reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Aim miło czytać że czujesz się świetnie w pracy! Tylko pracując w służbie zdrowia mogłabyś bardziej o siebie zadbac:p
Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko[emoji173]

Liluli nie mam na to wpływu ale zgadzam się że nie ma na co czekać.

Kasia współczuję kłótni z lubym. O co poszło? Mam nadzieję że się szybko pogodzicie to nerwy zejdą.

Agatka mi nie ciągnie za bluzkę na szczescie. Od wczoraj w koncu mówi mama! A nie tylko tata [emoji14] wiadomo że nie świadomie ale to i tak miód dla uszu[emoji173]
 
reklama
Pumelova mój R ma fioła na punkcie porządku i non stop mnie obwinia, że mu nie pomagam, że on musi non stop sprzątać w weekend w domu zamiast spędzać czas z dzieckiem.A prawda jest taka że to on sobie bierze to na barki.Wczoraj chciałam mu pomóc w ogarnianiu kuchni to powiedział że on to zrobi i żebym dała mu święty spokój.No to ok, poszłam do dziecka.A on zaraz na mnie z gęba że on za wszystko musi być odpowiedzialny, że powinnam mu pomóc w sprzątaniu, że przez to że on teraz sprząta nie może spędzić czasu z Emilka.Hello...przecież 5 min wcześniej chciałam to za niego zrobić.Jak mu o tym przypomniałam, to powiedział że za późno mu zaoferowałam pomoc i sam to wolał zrobić, no i w ogóle że jego bałagan stresuje, że nie może przez to spać!!!i takie inne huje buje dzikie węże[emoji48]Po prostu musiał się chyba wyżyć.W ciągu tyg sprzątam kiedy mogę, kiedy mi E pozwoli bo ona non stop chce być na rękach.Zaczynam coś robić, ona ryczy to biorę ją i rzucam wszystko inne.Ta walka o porządek stała się jego obsesją a ja już przed jego powrotem z pracy mam nerwa jak widzę, że nie wszystko udało mi się ogarnąć.To jest chore.Gdyby nie Emila to dziś by mnie już w domu nie zastał bo ja już takie relacje kiedyś miewałam i za stara jestem na takie manipulacje, zwłaszcza że to się zdarza coraz częściej a przestałam wierzyć w bajki typu:może się zmieni.
 
Pumelova mój R ma fioła na punkcie porządku i non stop mnie obwinia, że mu nie pomagam, że on musi non stop sprzątać w weekend w domu zamiast spędzać czas z dzieckiem.A prawda jest taka że to on sobie bierze to na barki.Wczoraj chciałam mu pomóc w ogarnianiu kuchni to powiedział że on to zrobi i żebym dała mu święty spokój.No to ok, poszłam do dziecka.A on zaraz na mnie z gęba że on za wszystko musi być odpowiedzialny, że powinnam mu pomóc w sprzątaniu, że przez to że on teraz sprząta nie może spędzić czasu z Emilka.Hello...przecież 5 min wcześniej chciałam to za niego zrobić.Jak mu o tym przypomniałam, to powiedział że za późno mu zaoferowałam pomoc i sam to wolał zrobić, no i w ogóle że jego bałagan stresuje, że nie może przez to spać!!!i takie inne huje buje dzikie węże[emoji48]Po prostu musiał się chyba wyżyć.W ciągu tyg sprzątam kiedy mogę, kiedy mi E pozwoli bo ona non stop chce być na rękach.Zaczynam coś robić, ona ryczy to biorę ją i rzucam wszystko inne.Ta walka o porządek stała się jego obsesją a ja już przed jego powrotem z pracy mam nerwa jak widzę, że nie wszystko udało mi się ogarnąć.To jest chore.Gdyby nie Emila to dziś by mnie już w domu nie zastał bo ja już takie relacje kiedyś miewałam i za stara jestem na takie manipulacje, zwłaszcza że to się zdarza coraz częściej a przestałam wierzyć w bajki typu:może się zmieni.
No rozumiem. Wiadomo że jak masz wymagające dziecko to inne rzeczy przestają być ważne, skoro wolałby spędzić czas z Emilia to przecież sprzątanie mu nie ucieknie. Sam sobie utrudnia życie. Mój lubi sprzątać ale robimy to mniej więcej po polowie, mnie bałagan nie rusza, jak mam iść na spacer to idę;) może miał zły dzień i niepotrzebnie się na Tobie wyładował. Nie przejmuj się:*
 
