U mnie różnie, ale m/w tak:
7 - 180ml mleka
10- kaszka lub kaszka i owoce
13- mleko
16 -obiad
18- mleko
20:30 - mleko
Ale tak naprawd to bardzo ruchome odkąd wprowadzam mu inne pokarmu (przypomnę ze miał przerwę ok 2 tyg po wprowadzeniu na nowo zwykłego mleka - wtedy dostawał tylko mleko, zeby zobaczyc czy je dobrze znosi)
No i w ogole mi sie rozregulował ze snem.
Dzisiaj przeszedł samego siebie.... od 13:30 nie spał do 20:20.... raz na spacerze przysnął, ale musiałam wracac do domu. Niestety próbując go rozebrać obudził sie i juz nie zasnął, bo maz wrocil z pracy. A nie mogłam go zostawić w kurtce w wózku, bo by sie spocił jak wieprz.
Próba usypiania „na sile”
Kończyła sie wrzaskiem i piskiem, ze az zaczęłam panikować, ze moze za mocno złapałam k nie daj Boze zrobiłam mu krzywdę.
A odkładanie do łóżeczka to albo marudzenie albo szaleństwo. Takze masakra
No ale o 20:15 dostał mleko i padł od razu. A myslalam, ze bedzie miec problem z zasnieciem.
Nie wiem jak to rozegrać, zeby spał jak juz maz wroci. Jest za ciemno i za zimno, zebym z nim spacerowała ok godziny, zeby sie zdrzemnął w wózku. A w domu No nie idzie ;/ nie wiem.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
7 - 180ml mleka
10- kaszka lub kaszka i owoce
13- mleko
16 -obiad
18- mleko
20:30 - mleko
Ale tak naprawd to bardzo ruchome odkąd wprowadzam mu inne pokarmu (przypomnę ze miał przerwę ok 2 tyg po wprowadzeniu na nowo zwykłego mleka - wtedy dostawał tylko mleko, zeby zobaczyc czy je dobrze znosi)
No i w ogole mi sie rozregulował ze snem.
Dzisiaj przeszedł samego siebie.... od 13:30 nie spał do 20:20.... raz na spacerze przysnął, ale musiałam wracac do domu. Niestety próbując go rozebrać obudził sie i juz nie zasnął, bo maz wrocil z pracy. A nie mogłam go zostawić w kurtce w wózku, bo by sie spocił jak wieprz.
Próba usypiania „na sile”
Kończyła sie wrzaskiem i piskiem, ze az zaczęłam panikować, ze moze za mocno złapałam k nie daj Boze zrobiłam mu krzywdę.
A odkładanie do łóżeczka to albo marudzenie albo szaleństwo. Takze masakra
No ale o 20:15 dostał mleko i padł od razu. A myslalam, ze bedzie miec problem z zasnieciem.
Nie wiem jak to rozegrać, zeby spał jak juz maz wroci. Jest za ciemno i za zimno, zebym z nim spacerowała ok godziny, zeby sie zdrzemnął w wózku. A w domu No nie idzie ;/ nie wiem.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom