reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Olga właśnie na plecy jest rehabilitacja, leki itp ;) Ale masz racje po co taki zbędny balast. Myślę że jeśli zamieszkają sami dopiero brat dojrzy na oczy, a wówczas w fazie przebłysków można było by mu delikatnie zasugerować by pogonił fleję.

Kati mam schizę że mało miejsca i dziecko się owinie pępowiną.. ehh na to nie ma większej rady tylko kontrola ruchów, ewentualnie IP ale to ciężka sprawa tak ogarnąć by było ok.


Mi to dopiero ciężko wlec się na 3 piętro. Od dzisiaj zapowiedziałam nic, ale to nic nie będę już wnosić na górę to juz za duże ryzyko w moim tłustym przypadku. :/ Jak ma któraś kompleks to darmowe leczenie/ 115kg 26tc 15kg na plusie za 2 kg dobije do wagi porodowej z Oliwią zajebiaszczo. :/ plus taki ze raczej nie powinnam przekroczyć wagi przybycia z Oliwią Jeśli w ogóle jest sens tak to rozpatrywać (36kg) w 26 ok 22 kg
Załamana totalnie :-:)-:)-:)-(
 
reklama
Ojj Angi nie łam sie tak bardzo, teraz juz nic nie zrobisz mozesz to tylko zaakceptować bo przeciez boku sobie nie wyrwiesz... A dobrze sie czujesz? Nie masz problemów z cukrem lub ciśnieniem?
 
Mam dziś dzień narzekania, hormony chyba mi nie dają spokoju a wszyscy wokół zamiast nieco wyhamować tylko dokładają mi zmartwień, choc może one i niewielkie to w aktualnym stanie doprowadzają mnie do płaczu.

Olga, czyli dobrze że sie wynieśli, Tobie będzie lepiej, maluchowi też. a im też to dobrze zrobi, może przejrzą na oczy albo dotrą się jakkolwiek.
Kati, u mnie morfologia kiepska mimo, ze żelazo biorę. Gin chce podkręcic mi te wszystkie wartości bo co badania to slabsze. teraz witamine c dostałam bo podobno zwieksza przyswajalność żelaza
Angi, znam ten ból, u mnie 4 piętro (bez windy) teraz jeszcze daje rade, ale najbardziej sie obawiam co po porodzie będzie. Musze zorganizować sie jakoś w sensie spacerowym z wózkiem. Troche mnie to przeraza bo w mojej klatce prawie same mohery niestety niezbyt sympatyczne mieszkają i obawiam sie że będą mi utrudniać codzienne życie (z córka nawet stelaża od wózka nie mogłam na klatce trzymać).

Źle jestem dzis nastawiona do świata.
 
Olga to rzeczywiście może lepiej, że się wyprowadzają :tak:
Angi współczuję niewiedzy co jest córci, to chyba najbardziej wkurzające.... Co do wagi, to ja też już 9kg do przodu a tez mam nadwagę, bo przed slubem się leczylam hormonalnie i 10kg wlazło i nie zdązylam przed ciąża ich ogarnąć.... to juz teraz ponad 80kg, a moj wzrost 165 więc rzadko przed lustrem staję :p ale po pordzie i połogu się biorę w garść, mały ssak pomoże, no i spacerki codziennie i jakieś cwiczenia w domku i będzie ok :)

Kati z tym 7 miesiącem to jest mit powtarzany przez starsze pokolenia :p lepiej właśnie w 8 niż w 7, bo każdy dodatkowy tydzień w brzuchu dla takiego maluszka jest na wagę złota :)

U mnie dziś słoneczko świeci, od razu inny nastrój :) zaraz zbieram się na zakupy :)
 
Witajcie
Ja wczoraj miałam wizytkę, mała siedziała na pupci, odwrócona pleckami i nie dala zrobić zdj, waży już ponad 800 g. Serduszko ładnie bije, szyjka długa, zamknięta więc wszystko ok z dzidziusiem. Gorzej ze mną mam za niskie ciśnienie, mam na siebie uważać;/
 
Hej:) tak widzę, że połowa z Was już bardzo zorganizowana - a ja nie mam jeszcze nic - ani ubranek, ani łóżeczka ani wózeczka...nie wiem gdzie mam rodzić i czasem myślę, że OMG czy zdążymy i w ogóle...zacznę chyba zakupy od elektrycznej niani z monitorem oddechu i łóżeczka a potem lumpki:) dołujące jest dla mnie to, że ciągle mam problemy gastryczne - wszystko mi stoi na żołądku i potem mdli :( eh czasem przepycham to coca - colą...z wagą to jeszcze nie dotarłam do wagi wyjsciowej czyli nie mam nic na plusie ale zmierzam do tego - tylko idzie mi brzuch do przodu reszta bez zmian a wydawało mi się, że majac tendencję do tycia w ciąży będe olbrzymia a tu miłe zaskoczenie:) wyniki są dobre:) a co do bóli spojenia i kłucia - mogą być i tak jak u Was u mnie wszystko dobrze z szyjką - musimy to przezyć:)
A co do spania to jest coraz gorzej - budzę się w nocy, wieczne wizyty w wc, a potem lewy bok, prawy,lewy...nie da się tego kontrolować bo niewygodnie, bo biodro aż pali i trzeba się przerzucić a w tym kojcu ciążowym (poduszce) to przeprawa :p
25 i pół tygodnia i też odliczam...
 
Na pewno łozysko to wskazanie jesli nic sie nie zmieni

Wichurka umarl w butach teoretycznie cisbienie w.mega normie Na krzywa ide jak najszybciej.mozliwe ze nawet jutro bo dzis wizyta u gina A tak to cukru nie bylo. Mam nadzieje ze tak zostanie
 
Witajcie
Ja wczoraj miałam wizytkę, mała siedziała na pupci, odwrócona pleckami i nie dala zrobić zdj, waży już ponad 800 g.

Na USG II trymestru miałam to samo, maluch cały czas odwrócony plecami, pani doktor solidnie się na męczyła (i ja też, bo musiałam wstawać, spacerować..), żeby w ogóle zbadać główkę, a o zdjęciu już mowy nie było ;-)

dołujące jest dla mnie to, że ciągle mam problemy gastryczne - wszystko mi stoi na żołądku i potem mdli :( eh czasem przepycham to coca - colą...

Och tak, Coca-Cola to też mój grzeszek, wiem, że jest niezdrowa, że to odrdzewiacz itd., ale jak mnie tak czasem zamula, albo mi niedobrze itp. to naprawdę łyk Coli i jest lepiej :-p Trzymam małą puszkę w lodówce i ratuje się kilkoma łykami. Zwłaszcza wcześniej, przy wymiotach wychodziłam z założenia, że lepiej 2 łyki Coli niż zwrócić cały obiad i wszystkie jego składniki odżywcze:-p
Teraz żołądkowo już lepiej, chociaż ciągle mnie zgaga dopada, więc Cola rzadziej, ale jednak się zdarza..
 
reklama
Kati kładłam go na pleckach stopami w stronę mojego brzucha i kołysałam na boki albo góra dół wznosząc moje stopy na palce, na prawdę fajnie to działało.

Angi teraz się nie łam, bo nie ma co, to na pewno nie pomoże:) Zdrowa dieta warzywa, kasze, razowe chleby i mskarony, owoce, nie za tłusty nabiał i mięso (w dokładnie takiej kolejności ilościowej;), zero smażenia, białego cukru, soków, kawy i herbaty i będzie dobrze. A po połogu jeszcze ćwiczonka i pozostanie tylko wspomnienie:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry