reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Madziula,mialam to samo ze spaniem....a rano wczesnie na nogach trzeba było być.....

Ninex,gratuluję synusia!!!!

enter i jak sobie poradziłaś czy po prostu się przyzwyczaiłaś ???

kornelia właśnie patrzyłam tą poduchę serio to pomaga??? nie wiem czy tylko mi tak nogi drętwieją no ale chyba nikt nie wyleży całej nocy w jednej pozycji ................
 
Madziula, nie poradzilam sobie w nocy,ciągle sprawdzałam jak śpię.....a w poprzednich ciazach spałam jak mi się wygodnie ułożyło i nie popadalam w przesade.... obecnie w nocy,gdy się mecze napije sie łyka wody,rozbiore sie i schladzam ciało,a potem chowam się pod kołdrę u super śpię, jeszcze poduszki pod brzuch nie daje,bo aż tak nie przeszkadza,jedynie koldre,ale w poprzednich mialam poduszke serce i ladowalam między nogi.... ostatnio nic nie odpoczywalam w ciągu dnia i tak padnieta kladlam się do łóżka,że każda pozycja była ok,bo spałam jak zabita....

Przez dobę czułam niefajnie skurcze i naprawdę zaczynałam się martwic,ale przeszło mi wieczorem......po seksie..... :D
 
Ostatnia edycja:
Mi ta poducha pomaga, bo ona niby kręgosłup odciąża i jakoś tak wygodniej, wiadomo, że całej nocy też nie uśpię na jednym boku, ale na niej jak leżę to się całkiem na plecy nie odwrócę, więc jest ok :p a tak się może fajnie przytulić do niej że i głową i nogami ją obejmuję i fajnie się zasypia :) tylko mąż ma gorzej z przytuleniem czasem, chyba że jest za mną to na łyżeczkę, a jak z przodu, to tylko może rękę lub nogę zarzucić :p :-D:-D:-D
 
hej,moja wizyta opisana w odpowiednim wątku będzie Syn! prawdopodobnie Michał:-) Był podgląd między nogi utrudniony bo chłopina pośladkowo ułożony i tak jakby o turecku siedział ale udało się uff
U nas tez szaro trzeba przeczekać najgorsy etap pogody i ani się obejrzymy będziemy się cieszyć piękną wiosną;-)
Martyska oj to ja bym wolała w tą stronę u Mnie wiecznie niedobór,biorę teraz dodatkowo preparat o nazwie szelazo i zobaczymy przed następną wizytą mam robić krew i mocz ach
Córa w nocy wypadek siuśkowy miała o 2 ale spała od 20 więc nie narzekam...tylko że nagle zachciało jej się też jeść..wrr:dry: no nic i tak do 9 spała a teraz konsumujemy śniadanko.

Udanych wizyt kobietki;*


p.s czy ja płeć dziecia mam zgłosić Angi na priv?

Szczerze to już nie chciałam czytać co się dzieje gdy jest ich za dużo bo na wujek google zawsze podaje najgorsze choroby.. a coś Ci wiadomo na ten temat, że wolisz mieć mniej niż wiecej ?? Mam się stresować ? :confused:

A co do płci, tak do angi na priv wyslać :)
 
witajcie z rana a ja się nie wyspałam przez wczorajsze czytanie o spaniu.............jakoś podświadomie nie chciałam na plecach i spałam na tak zwanym czuwaniu i się przewracałam z prawego na lewy bok i jak nie lewa noga zdrętwiała to prawa i tak w koło teraz jeszcze bolą mnie obie nogi masakra:no: i jak tu żyć do lipca:-D

Ja tak mam co noc :) plus co piec minut wizyta w lazience :)
 
Martyska nie spec ze mnie żaden ale wiesz normy dla kobiet w ciąży są inne i każde lab ma swoje ,więc nie martw się na zapas o co znalazłam;
Wartości powyżej normy mogą świadczyć o odwodnieniu albo niedotlenieniu organizmu
a wolałabym tak bo długo walczę z anemią i permanentne przemęczenie,krew z nosa i ataki azs są upierdliwe fest, chciałoby się poczuć dobrze tym bardziej że czeka mnie operacja(cc) i muszę mieć dobre wyniki więc szprycują mnie lekami i na razie efektów brak..
 
Ja mam tendencje spadkową czerwonych krwinek lekarz kazał brać mi tabletki z wyciągiem z buraka. Zobaczymy przy następnym badaniu krwi czy coś dają
 
Myślę że taki preparat powinien pomóc. W końcu jest powiedzenie (pewnie "ludowe", ale coś w tym jest), że kilo buraków to kropla krwi ;-)
Ja mam z kolei dość dużo białych krwinek, ale lekarka powiedziała że w ciąży tak często jest. Najważniejsze że trzymają się normy (górnej granicy, ale zawsze to norma).
 
reklama
Do góry