro mi ze ćwiczyć nie mogę.. Jeszcze każda tu o tym jednak wiem, że to przejściowe. Jeszcze myślałam, że może teraz na scanie powiedzą, że, łożysko poszło w górę i mogłabym się poruszać..
Piękne zdjęcie!!

 

[Karo011]

Witam sie i ja z katarem.
Bylam na kursie plywania z mala i tam okropnie goraco wyszlam na dworze cieplo bylo ale wiaterek i juh mam Katar.

Lilith uwazaj z ta biegunka.ja mialam w poprzedniej ciazy raz przez 3 dni.myslalam ze sie wykoncze.
Lilith niekazda tu o cwiczeniach Pisze bo ja niecwicze [emoji6]

U nas nas tez biegowka od 1.5 roku byla. I wieku trzech lat pojechala na dwoch kolkach.z czego oczywiscie dumna bo dzieci w przedszkolu dalej z bocznymi kolkami jezdza

Megan bedziesz slicznie wygladac

Kasiulka fajnie masz ze mozesz gdzies wybyc na czas remontu.u mnie maz zaczal dzisiaj Nocke wiec ja chce dopoludnia juz troche powynosic z pokoju i zobaczymy kiedy zaczniemy

Morela, pola zdrowka dla coreczek

Aga ja tez od czwartku jakas nie taka jestem

Tea kciuki za polowkowe jutro

U nas wczoraj pierwszy raz grilowslismy i dzisiaj u znajomych rowniez. Ale znowu temperatury maja sie u nas obnizyc.mala zadowolona bo byla znowu dzisiaj na swoim koniku pojezdzic i oczywiscie wniebowzieta

My dzisiaj zaczety 24 tydzien.w srode wizyta.i mala pierwszy raz idziemy ze mna.juz podekscytowana

 

[pumelova]

Tea kciuki zacisniete

Lilith ja też nie ćwiczę! Jestem 100% leniem na szczęście tyje na razie tylko w brzuchu.

Dziś mój mąż ma wolne i z tej okazji staliśmy o 6[emoji38]
Jadę dziś do pracy oddać wszystkie rzeczy - laptopa w tym.. [emoji29]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Linoone]

Hej! czytałam co piszecie, ale jakoś nie miałam weny żeby samej coś odpisać. Nie wiem, mam jakiś spadek nastroju, wszystko mnie dobija zamiast cieszyć. Jestem zmęczona, rozdrażniona, wczoraj mimo pięknej pogody siedziałam w domu, teraz za to leje przeokrutnie co mnie jeszcze bardziej dobija. Nie ćwiczę od jakiegoś czasu, nie mam na nic ochoty. Jakoś nie wiem, straciłam tą całą euforię.. Zaczęłam się obawiać czy dam sobie ze wszystkim radę. Kupiłam parę rzeczy dla małego przez internet, wczoraj je oglądałam, zaczęłam się zastanawiać czy złych rozmiarów nie wzięłam i oczywiście się poryczałam. Nie mówiąc już o tym, że dziś wstanie o 6.30 do pracy było wyzwaniem, wstałam zła, niewyspana mimo, że położyłam się wczoraj dość wcześnie... aaaaahh Czyżby przesilenie wiosenne?

 

[aga_k_m]

Cześć Mamuśki [emoji3]

Pumelova - tak to już jest... Ja w weekend budzę się szybciej niż normalnie w tygodniu. Teraz też mimo, że siedzę w domu budzę się o 5:00, do 6:00 staram się jakoś przydrzemac, ale 6:30 zryw, bo Młoda do szkoły, a Stary do pracy [emoji1]. Także śniadanka, czesanie, sprawdzanie plecaka... Na szczęście mój M nie praktykuje śniadań do pracy (co zrobiłam to wracaly, także odpuścilam sobie [emoji6]. On je dopiero jak wraca do domu). Także nie ma szans na pospanie [emoji19]
Bądź dzielna przy rozstaniu z twardym dyskiem [emoji6]


Karo - to łącze się w bólu i niedyspozycji.
Zazdroszczę grillowanka [emoji3]


Tea - daj znać po badaniach co i jak [emoji5]. Kciukasy zacisniete [emoji110][emoji110]


Lilith - to my dogadalybysmy się z muzyką (mój M stary metalowiec, i wieczny bywalec woodstokow, przez co i my nasiaknelysmy klimatem i odpowiednią muza. Ale lubię też inne rodzaje muzyki - ja w ogóle wszystkiego słucham, i w każdym typie coś mi bardziej lub mniej przypasuje. Zaskoczeniem jest nasza Jagoda, bo uczestniczy i w zespole pieśni i tańca i w zespole hip hopowym, a w samochodzie śpiewa repertuar proletariatu lub Kazika [emoji1]). Disco Polo to jest dobre na weselach, po kilku głębszych gdzie "płyniesz z falą" i liczy się tylko zabawa... A żeby od tak sobie posłuchać.. To nie.. Nie ma opcji [emoji1][emoji1][emoji1]

 

[pumelova]

Linoone wiosna idzie, będzie super!

Aga k m ja mojemu do pracy to poza śniadaniem jeszcze obiad daje ale wczoraj powiedział że już 5kg przytyl odkąd jesteśmy w ciąży i że od dziś biega[emoji23] a komputer.. eh był taki zajebisty, mam swój w domu ale to jest masakra w porównaniu z tym z pracy którego używałam ciągle





Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Linoone]

Pumelova, mój mąż jak wraca zmęczony, albo po prostu w weekend leży i nic nie robi, to mówi że to przez ciążę, że ciężko ją przechodzi i musi dużo odpoczywać dla dziecka

 

[aga_k_m]

Linoone - Biedne te nasze chłopy [emoji23][emoji23][emoji23]

Pumelova - Ojjj, to nie.. Mój jak już go głód dopada to jedzie gdzieś na obiadek. Nie nauczony jest jeść za biurkiem [emoji6]. Zresztą zawsze jak przyjeżdża do firmy, to już jacyś klienci czekają, więc poniekąd rozumiem.