reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Od 30 tc powinno się liczyć ruchy. Z tego co czytałam to wg metody Cardiff powinno być 10 wyraźnych ruchów w ciągu dnia. Ja jakoś wykresów nie robie ale zwracam na to uwagę i gdybym cały dzień nic nie czuła to raczej bym pojechała na IP. Ale to tez zależy od dnia bo są dni takie gdzie dużo chodzę i wtedy ruchów prawie nie czuję. Jak siedze bądź leżę to są wyraźniejsze.

Dla mnie te liczenie ruchów to czysta głupota... Będąc w szpitalu na patologii mała rano zrobiła 500% normy a o 11.30 jej serce stało... 11.35 była na świecie... nie chce pomyśleć co by było gdybym była w domu...tego uczucia i co przeszłam przez to "5 min" nie życzę najgorszymu wrogowi...
Dla mnie każdy moment teraz kiedy Mała się nie wierci to horror...
 
reklama
No ale właśnie nadmierna aktywność- jak piszesz 500% normy to też jest objaw niepokojący. Zarówno podejrzanie mała jak i podejrzanie wysoka aktywność dziecka powinna być zgłoszona lekarzowi. Twój przypadek tylko potwierdza to, że na ruchy, ich ilość i intensywność należy zwracać uwagę. Jeśli z obserwacji wynika, że dziecko zwykle robi 10 ruchów powiedzmy do obiadu, a tu nagle szamocze się jak diabeł i robi normę w 20 minut, a potem cisza to pod koniec ciąży jest to dla mnie jak najbardziej powód, żeby jechać na IP.
 
Moj bobas to cały czas jest mega aktywny i poprzedni też tacy byli. Te 10 ruchów w ciągu dnia to jakaś abstrakcja, jak nie śpi, to jest przynajmniej 10 ruchów na minutę.

U mnie kolejny udany dzień. Byłam trzeci raz u dentysty i na razie mam spokój. Próchnicy nie miałam, ale tu szyjka, tam wykruszona plomba, takie duperele. Zrobiłam porządki w biżuterii i teraz będę musiała się jakoś pozbyć tej niechcianej. A na obiad był łosoś duszony w wodzie z octem winnym i przyprawami, szparagi i kasza jęczmienna, mniam. Fajnie, że się sezon warzywno-owocowy zaczyna:)

Dobrej nocy i do jutra!
 
Ewa to jest minimum 10 ruchów, może tego nie doprecyzowałam :) Poza tym, jeden ruch to nie każde kopnięcie, między ruchami powinna być przerwa. Tak jak mówię, ja tego dokładnie nie liczę, ale zwracam na to uwagę. I tak mniej więcej między 11 a 14 młoda wyrabia normę (tak na oko).
 
Ostatnia edycja:
Chodziło mi o to,że od 5 godz ( ktg) do kolejnego ktg to dało się naliczyć conajmniej 50 ale ona zawsze była aktywna i Emilka też daje czadu cały dzień
 
a ja myślę, że nie ma co gadać, że liczenie ruchów jest bez sensu i siać panikę w głowie innych dziewczyn.
każdy przypadek jest indywidualny i to, że u jednej osoby była taka sytuacja nie oznacza, że u innej też będzie.

a jechać z każdym brakiem ruchu przez kilka godzin na IP to paranoja, przyszła mama sama by w końcu oszalała. trzeba na zdrowy rozsądek wszystko brać, każda z nas wie jak i kiedy rusza się jej dziecko.
 
a ja myślę, że nie ma co gadać, że liczenie ruchów jest bez sensu i siać panikę w głowie innych dziewczyn.
każdy przypadek jest indywidualny i to, że u jednej osoby była taka sytuacja nie oznacza, że u innej też będzie.

a jechać z każdym brakiem ruchu przez kilka godzin na IP to paranoja, przyszła mama sama by w końcu oszalała. trzeba na zdrowy rozsądek wszystko brać, każda z nas wie jak i kiedy rusza się jej dziecko.

Po raz kolejny piszesz,że sieje panikę...
Nie ja pisałam Oli ze ma jechać na IP,żeby się wyskoczyła z kolejnym tekstem,ja przeszłam swoje i swoje wiem,moje obawy poparte są doświadczeniem,więc nikt nie ma prawa moich obaw nazywać spaniem paniki
 
Na zimne trzeba dmuchać, jeśli nie ruszałby się do wieczora to na pewno bym na IP pojechała, lepiej żebym wyszła na wariatkę niż żałowała do końca życia że nic nie zrobiłam, ale na szczęście wszystko wróciło do normy;-). Dzisiaj zaś maluszek szaleje od rana:-).

Wczoraj doszła do mnie paczka z bambusowym kocykiem i pieluszką, ale chyba mnie poniosło przy zamówieniu i zabrakło wyobraźni bo ten kocyk jest chyba trochę duży (120x120):eek:
 
Na zimne trzeba dmuchać, jeśli nie ruszałby się do wieczora to na pewno bym na IP pojechała, lepiej żebym wyszła na wariatkę niż żałowała do końca życia że nic nie zrobiłam, ale na szczęście wszystko wróciło do normy;-). Dzisiaj zaś maluszek szaleje od rana:-).

Wczoraj doszła do mnie paczka z bambusowym kocykiem i pieluszką, ale chyba mnie poniosło przy zamówieniu i zabrakło wyobraźni bo ten kocyk jest chyba trochę duży (120x120):eek:

Też tak uważam...
Heh lepiej większy niż za mały:p a jak maluszek będzie fikał nóżkami to zawsze coś jeszcze na nim zostanie
 
reklama
Na zimne trzeba dmuchać, jeśli nie ruszałby się do wieczora to na pewno bym na IP pojechała, lepiej żebym wyszła na wariatkę niż żałowała do końca życia że nic nie zrobiłam, ale na szczęście wszystko wróciło do normy;-). Dzisiaj zaś maluszek szaleje od rana:-).

Wczoraj doszła do mnie paczka z bambusowym kocykiem i pieluszką, ale chyba mnie poniosło przy zamówieniu i zabrakło wyobraźni bo ten kocyk jest chyba trochę duży (120x120):eek:

No mnie też tak poniosło i zamówiłam taki rozmiar.. zdziwiłam się jak przyszło :-D
 
Do góry