reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Ola u nas też wieczny katar.. ale zazwyczaj przezroczysty więc chodzi bo może i nie ma kaszlu.

Z rzeczy które próbowałam na katar: isonasin septo, mgielka solankowa, woda morska, nasivin Kids, Wit C, calcium, narivent, na receptę biodacyne i neomecyne, nawet fenistil. Nic nie pomaga jakoś tak w 100% skutecznie.
Teraz miała kaszel i już 2 raz pomaga nam syrop dla alergików aerius..
 
reklama
Ola u nas pomógł metmin i fenistil ale metmin to steryd do nosa także to też nie jest idealne rozwiązanie. No i od miesiąca jest zdrowa (oby nie zapeszyc)
 
Ola W - inhalacje z soli fizjologicznej, woda morska. Plus spanie z nawilzaczem powietrza. Podaje tez wit C, jak tylko pojawia sie katar. U nas to raczej pomaga. Moze to alergia?
 
Pumelova - na ten moment nie chce warzywnych kotlecikow. Je glownie owoce, musze z nim isc do lekarza. No i milion razy dziennie piers, jesli nie dostanie to jest histeria. Jedzenie najlepuej sluzy do przelewania.

U nas tez spi z misiami, wychodzi z nimi na spacer. Karmi.
Ola W- moze schowaj tego miska na czas spania.
 
Pumelova - na ten moment nie chce warzywnych kotlecikow. Je glownie owoce, musze z nim isc do lekarza. No i milion razy dziennie piers, jesli nie dostanie to jest histeria. Jedzenie najlepuej sluzy do przelewania.

U nas tez spi z misiami, wychodzi z nimi na spacer. Karmi.
Ola W- moze schowaj tego miska na czas spania.
Aaa bo Ty jeszcze karmisz. Agatka nie jadła w domu nic poza owocami dopóki karmiłam. W żłobku coś tam jadła. Konkretnie jeść zaczęła po odstawieniu..


U nas inhalacje i spanie przy nawilżaczu, ba nawet oczyszczacz mamy - nie pomagają.
 
Ola W u nas na katar troszkę pomagaja inhalacje z nebu dose z kwasem hialuronowym.
I Szymi też bardzo często chodzi z katarem do żłobka bo inaczej by cały czas w domu siedział.
 
Kurde dziewczyny ja już nie wiem co z tym swoim dzieckiem robić.... jakiś czas temu miał fazę, ze nie chciał jeść kaszki na kolacje (wiecie te hipp i inne). Za to chętnie jadł owsiankę. Od 2 dni jadłby tylko mleko i bułkę....
moj syn który jadł wszystko zawsze nawet jak był chory nagle wybrzydza przy warzywach... dziś nie zjadł na kolacje ani owsianki ani kaszy (jaglanej z owocami) no nic. Wpadł w histerie i prosił o mleko.
Nie jadł od 14.... a i tak wtedy zjadł mało. Wiec co miałam zrobić? Do tego wszystko jest na nie, o wszystko histeria po prostu dramat i nie mam już siły...
Wiecie on nie płacze jak coś jest nie po jego myśli. On wpada w tak dzika histerie, ale naprawdę... aż się trzęsie z tego płaczu.... dla mnie to już jets trauma jak mam mu czegoś zabronić, naprawdę :/
Trochę obstawiam, ze może to żeby..... ale znając życie to potrwa 3 miesiące zanim wyjdzie jakikolwiek. Nie wiem co mam robić, naprawdę...
 
Ola wyjdź na spacer i odetchnij. Wypij wieczorem kieliszek wina lub piwko czy co tam lubisz i się zrelaksuj.

Ja mam trochę inne podejście jak Zosia wpada w histerie a również robi to często to po prostu albo nie zwracam uwagi albo staram się ja zająć czymś innym ale to raczej mało pomaga ;) a wpada w taką że np rzuca się na podłogę. Wczoraj zrobiła tak na klatce bo chciała iść na plac zabaw a nie do domu. Pomysl sobie ze to kiedyś minie i zdecydowanie nie ustępuj we wszystkim chociaż wiadomo że tak jest wygodniej :)
 
reklama
Bab - a ja sie obawiam, ze to nie minie i beda coraz to ciekawsze zachowania :D

Ola W- ja probuje zagadywac, tlumaczyc i czekac az racjonalnie zaczyna odpowiadac na pytania.

Moj teraz ma faze kopania i bicia. Jak mu sie cos sie nie podoba to podchodzi i kopie.
 
Do góry