Aim miło czytać że czujesz się świetnie w pracy! Tylko pracując w służbie zdrowia mogłabyś bardziej o siebie zadbac:p
Niestety to co się ze mną dzieje jest wynikiem przemęczenia przez młodego, a nie mojego zaniedbania :) to tylko możecie sobie wyobrazić jakie u nas są te noce że doprowadziły do tego.... ;)
Ale jutro już jestem umówiona do ginekologa także coś będą mi pomagać, choć pewnie wystarczyłoby lepszy sen, bo ale tego nie mam szans mieć.
 
Niestety to co się ze mną dzieje jest wynikiem przemęczenia przez młodego, a nie mojego zaniedbania :) to tylko możecie sobie wyobrazić jakie u nas są te noce że doprowadziły do tego.... ;)
Ale jutro już jestem umówiona do ginekologa także coś będą mi pomagać, choć pewnie wystarczyłoby lepszy sen, bo ale tego nie mam szans mieć.
Rozumiem i współczuję nocek. Moja wstaje o 6, Ale często budzi się koło 3 i godzinę się bawi. Ale w ciągu dnia odsypiam czasem bo mam możliwość z nią się położyć. Mam nadzieję że uda Ci się poprawić komfort życia [emoji85] a witaminki zazywasz?
 
Marzę o cieple, o takiej prawdziwej wiośnie czy tam lecie.I nas zaledwie 10stopni.Mam nadzieję, że cały lipiec w Polsce będzie gorący...
Moje dziecko jest nieprzewidywalne z tym spaniem...miesiąc bujam na rękach a innym razem usypia w 5 minut.Teraz tak było, już się nastawiałam, że jak zwykle czeka mnie godzina usypiania a tu położyła się spokojnie na boczek, wysłuchała piosenki i usnęła...Jak zamykała oczka to sobie myślałam wha the fuck??!! Tylko niech teraz śpi te 1,5 gdz bo ostatnio coś jej to nie wychodzi.
 
Marzę o cieple, o takiej prawdziwej wiośnie czy tam lecie.I nas zaledwie 10stopni.Mam nadzieję, że cały lipiec w Polsce będzie gorący...
Moje dziecko jest nieprzewidywalne z tym spaniem...miesiąc bujam na rękach a innym razem usypia w 5 minut.Teraz tak było, już się nastawiałam, że jak zwykle czeka mnie godzina usypiania a tu położyła się spokojnie na boczek, wysłuchała piosenki i usnęła...Jak zamykała oczka to sobie myślałam wha the fuck??!! Tylko niech teraz śpi te 1,5 gdz bo ostatnio coś jej to nie wychodzi.
Życzę Ci żeby pospala[emoji173]
Współczuję pogody, u nas pięknie, 28 stopni dziś bylo. Będziesz cały lipiec w Polsce?
Jak z mężem?
 
reklama
tak, od 25 czerwca do 3 sierpnia bo 28 lipca chcemy zrobić młodej urodzinki w pl.Z R ciche dni.Ale może to i lepiej bo mi emocje opadają i już dzisiaj nie chcę się wyprowadzać :D
A no tak zacznie się niedługo temat roczkow:) my robimy 24.06 [emoji173] 3 dni przed urodzinami bo następny weekend mój wyjeżdża w delegację [emoji848]
Życzę wam żeby się te ciche dni szybko skonczyly:p

Dziś drugi dzien grillowania [emoji173] uwielbiam majowke!
 
Do góry