reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

Joanna - gratuluję II - witaj wśród Nas [emoji3]

Nath - i ja uważam, że jak na swoje 20 lat jesteś bardzo dojrzałą osóbka :-).

Wiem, że w tej chwili masz spory kołowrotek w główce i sporo tematów do ogarnięcia - ale wierz mi - i my je mamy. Szykuje nam się zmiana całego przyszłego życia.
Czytając o polsko-wlosko-angielskim środowisku po cichu Ci nawet zazdroszczę - bo..przygotowujecie temu maleństwu najlepszy start z możliwych :-).
To, że rodzina będzie oddalona od Was w sporych kilometrach, to..w dobie dzisiejszych możliwości komunikacyjnych niw nie jest duży problem. A i niepotrzebnych spiec będziecie unikać (ja mam na miejscu Rodzinkę, ale poza babcią nie bardzo mam na kogo liczyć) [emoji6].
Zobaczysz, ze wszystko sie idealnie ułoży :-).

Jeżeli chodzi o częściowe prowadzenie ciąży w Pl, a zakończenie w UK, to.. No nie wiem - ja bym chyba jednak została w UK razem ze swoim partnerem i wspólnie przeżywała ciążę. W Pl warto podladowac akumulatorki, skorzystać z dodatkowych badań, ale.. teraz ze swoim partnerem tworzycie już układ nowej rodzinki, i chociaż jesteś sama przez cześć dnia, to jednak nadchodzi ta pora, gdzie jesteście już razem we 2+1 ;-) - celebrujcie to, bo to sa chwile nie do powtórzenia :-)


Maziajka - lepiej troszkę?


Sylver - dzielna Kobieta z Ciebie :-). Szacunek :-). Gratuluję również wspaniałych rodziców :-).


Co do tej Niani - myślę, że nie będzie potrzebna ;-). Współczuję tylko tego życia na walizkach: Kraków - Wrocław. Ale 3 dni bez faceta da się wytrzymać ;-)







Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Aga dziekuje ze pytasz:-)
Powiem Ci ze troche opanowalam sytuacje i wiem gdzie popelnialam.blad teraz jest o niebo lepiej....uwazam na ataki glodu i zamiast podczas nich sie najadac zjadam 1 banana albo cos tak by tylko cos dostarczyc.Jem czesciej ale mniej...kompletnie nic tlustego_Od wczoraj to stosuje i poki co zadnych wymiotow mdlosci sie zdarza ale sa mniejsze odbijanie ciagle ale tego juz chyba sie nie pozbede.

Jem co prawda tylko pieczywo zolty ser, ziemniaki i banany ewentualnie jakies suche herbatniki, pije wode i herbate z dzikiej rozy.Takze dieta uboga ale co zrobic...Dzis tez niedziela wiec rosol pyszny zjadlam , ja takiego nie potrafie zrobic tylko moj malzoenke.

010igov3fkey3mez.png
 
Maziajko - niby najlepiej zanim się wstanie z łóżka dobrze jest zszamac jakiegoś krakersa, i dopiero po tym "zaczynać" dzień.

Ja tego nie umiem zapraktykowac, bo niby jak... O 5:00? Ale może Tobie będzie łatwiej, nie musisz się tak szybko zrywać ;-)



Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny

Joanna witaj ;)

Odebrałam swoje wyniki, morfo cacy, mocz cacy, a obciążenie glukoza jak zwykle... średnie :/ na pewno będę dietowac i mierzyć cukier 4 razy dziennie. Ale dam rade, 2 razy dałam to i 3ci
 
Kasiulka - no to cacy wyniki :-D. A w przypadku glukozy to Ty już jesteś specem, więc w razie czego będziemy się Ciebie pytać o rady i przepisy [emoji6]

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Joanna - gratuluję II - witaj wśród Nas [emoji3]

Nath - i ja uważam, że jak na swoje 20 lat jesteś bardzo dojrzałą osóbka :-).

Wiem, że w tej chwili masz spory kołowrotek w główce i sporo tematów do ogarnięcia - ale wierz mi - i my je mamy. Szykuje nam się zmiana całego przyszłego życia.
Czytając o polsko-wlosko-angielskim środowisku po cichu Ci nawet zazdroszczę - bo..przygotowujecie temu maleństwu najlepszy start z możliwych :-).
To, że rodzina będzie oddalona od Was w sporych kilometrach, to..w dobie dzisiejszych możliwości komunikacyjnych niw nie jest duży problem. A i niepotrzebnych spiec będziecie unikać (ja mam na miejscu Rodzinkę, ale poza babcią nie bardzo mam na kogo liczyć) [emoji6].
Zobaczysz, ze wszystko sie idealnie ułoży :-).

