Kłopoty ze snem widzę czeste u nas. Ja niby zasnę ale jak sie przebudzę to wielki kłopot mam by ponownie usnąć. No i te sny.... Nie wiem skąd sie biorą.
To właśnie brak snu męczył mnie do tego stopnia by iść na zwolnienie, choć też pracuje przy biurku wiec pozycja siedząca odbijała sie na kręgosłupie. No i na dokładke słabnę w marketach, galeriach....i środkach komunikacji miejskiej. Zakupy to dla mnie niestety koszmar.
Mama.patryka, każdemu mogło się zdarzyć, a już na pewno kobiecie w ciąży fajnie, że takie troskliwe osoby masz wokół.
To właśnie brak snu męczył mnie do tego stopnia by iść na zwolnienie, choć też pracuje przy biurku wiec pozycja siedząca odbijała sie na kręgosłupie. No i na dokładke słabnę w marketach, galeriach....i środkach komunikacji miejskiej. Zakupy to dla mnie niestety koszmar.
Mama.patryka, każdemu mogło się zdarzyć, a już na pewno kobiecie w ciąży fajnie, że takie troskliwe osoby masz wokół.