reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2015

ja tez prasowalam na raty ale na siedząco :-)
dzis ostatnie zajecia w szkole rodzenia ale taka pogoda ze nie chce mi sie jechac najchetniej bym poszla spac.
ja musze kupic jeszcze jedna komode i poskladac lozeczko no i zastanowic sie jak je postawic w sypialni wogole nie mam pomyslu gdzie je dac :eek:
 
reklama
Mi wyjdzie jakieś 5 pralek + trochę ręcznego, jeśli nic się nie stanie z ubrankami w suszarce to wszystko bym chciała dzisiaj wyprać, wysuszyć i może wyprasować, ale to się okaże po pierwszym suszeniu:-)
 
W temacie Kasi - nie musiała to być wina lekarza, choć oczywiście mogła. W końcu konieczność sekcji wskazuje na to, że przyczyna jest nieoczywista. Na wyniki można czekać i dwa tygodnie.

Nie zupełnie, moja gin powiedziała, że z automatu jak jest śmierć na stole porodowym to jest przydzielany prokurator i musi być sekcja. Więc sekcja to przumus naszego prawa.

A ja całe pranie i prosowanie oddałam teściowej - no kurcze, po coś jest ;)
 
To się pożalę. Spuchly mi stopy i kostki. Nie tak jakoś bardzo (ktoś z boku by nie zauważył), ale ja czuję, buty ciasne, i takie obolałe te nogi są. Leżę teraz z nogami do góry i nie mogę przez to grać w wiedźmina bo jak siedzę przy biurku to jest gorzej. ; (
 
Thriade mi z tydzien temu tez spuchly i myslalam ze juz do konca tak bedzie ale po dwoch dniach przeszlo i na razie spokoj:) tlumacze sobie ze musialam z sola przesadzic
 
Mnie obrzęki dokuczały w ostatnich dniach, gdy było bardzo ciepło. Oprócz obrzęków pojawiły się jakieś kurcze w nogach, ciężko było mi wykonać ćwiczenia stóp na gimnastyce..No i po butach też widzę, że są ciasnawe, zwłaszcza własnie w cieplejsze dni. Niefajnie, bo teraz raczej do porodu będzie coraz goręcej, więc i problem się nasili..
Dziewczyny, czy któraś z was badała się może już na nosicielstwo paciorkowców? Ja po ostatniej infekcji odebrałam wyniki wymazu, który mi się właśnie nie podoba, muszę przepytać dokładnie mojego lekarza o to nosicielstwo i ewentualne dalsze postępowanie..
Ostatnio coś ciężko zachować mi pogodę ducha, najpierw smutna wiadomość o Kundzie, a w ostatnich dniach zauważyłam, że moi rodzice zaczynają panikować i to ja muszę ich uspokajać zamiast na odwrót, co z nimi rozmawiam to słyszę, że to już taka wysoka ciąża, że muszę na siebie uważać, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić, że dziecko będzie duże więc cesarka niewykluczona.. dobrze, że Mąż trzyma się dzielnie i nie daje mi się stresować i zbyt długo tego słuchać. Też tak macie ze swoimi bliskimi?
 
Ja właśnie po wizycie ;-) wszystko ok, tylko żelaza podwójna dawkę teraz muszę brać bo dalej w dół leci hemo :-( no i mała trochę za mala jak na ten tydzień, lekarz coś tam sobie notował, ale mnie uspokajal, że na pewno to z genów bo oboje z mężem mieliśmy nieco ponad 3 kg przy urodzeniu, no i drobniutka pewnie będzie, mam się nie martwić, 5kg dziecko mi nie grozi w żadnym razie :p jedynie termin może się z tydzień przesunąć... chociaż ja bym wolała wcześniej niż później, ale nie mój wybór tylko maleństwa :p

Kropka ja może że miesiąc będę mieć posiew, bo taki do porodu to po 36tyg, a najlepiej jak najpóźniej robić ;-)
Ja narazie nie puchne, ale rozstępy mam wszędzie i to mnie smuci, nawet na ramionach :-( ale może kiedyś zbladna... U mnie rodzina też trochę już podenerwowana ale wspierają mnie, nie jest źle ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Co do tych posiewów to mnie też gin mówiła, że to bodajże po 34 czy 35 tygodniu się robi.

Boże, ale mam właśnie okropną zgagę :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry