reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Mi przy każdym usg robi tez "dowcipne" mierzy szyjke i sprawdzacsdan blizny po cc, ale to dlatego ze w pierwszej ciazy miałam problem z przedwczesnymi skurczami i skracajaca sie szyjka no i w ciąże zaszłam pól roku po cc.
 
Grunt aby wytrzymać do 36tc a później już z górki.. Na innym forum dziewczyna urodziła w 31tc córkę 1860g i 50cm dostala najpierw 7ptk a po kilku minutach 9pkt.. i samodzielnie oddycha.. Więc każdy tydzień jest na wagę złota..
 
Ahh, ciężka noc za mną. Skurcze przepowiadające nasiliły się i stały się dość bolesne, bóle w krzyżu, dodatkowo miałam uczucie rozwierania w środku. Trochę się martwię, bo w pierwszej ciąży miałam tak około 3 tyg. przed porodem i wiem, że miałam wtedy rozwarcie na 2cm. Troszkę za szybko się to zaczyna. Mam nadzieję, że to tylko przez to, że to druga ciąża...W Polsce poleciałabym do lekarza, ale w UK mają dziwne podejście i właściwie dopóki nie krwawie albo nie mam regularnych skurczy to wszystko jest ok. Zwariować idzie z niepewności :( Przez całą ciąże tylko jedno badanie ginekologiczne w 8 tygodniu i to tylko dlatego, że miałam krew w moczu. Wydaje mi się, że szyjka zrobiła się miękka i czuje coś twardego (może główka już tak nisko?). Nie wiem czy mam rozwarcie, bo tyle tylko co mogę to sprawdzam sama czy coś się "zmienia" w środku. Boję się i już tu z moim stracha mamy niesamowitego :(
 
Ahh, ciężka noc za mną. Skurcze przepowiadające nasiliły się i stały się dość bolesne, bóle w krzyżu, dodatkowo miałam uczucie rozwierania w środku. Trochę się martwię, bo w pierwszej ciąży miałam tak około 3 tyg. przed porodem i wiem, że miałam wtedy rozwarcie na 2cm. Troszkę za szybko się to zaczyna. Mam nadzieję, że to tylko przez to, że to druga ciąża...W Polsce poleciałabym do lekarza, ale w UK mają dziwne podejście i właściwie dopóki nie krwawie albo nie mam regularnych skurczy to wszystko jest ok. Zwariować idzie z niepewności :( Przez całą ciąże tylko jedno badanie ginekologiczne w 8 tygodniu i to tylko dlatego, że miałam krew w moczu. Wydaje mi się, że szyjka zrobiła się miękka i czuje coś twardego (może główka już tak nisko?). Nie wiem czy mam rozwarcie, bo tyle tylko co mogę to sprawdzam sama czy coś się "zmienia" w środku. Boję się i już tu z moim stracha mamy niesamowitego :(

Kurde.... nie brzmi to dobrze...
 
Ahh, ciężka noc za mną. Skurcze przepowiadające nasiliły się i stały się dość bolesne, bóle w krzyżu, dodatkowo miałam uczucie rozwierania w środku. Trochę się martwię, bo w pierwszej ciąży miałam tak około 3 tyg. przed porodem i wiem, że miałam wtedy rozwarcie na 2cm. Troszkę za szybko się to zaczyna. Mam nadzieję, że to tylko przez to, że to druga ciąża...W Polsce poleciałabym do lekarza, ale w UK mają dziwne podejście i właściwie dopóki nie krwawie albo nie mam regularnych skurczy to wszystko jest ok. Zwariować idzie z niepewności :( Przez całą ciąże tylko jedno badanie ginekologiczne w 8 tygodniu i to tylko dlatego, że miałam krew w moczu. Wydaje mi się, że szyjka zrobiła się miękka i czuje coś twardego (może główka już tak nisko?). Nie wiem czy mam rozwarcie, bo tyle tylko co mogę to sprawdzam sama czy coś się "zmienia" w środku. Boję się i już tu z moim stracha mamy niesamowitego :(

Współczuję. Mnie od pewnego czasu odchodzic czop śluzowy I tez twierdza ze to normalne nie sprawdzaja szyjki I nie wiem nawet czy sie rozwiera. Jedyne co to bede mieć scan bo po dwóch sprawdzajacych wizytach mój brzuch nie rośnie prawidłowo. Jest za mały,jakby sie zatrzymal. No i z moczem coś nie tak wiec laskawie robia mi badanie.
Może powinnas zasymulowac jakiś ostry bol brzucha i pojechać do szpitala,wtedy nie moga cie zbyc.
 
reklama
Myślę o tym, jak znowu się tak nasili to nie będę czekać i chyba tak zrobię. Moja położna jest tak beznadziejna, że nie mogę na nią liczyć. Wolę nawet trochę naciągnąć prawdę byleby tylko zrobili scan czy jakieś badanie...
 
Do góry