Witam wszystkich.
Nie było mnie kilka dni ale jakoś w ogóle nie potrafię się ogarnąć. Czy Wasze dzieci też tylko chcą na ręce czy moje jest tylko takie rozpieszczone? Jak nie ręce to wszędzie staje, wspina się i trzeba chodzić pilnować. Ostatnio nawet na spacerze nie chciała w wózku siedzieć, ręce opadają.
Liluli współczuję sytuacji. Dużo siły dla Ciebie.
Pumelova moja do tej pory wola tylko tata i baba. Mama baaaardzo sporadycznie.
Aim super że wróciłaś do pracy. Do mnie już dzwonili dwa razy. Umowy mi nie przedłużył a teraz chce żebym już wróciła. Na razie zostaje w domu.
Widzę że już temat roczkow poruszacie, ja dopiero chrzciny będę robić w sobotę
Jadę właśnie po zakup kreacji.
Nie było mnie kilka dni ale jakoś w ogóle nie potrafię się ogarnąć. Czy Wasze dzieci też tylko chcą na ręce czy moje jest tylko takie rozpieszczone? Jak nie ręce to wszędzie staje, wspina się i trzeba chodzić pilnować. Ostatnio nawet na spacerze nie chciała w wózku siedzieć, ręce opadają.
Liluli współczuję sytuacji. Dużo siły dla Ciebie.
Pumelova moja do tej pory wola tylko tata i baba. Mama baaaardzo sporadycznie.
Aim super że wróciłaś do pracy. Do mnie już dzwonili dwa razy. Umowy mi nie przedłużył a teraz chce żebym już wróciła. Na razie zostaje w domu.
Widzę że już temat roczkow poruszacie, ja dopiero chrzciny będę robić w sobotę
Jadę właśnie po zakup kreacji.