reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

co do butów, to ja akurat kupuję tylko nowe :).jakoś nie mam zaufania do używanych, nawet po praniu....
 
reklama
ja też kupuję tylko nowe buty, używanych bym nie tknęła, nie wiadomo kto je wcześniej nosił...
ale ciuchy z SH kupuję namiętnie, zwłaszcza sukienki :D
 
Ewcia wiem.o co.chodzi.mnie samej bola oczy od.cen porzadnych butow dla dzieci a jakos je sie odawieza/pierze? Zeby chociaz jeden pelen sezon przechodzila to pol biedy ale u.nas go.noga.non stop rosnie ;-)
 
jeju już tyle rzeczy macie dla dzieci? i wózki nawet? o maj gat chyba ktoś tu się obudzi z ręka w nocniku:sorry:
 
Ja z moim synciem jak mieszkałam w PL to chodziłam do poradni wad postawy bo wykrzywiał nóżki i miał płaskostopie. I prawda jest taka, że ani dziecko ani osoba dorosła nie powinna chodzić w butach "po kimś", bo każdy inaczej nogi ustawia i buty dopasowują się do użytkownika i może się to źle skończyć. Tym bardziej dla maluchów, którym stópki się dopiero kształtują. Więc kolekcjonowałam od rodziny, znajomych ciuszki po dzieciaczkach. Butów - nigdy!
 
Dziewczyny mam pytanie ile miałyście robionych już badań krwi i moczu na tym etapie ciąży ?
Bo ja tylko raz miałam i zastanawiam się czy to oby nie za mało ...

ja mialam dopiero 2 raz pobierana krew i mocz, chyba jak wyniki ok to nie trzeba tak czesto.
tez sie zdziwilam ze tak szybko mam na glukoze no ale co sie bede kłócić lekarz wie lepiej :p kiedy robic
 
Hej dziewczyny, czy ktoras z was wie jak to teraz jest z fotelikiem przy wyjsciu ze szpitala? my z narzeczonym auta nie mamy wiec fotelika nie mamy w planach kupowac, a do szpitala mamy zabi skok wiec moj podjechalby poprostu wozkiem z gondola ale juz od paru osob slyszalam ze bez fotelika dziecka ze szpitala nie wypuszcza. no wiec jak to jest teraz?
W moim szpitalu położna ubierała dziecko na wyjście (taki przepis że musi ona) i zdziwiła sie jak kazałam z rożka odwinąć bo do fotelika chciałam wsadzić:-D Chyba ludzie na kolanach wożą te dzieci do domów:sorry:

Kupiłam dziś troche ubranek dla maluszka. Nie wiem czy lubicie czy nie i co myślicie na ten temat ale ja bardzo lubie second-handy. Maleńkie ubranka wiadomo, ze dziecko nie zdązy znosić wiec można dostac tam fajne ciuszki za grosiki. Moja straszczaczka też śmiga w używanych w większosci :) Fajnie, tak sobie myślę, że już mam solidne zaplecze z tej całej wyprawki :)
Uwielbiam second - handy, do grudnia miałam staż u kuzynki która prowadzi swój:tak: Naprawdę można łatwo coś fajnego upolować. Jak ktoś nie umie sam szukać to niech chodzi do malutkich sklepików gdzie za kasą jest właścicielka i prosić ją o pomoc! Nawet nie wiecie jaka to frajda pomagac w wyborze komuś kto prosi o "coś fajnego w rozmiarze dla noworodka":tak: Najbardziej lubiłam właśnie takie klientki, zazwyczaj zarzuciłam maleńkimi ciuszkami całą lade i cieszyłam sie jak wybrała z tego 5 rzeczy :-)
Co do butów, to ja kupuję używane, ale nie po to żeby chodzić w nich na codzień - tylko albo eleganckie szpilki na jakąś konkretną okazję, albo kalosze, albo buty "kościołowe";-) Są spraye sterylizujące do butów. A wogóle to kazdy ciuch i but w porzadnym second - handzie są zdezynfekowane, hurtownie są często kontrolowane czy na pewno sterylizują swoje rzeczy.
 
Ja też nie kupuje używanych butów, wlasnie z powodów o jakich pisała Julia.
Za to ciuchy....eh istny raj dla mnie :) Właśnie najbardziej mnie kręci to, że idę , wydam niewiele i niewiadomo z czym wyjde :) taki totolotek :)

Tymczasem jak jakieś chętne to zapraszam na pączusie.

Swoją drogą o tym zwyczaju z fotelikiem w szpitalu też słyszałam, ale nie wiem ile w tym prawdy.
 
reklama
nikita84 wybacz ale nie kazdy ma auto, my wszystkie rodzimy wczesnym latem wiec ja nie wyobrazam sobie jazdy autem a co gorsza autobusem jak na zewnatrz bedzie cieplutko a tym bardziej jak ze szpitala do domu mam dwie ulice, okolo 10 minut drogi, jak ktos mieszka daleko to ok fotelik jak najbardziej, natomiast jesli. mi przy wyjsciu powiedza ze jak nie mam fotelika to dziecka nie dadza to je tam wysmieje, to juz jest glupota, bo to ja decyduje czy wra2m taxi cz wroce pieszo zdzieckiem w gondoli, i nikt tu nie mowi o wozeniu dzieci z autach na kolanach, dla mnie fotelik to zbedny wydatek
 
Do góry