reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

Vicarika, jakbyś chciała pogadać to pisz. tez mam nerwice lękowa ale żeby tylko ja haha. leczę się w sumie u psych ale u mnie to jest nie wyleczalne jedynie lekko kontrolowalne schorzenie. chodzisz do jakiegoś lekarza?? po porodzie może być gorzej.. może hydro byłoby lepsze niż petko??

Maziajka ja tam widzę, że suwak się przesuwa.

Tez cierpię na migrenowki i tylko solpa plus cisza imciemnosc pomagają..

Dobradziewczyno.. ja nie sypiam nocą.. w dzien zresztą też.. jak juz śpię to tylko koszmary..

Karolina zależy ile MHz. to niekoniecznie musi być serce. slrawdz u swojego męża haha. nie śmiej się. mkjemu wylapuje 120.
Mam Sonoline b 3 MHz.

Sylver mój mąż z 5.11 akurat dwa dni po byliśmy na scanie tez miał prezent.

Arrow tak. i brzuch może być twardszy i pobolewac.

Wendy szkoda.. może wrócisz dk nas jak juz się troszme uspokoi albo w drugim trymestrze?? póki co szanując Twona decyzję życzę jaknajbardziej spokojnego oczekiwania i jak najmnien stresu :)

Żonagraja to od krwi. zwiększa się jej ilość i serce zaczyna szybciej walić a to łatwo potrafi rozchulac inne odczucia.

Sylver przeczytalam historie i szok, kto by pomyślał haha, dobrze że wszystko dobrze się skończyło!! a Ty masz co wspominać i jak Ci przelecialo wow..

Ewella gratki udanego wypieku. może częściej będziesz próbować.
Mąż zrobił mi te fale Dunaju ale my trochę zmieniamy przepis.. ech nie mam na słodkie ochoty wcale ale to pychaaaaa

Nath czsmu do gp nie pójdziesz albo na pdywatny scan? od 7tc robi się przez brzuch.. i koszt to zaledwie 40f chyba że że zniżka to i połowa taniej.. Tu wcale nie jest ciężko o szybki scan tylko jakieś takie dziwne przeświadczenie o Jeju jak tu w uk strasznie..


Kupe roboty dzjs miałam ale ogarnelam i dopiero mam okazję usiąść od rana,. ale tabelkę zdobilam :d
 
reklama
Niedziela , można pospać do pracy nie trzeba wstawać a ja co robię ? - wstaje jeszcze wcześniej niż budzik miał zadzwonić. :-D .
Lilith - ja na nerwice cierpię od 4 lat , tam gdzie wczesniej mieszkałam chodziłam do psychologa na terapie , ale przeprowadziłam sie tu obecnie gdzie jestem i ja nic nie wiem:-( . Jak chciałam od rodzinnego skierowanie to mi powiedzial ze nie da ewentualnie jak pójdę prywatnie do psychiatry to ten łaskawie może mi wystawić do psychologa :-\ . Pierwszy raz się z takim czymś zderzyłam.
 
Mi na ból solpadeine nigdy nie pomogło :( u mnie działał tylko nimesil , 15 minut i po bólu. Jak nie miałam nimesil , to ból potrafił sie utrzymywać nawet 3-4 dni :/ teraz głowa boli mnie bardzo rzadko i nie tak bardzo jak wcześniej , ból jest znośny, a wcześniej uuuuh.

Nath, zapomniałam napisać , pytałam położna oczywiście o ten mój lot do Polski. Nie ma żadnych przeciwwskazań do lotu, nic co zostało by udowodnione i nie ma powodu by sie tym stresować, kazała lecieć i dobrze sie bawić ;)
 
U mnie oczywiście dziś domieszka krwi w śluzie , standard po usg, potwierdzenie kolejne , pierwszy raz bez stresu na ten widok.
Jeszcze tylko mam nadzieje,ze mdłości mi dadzą spokoj i zacznę normalnie sypiać. Vicarika, mam to samo , jestem zmęczona i śpiąca w dzień , ide spac i budzę sie bardzo wcześnie rano -.- zamiast sie porządnie wyspać w weekend :(
 