Jeżeli chodzi o częściowe prowadzenie ciąży w Pl, a zakończenie w UK, to.. No nie wiem - ja bym chyba jednak została w UK razem ze swoim partnerem i wspólnie przeżywała ciążę. W Pl warto podladowac akumulatorki, skorzystać z dodatkowych badań, ale.. teraz ze swoim partnerem tworzycie już układ nowej rodzinki, i chociaż jesteś sama przez cześć dnia, to jednak nadchodzi ta pora, gdzie jesteście już razem we 2+1 ;-) - celebrujcie to, bo to sa chwile nie do powtórzenia :-)


Maziajka - lepiej troszkę?


Sylver - dzielna Kobieta z Ciebie :-). Szacunek :-). Gratuluję również wspaniałych rodziców :-).


Co do tej Niani - myślę, że nie będzie potrzebna ;-). Współczuję tylko tego życia na walizkach: Kraków - Wrocław. Ale 3 dni bez faceta da się wytrzymać ;-)







Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom


Ja tak mam,że muszę się najpierw odstresować,przemyśleć wszystko na spokojnie i dopiero potem działać bo już wiele razy podjęłam na szybko decyzje,których potem żałowałam tyle ,że wtedy co najwyżej wyrządzałam krzywdę sobie,a teraz w gre wchodzi moje dziecko. No tak...ja bardzo bym chciała żeby widział jak rośnie mi brzuszek,chodził ze mną na wizyty i ogólnie razem ze mną przechodził tą ciąże. Sam jednak nie doradził mi konkretnie co mam zrobić tylko powiedział żebym kierowała się sercem i rozumem ,a u mnie jeszcze te dwa "przyrządy" nie są pewne czego chce więc zostanę po prostu na d*pie tu gdzie jestem. Jak jeszcze ze 100 razy w tym miesiącu zmienię zdanie to sorry ale mam nadzieje,że tym razem w końcu podejmę dobrą decyzje :)

Ogólnie dziękuje wszystkim za rady i miłe słowa i sorry,że się rozpisuję jak poeta ale musze czasami coś napisać bo inaczej zaczne gadać sama ze sobą jak mój współlokator tyle ,że on to po trawce,a ja sama od siebie bez wspomagaczy :D Od kiedy tutaj jestem to jeszcze nie trafiło mi się mieszkanie z normalnymi ludźmi ale teraz szukamy czegoś wyłącznie dla nas.
 
LILITH - nie mam żadnych papierów , wszystko zostawiłam 500 km temu :( . Ja przez ten cały okres nerwicy brałam tylko doraznie Relanium , a standardowo szła melisa . U mnie było to , że jak zawsze dostawałam ataku to ktoś przy mnie był , więc jakoś lepiej to znosiłam. Nie chciałam brać tabletek bo sie bałam że się uzależnie , zwłaszcza że z głupimy tabletkami na alergie miałam problem , odstawiałam 3 lata :D .
Wróciłam od teściowej , nafaszerowała mnie bigosem i teraz umieram :( . Nie wolno mi było odmówić , bo by sie jeszcze domyśliła a jej nie wolno :p . Miałam iść jutro prywatnie do gina , byłby to 5,2 tyg , ale nie wiem co mam robić :/ mam uczucie w podbrzuszu takie jakby ktoś mi coś na to położył , no i mam panikę , że w pracy zaczne zwracać , a nie wiem czy na tym okresie dostała bym L4 . Kobitki pomóżcie co mam robić ?
 
Vicarika pewnie ze moze wypisac l4 jeszcze tymbardziej pryeatny ale bezpieczniej jest poczekac chociaz do momentu az bedzie serduszko:-)

010igov3fkey3mez.png
 
reklama
Vicarika - bigos [emoji3].
Mam nadzieję, że go nie odchorujesz za mocno, szczególnie w pracy... Bo do lekkich potraw nie należy.

Połóż się, może troszkę Ci się ten ból rozejdzie. Nospe masz może pod ręką?
Jeżeli będzie nadal bolało - skorzystaj z tej jutrzejszej wizyty.

Nath - pisz i nie przejmuj się długościa tekstu. Po to jest to forum aby się wygadac, podpytać, doradzić, wzajemnie pośmiać, posmucic czy pocieszyć.
Stanowimy teraz zespół, w którym każda członkini jest ważna, i każda coś wnosi od siebie [emoji2]. Dzięki temu zespołowi łatwiej nam będzie przejść najbliższe tygodnie /miesiące [emoji2].

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Do góry