reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Angi, ważne, że dziecko się dobrze rozwija, a jak już się pojawi, to zaraz zrzucisz, chociażby na spacerkach :)
mężowi się podobasz, ze zdrowiem nie masz problemu... czyli wszystko gra :)
 
Angi nie martw się ....po porodzie zrobimy silną grupę pod wezwaniem i będziemy walczyć z kilogramami- ja co prawda ciążowo nie mam za dużo -bo 3 kg ,ale ogólnie za dużo ;)

Dziewczyny ,ale miałam święta -śnieżne na maksa ....w ciągu 3 dni napadało 40 cm :)...balismy się ,że nie wrócimy do domu....a najlepsze było to ,że miejscowości ,w której byliśmy zima na maksa ,a 10 km dalej zero śniegu...
Potrzymajcie kciuki za mojego Dziadka ,z któym nie jest najlepiej ...powikłania po chemii zrobiły z niego niedołężnego staruszka ,boje się następnych dni ..i w sumie sama nie wiem co jest lepsze .Trudne to wszystko .

kciuki za wizyty,za dzieciaczki ,za starszaki i wszystkich potrzebujących .
Dobrego dnia .
 
Dziewczyny co tam te kg przecież to można zrzucić - moje koleżanki w ciąży przytyły około 30kg i co? zrzuciły wszystko i są jak dawniej więc nie ma co się przejmować:)
Mnie tam bardziej przeraża opieka w naszych szpitalach - trafiłam niedawno odwodniona i przeżyłam koszmar i aż się boję co to będzie gdy zacznę rodzić :/ mój gin ma świetne opinie ale jakoś ciężko się z Nim rozmawia a szpital w którym pracuje ostatnio mnie zawiódł i wysłał karetką do innego szpitala choć nie powinien ... ciężko coś wybrać...czasem mi się wydaje, że kobiety ciężarne traktuje się tylko jak inkubator - nie są w ogóle ważne i tylko oceniają nas pod kątem dziecka i mamy zawsze być silne nawet gdy padamy z nóg eh :/ a teraz gdy przeżywam sama ciążę mam mega szacun do ciężarówek bo to wcale nie jest tak kolorowo i pięknie gdy tyle spraw spędza nam sen z powiek i każdy dzień to jedna wielka zagadka a dolegliwości bywają ciężkie żeby nie mówić że koszmarne :/
 
Klara dobrze że zdecydował się na chemie mimo iż tak zareagował jego organizm. Zawsze to oznacza że walczy. Trzymam mocno kciuki &&& będzie dobrze, co by nie było.

Wiem dziewczyny, wiecie nie powinnam się tak użalać i wkurzać na siebie. Lustro w domu mam i przed ciążą wiedziałam też co robię. Mimo wszystko nie dochodziła ta myśl do końca że to nie są przelewki. Najważniejszy dzidziuś dla mnie. Na pewno po ciąży nie spocznę na laurach możliwie jak najszybciej chcę wracać do formy, spacerki, zdrowa dieta potem ćwiczenia w miarę możliwości no i ssak a no i motywacja by wrócić jakoś do pracy, bo ja już więcej maluszków nie chce, też jest ;)
 
Kati,przy każdym dziecku tak mialam....To chyba objaw ciążowy :D .... raczej denerwuje się *******ami typu,że coś jeszcze nie zrobione,nie ustalone a czas leci..... my zawsze mieliśmy problem z wyborem chrzestnych i tym razem spędza mi to sen z powiek.....teraz martwię się kto będzie z dziecmi,gdy ja będę w szpitalu,że znów mój pepkowe będzie robić....Tym razem zabronilam przyjeżdżać do szpitala jeżeli sam nie będzie w stanie prowadzić....No i to takie ogólnie nerwy i problemy ciążowe....poza tym zaczęłam schizowac,że umrę podczas porodu :thumbdown: ....

Avalka,polecam buraki pod każdą postacią suszone,tarte,jako barszczyk,ale głównie jako zakwas buraczany,mnie świetnie wyciągnął z anemii....

Angi,avalka ja czuję się najgorzej,gdy musze sie schylac,okropnie mnie to meczy....

Miq,gratuluję wizyty.....kawka albo pomaranczka może jakoś pomoże co??

Magdalinka,mnie boli lewe biodro,gdy leżę dłużej to potem wstać nie umiem,okropny ból i bardzo ciężko mi to rozchodzic....gdzieś natknęłam się na inf,że to rwa kulszowa...
Cole tez czasami sobie zapisane,gdy mi ciężko....

Klara,zawierzenia Twoje dziadka Najwyższemu...

Magdalinka,gdyby mnie mój gin nie ochranil to bym określa te kg,a tak stresuje się już kolejna wizyta.

Dziewczyny mam pytanie jak odczuwacie skurcze przepowiadajce? Są one dla was całkowicie bezboleśnie? Bo ja czuję bolesny brzuch taki jaki dretwiejacy,mam wrażenie,że ciśnienie mi się podnosi i czuje tętno na całym ciele....
 
Ostatnia edycja:
Enter, o buraczkach słyszałam ale strasznie ich nie lubie, no nic może sie przemogę jakoś. Bo tak to jedynie barszcz względnie mi smakuje.
Ja też sie boje tego co z małą moją jak pojadę do szpitala i o ile porodu nie uniknę (pewnie wtedy będzie u dziadków) to za żadne skarby nie chciałabym trafić do szpitala jeszcze w ciąży (w pierwszej ciąży byłam raz w 33tc przez niecały tydzien i potem na patologii tydzień przed porodem). Bo dziadkowie też swoje sprawy mają a mój P. nie ogarnie dziecka, domu i swojej pracy (to że ja ogarniałam od 4 lat to jakaś nadzwyczajna sytuacja skoro on nie może :-D). W pierwszej ciąży mi to obojętne było a teraz jednak nie....
A pępkowe to też już inna bajka. Dobrze że u nas, własciwie spod domu jadą autobusy do szpitala (jakieś 15min jazdy). To auta nie trzeba ruszać by odwiedzić.

Wyciagnełam własnie pierwszy wór po córci z piwnicy. A w nim kocyk do wózka, mnóstwo nowych pieluch tetrowych, pościele, pieluchy flanelowe, troche mi ulżyło :-)
 
A w kwestii skurczy przepowiadajacych to moje są bardzo silne, aż sie dziwie że szyjka zamknięta i długa. Cześć z nich jest niebolesna-brzuch twardnieje a ja od razu zwalniam. Nawet wczoraj przy badaniu usg przez brzuch lekarz zauważył ze wystarczyło, że troche pomarał tą sondą i od razu brzuch twardy.
Niestety część skurczy u mnie jest dość bolesna i wtedy idą jeden za drugim co kilka minut. Jakby takie typowo przedporodowe, martwią mnie one, lekarz mówi że szyjka ok, wiec tylko nospą się wspomagać i położyć się oczywiście.
 
u mnie w miście zlikwidowano porodówke i teraz bede musiala jechac dalej, a pogotowie do rodzacej za bardzo nie chce przyjechac.
brzuch zaczyna mi sie stawiac ...mam nadzije ze dotrwam do jakiego 30tc bo jeszcze troche przygotowania przede mna
 
reklama
Avalka ja za burakami też nie przepadam, mój gin polecił mi tabletki z wyciągiem z buraków, polykasz i po sprawie. Wyniki mi sie poprawiły a to najważniejsze. Surowych buraków to mówił że musialabym conajmniej wiadro dziennie zjadać żeby coś pomogły.
 
Do góry