LILITH - u mnie w kilku najbliższych klinikach w Londynie zaśpiewali sobie 80 f za taki skan , a ogólnie pierwsze usg u gp mam zaplanowane na 12 tydzień. Niestety nie chodzi tylko o to :( Ja popadam tutaj w jakąś depresje...dzień w dzień siedze w domu sama i się wszystkim zadręczam. Brakuje mi rodziny..tego,że nie muszę chodzić po urzędach i lekarzach z tłumaczem . Jestem tutaj tylko ze względu na dziecko aby zapewnić mu lepsze życie . W wieku 18 lat wyjechałam za granice aby zacząć na siebie zarabiać i odciążyć mame,która ma ciężko. Od tej pory minęły 2 lata , pracowałam ciężko po 15 godzin dziennie w chłodni , miałam przez to problemy ze zdrowiem i po czasie kiedy odłożyłam pieniądze na kurs i zostawiłam tą prace okazało się ,że jestem w ciąży.Mam 20 lat , mojej mamy nie widziałam już prawie rok i jest mi ciężko...chciałabym jeszcze troche pobyć z rodziną bo potem nie wiadomo jak to będzie. Boję się nawet tego,że moje dziecko z powodu języka nie będzie mogło się kiedyś porozumiewać z moją rodziną...
 
Witam Kobitki [emoji2]

Pospalam sobie dzisiaj - ale do wypoczetych nie należę. Plecy znowu dają o sobie znać. ostatnio śpię na 1 boku (spania na brzuchu, bądź na całych plecach oddzwyczailam się już przy 1 ciąży i tak zostało - na boku jest lepsze dotlenienie dzidziusia), bo mi "przeszkadza" chuchanie i oddychanie mężowego [emoji6]. I jak już przychodzi do chwilowej zmiany pozycji - to masakra...

Moja młoda nie śpi od 2h, ale coś tam sama działa.
Stary jeszcze śpi...



Vica - no to pospalas [emoji6]


Mi na ból solpadeine nigdy nie pomogło :( u mnie działał tylko nimesil , 15 minut i po bólu. Jak nie miałam nimesil , to ból potrafił sie utrzymywać nawet 3-4 dni :/ teraz głowa boli mnie bardzo rzadko i nie tak bardzo jak wcześniej , ból jest znośny, a wcześniej uuuuh.

Nath, zapomniałam napisać , pytałam położna oczywiście o ten mój lot do Polski. Nie ma żadnych przeciwwskazań do lotu, nic co zostało by udowodnione i nie ma powodu by sie tym stresować, kazała lecieć i dobrze sie bawić ;)

Dobrze, że znalazłaś "swój" środek migrenowy, bo to cholerstwo potrafi wykończyć. Mam nadzieję, że w trakcie ciąży nie będzie nas męczyć.


Co do lotów - widzisz opinii jest sporo, i jeżeli będą odradzac, to pewnie w indywidualnych przypadkach, w których ciąża mogłaby być zagrożona [emoji2].
Także i ja życzę miłego przylotu do Pl [emoji2]

U mnie oczywiście dziś domieszka krwi w śluzie , standard po usg, potwierdzenie kolejne , pierwszy raz bez stresu na ten widok.
Jeszcze tylko mam nadzieje,ze mdłości mi dadzą spokoj i zacznę normalnie sypiać. Vicarika, mam to samo , jestem zmęczona i śpiąca w dzień , ide spac i budzę sie bardzo wcześnie rano -.- zamiast sie porządnie wyspać w weekend :(

Paalina - dobrze, że tym razem obyło się bez paniki [emoji2]


No nic - idę szykować śniadanie [emoji2]

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej
Ja tez zle spie do pierwszego siku jest ok ale potem zasnac nie moge spie po 30 min i znow sie przebudze...

Nath a nie chcecie wracac do polski? Szczerze wspolczuje sytuacji ja wiem ze na obczyzne sie nie nadaje zwariowalabym tam.Jednak rodzina jest wazniejsza ale wiadomo kazdy ma inna sytuacje i inny punkt widzenia.A co do jezyka sie nie przejmuj chlopaka masz polaka? Jesli tak to przeciez po polsku bedziecie rozmawiac w domu:-)


Nic mi sie nie chce dzieeczyny bo odlezyn dostane ale jestem taka slaba ze na nic sil nie ma.




