sylver80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2016
- Postów
- 214
Olokolo super, że masz pracę i trzymam kciuki za dzidzie;,będzie dobrze i oszczędzaj się
Sylver80 ja też przeprowadzilam się do Warszawy (7 lat temu ) nie mając tutaj nikogo, żadnego znajomego, nikogo z rodziny ... a dziś znajomi są, fryzjer też (ale z tym było ciężko [emoji6], bo po pierwsze drogo i po drugie wszędzie daleko ) no i okazało się, że rodzince ta Wawa to nie koniec świata, wręcz po drodze hehehe szczególnie na lotnisko
Ja tez pracuję w banku i z tym liczeniem szczególnie teraz w ciąży jak jestem rozkojarzona to tez kiepsko hehehe dobrze ze komputer się nie myli
IMIĘ i tu jest problem , dziewczynce to mam FULL[emoji6] a dla chłopca NULL [emoji53]
Kasiulka ja tylko na zakupy autem,no i czasem do lekarza, tak to na codzień do szkoły Filip tramwaj i ja dalej do pracy metro [emoji12]
Samotnaja o losie współczuję, najważniejsze, że mąż cały. .. no ale auta szkoda
Maziajka ja mam jak ty ... wszystkim i za wszystkich się martwię. .. zwariować można [emoji54]
Lilith ja mam 6 do wyrwania po nieudolnym leczeniu kanałowym,ale cały czas się zastanawiam czy jakiś inny stomatolog nie sprobowalby mi go uratować . . . . Dziewczyny z Wawy macie może kogoś godnego polecenia? ?
Aim ja jestem Asia [emoji6] i lubię swoje imię. .. mam nadzieje, że nie jestem pechowa hehehe
Tea80 super ze dzidzia ok. trzymam kciuki za synka
Paalina ja w Holandii mieszkałam 2 lata i tam urodził się nasz synek ... uwielbiam tamten klimat [emoji38]
No i bita godzina z pracy dzięki Wam wyjeta [emoji4][emoji4]
Ja jutro usg prenatalne i dzień wolny stresik jest [emoji52]
Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
Aha, o znajomych tak się nie boję, bo to kwestia czasu, ale jednak rodzinka przydaje się przy dzieciach, szczególnie takich maleństwach. A do mnie póki co mają ponad 3 godziny jazdy

W banku pracowałam od studiów począwszy przez 9 lat, później chciałam uciec z korporacji, poszłam do kolejnej szkoły, przebranżowiłam się i teraz od 4 lat jestem Protetykiem Słuchu

Dołączam do grona fanów Holandii, swego czasu jeździłam tam często (były mąż tam mieszka)