010igov3fkey3mez.png
 
LILITH - u mnie w kilku najbliższych klinikach w Londynie zaśpiewali sobie 80 f za taki skan , a ogólnie pierwsze usg u gp mam zaplanowane na 12 tydzień. Niestety nie chodzi tylko o to :( Ja popadam tutaj w jakąś depresje...dzień w dzień siedze w domu sama i się wszystkim zadręczam. Brakuje mi rodziny..tego,że nie muszę chodzić po urzędach i lekarzach z tłumaczem . Jestem tutaj tylko ze względu na dziecko aby zapewnić mu lepsze życie . W wieku 18 lat wyjechałam za granice aby zacząć na siebie zarabiać i odciążyć mame,która ma ciężko. Od tej pory minęły 2 lata , pracowałam ciężko po 15 godzin dziennie w chłodni , miałam przez to problemy ze zdrowiem i po czasie kiedy odłożyłam pieniądze na kurs i zostawiłam tą prace okazało się ,że jestem w ciąży.Mam 20 lat , mojej mamy nie widziałam już prawie rok i jest mi ciężko...chciałabym jeszcze troche pobyć z rodziną bo potem nie wiadomo jak to będzie. Boję się nawet tego,że moje dziecko z powodu języka nie będzie mogło się kiedyś porozumiewać z moją rodziną...

Nath, to zrozumiałe, że tęsknisz za rodziną... Może pomyśl o świętach, żeby Mamę odwiedzić, a może do Ciebie ktoś przyjedzie? Przez kilka dni można doładować akumulatory pozytywną energią. O Dzidziusia się nie martw, będzie miało łatwiej jako dwujęzyczne. Same plusy. Jesteś młodą Osóbką, w tym samym wieku byłam w pierwszej ciąży z Synem (wojna w rodzinie na całego). Boisz się, co będzie, to normalne. Ale gdy dostaniesz to Maleństwo na ręce, wszystko inne przestanie się liczyć. Będziesz młodą, piękną Mamą. U mnie finalnie wszystko się dobrze ułożyło, Niko (prawie 16 lat, 184 cm!) jest ukochanym wnusiem. Siedziałam z nim w domu do 3 r.z. (choć, nie ukrywam, dzięki rodzicom skończyłam dzienne studia w innym mieście), a gdy był czas na przedszkole, poszłam do pracy. Córcia urodziła się, gdy miałam 27 lat, byłam w szczycie rozwoju zawodowego, więc musiałam zostawić ją, gdy miała 6,5 miesiąca, by wrócić do pracy. Bolało...
A teraz mam 36 lat, swoje widziałam i przeżyłam, jestem pewna siebie kobietą i też czekam na Dzidziusia. Los często nam pomaga w życiu, u Ciebie też tak będzie. Głowa do góry, ciesz się z tych pięknych miesięcy, które przed Tobą :-) :)
Trzymam kciuki :wink:
 
Czy któraś z was ma problem w aftami? U mnie się właśnie jedna pojawiła[emoji53] zawsze korzystałam z sacholu ale nie wiem jak to wygląda w ciąży.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
LILITH - u mnie w kilku najbliższych klinikach w Londynie zaśpiewali sobie 80 f za taki skan , a ogólnie pierwsze usg u gp mam zaplanowane na 12 tydzień. Niestety nie chodzi tylko o to :( Ja popadam tutaj w jakąś depresje...dzień w dzień siedze w domu sama i się wszystkim zadręczam. Brakuje mi rodziny..tego,że nie muszę chodzić po urzędach i lekarzach z tłumaczem . Jestem tutaj tylko ze względu na dziecko aby zapewnić mu lepsze życie . W wieku 18 lat wyjechałam za granice aby zacząć na siebie zarabiać i odciążyć mame,która ma ciężko. Od tej pory minęły 2 lata , pracowałam ciężko po 15 godzin dziennie w chłodni , miałam przez to problemy ze zdrowiem i po czasie kiedy odłożyłam pieniądze na kurs i zostawiłam tą prace okazało się ,że jestem w ciąży.Mam 20 lat , mojej mamy nie widziałam już prawie rok i jest mi ciężko...chciałabym jeszcze troche pobyć z rodziną bo potem nie wiadomo jak to będzie. Boję się nawet tego,że moje dziecko z powodu języka nie będzie mogło się kiedyś porozumiewać z moją rodziną...
Kochan wszystko zalezy od Ciebie , moja szwagierka juz ponad 10 lat mieszka w Anglii, ma dwie piękne córeczki 9-8 lat . Dziewuchy są dwu - jezyczne u niej w domu używa się języka Polskiego a w szkole Angvielskiego i nie ma problemu zeby sie z nimi dogadać . Glowa do góry :-)
 
Do góry