reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

ja pierwsza doba po cc i ledwo co tam leci, mały się nie najada i dostał trochę mm, a ja mam go przystawiać tak często, jak się da.
staram się go trzymać przy sobie, ale oni nie pozwalają się na łóżku kłaść z dzieckiem, a ja już wymiękam... dałam mu smoka teraz, żeby chociaż chwilę pospać, bo od 3 dni spałam w sumie może z 5 godz. i po prostu oczy mi się zamykają na siedząco, boję się, że mi mały z poduchy do karmienia po prostu zleci ): a nie chcę, żeby go znowu dokarmiali mm, a na laktator czekam dopiero.

U nas mozna było leżeć z dzieckiem na łożku byleby malenstwo było od ściany:) niestety ale podanie mm przy cc jest raczej nieuniknione:( lepiej podać to mm niz malenstwo ma za duzo na wadze stracić i narażać je na niepotrzebne kucie, kroplówki itp. Poza tym jeśli dziecko je to i żółtaczka szybciej schodzi.
 
reklama
Ja znowu mam inny problem, mała nie chce ssac z piersi. Złości się wykrzywia poprostu w momencie jest nerwowa. Nie umie jakby złapać dobrze brodawki. Mleka mam dużo. Ściągam co 1.5h z 40 ml i niestety podaje z butelki. Kurde boje się ze będę tak cały czas :/ chciałabym karmic z piersi. Któraś z dowiadczonych mam ma na to jakaś rade?
 
Olga Ty na Żelaznej jesteś? Dziwi mnie, że nie pozwalają dziecka karmić w łóżku na leżąco, to jakaś paranoja... Oby Was szybko wypuścili to sobie w domku na spokojnie będziecie leżeć w łóżku, karmić się i sobie pośpisz wreszcie.

Perla a po jakim czasie zaczyna się złościć? I czy w nocy też (na śpiocha) czy tylko w dzień? Moi obaj w pewnym momencie mieli tak, że zaczeli sprawniej jeść, tak w 5 minut i szybko się najadali, a tam mleko jeszcze leciało, a oni chcieli już tylko sobie ssać na uspokojenie i też się wkurzali. 1-2 tygodnie trwało unormowanie laktacji, że wreszcie nie było za dużo mleka. Przez ten czas po nakarmieniu musiałam ich intensywnie lulać.
 
Ja znowu mam inny problem, mała nie chce ssac z piersi. Złości się wykrzywia poprostu w momencie jest nerwowa. Nie umie jakby złapać dobrze brodawki. Mleka mam dużo. Ściągam co 1.5h z 40 ml i niestety podaje z butelki. Kurde boje się ze będę tak cały czas :/ chciałabym karmic z piersi. Któraś z dowiadczonych mam ma na to jakaś rade?
tak moj tez nie umial chwycic kup nasadki na piersi i bedzie mu latwiej, do tej pory tak pije chociaz dzis sprobowalam podac jedna piers bez nakladki i tez pil ale z drugiej juz nie umial. Mi kupowali gdzies w supermarkecie i w rossmanie tez sa.
powodzenia :-)
 
ja pierwsza doba po cc i ledwo co tam leci, mały się nie najada i dostał trochę mm, a ja mam go przystawiać tak często, jak się da.
staram się go trzymać przy sobie, ale oni nie pozwalają się na łóżku kłaść z dzieckiem, a ja już wymiękam... dałam mu smoka teraz, żeby chociaż chwilę pospać, bo od 3 dni spałam w sumie może z 5 godz. i po prostu oczy mi się zamykają na siedząco, boję się, że mi mały z poduchy do karmienia po prostu zleci ): a nie chcę, żeby go znowu dokarmiali mm, a na laktator czekam dopiero.

A tez tak boli po cesarce? U mnie wstanie z lozka to mega wysilek i taki ból jak stoje że plakac sie chce. Nikt mnie nie pionizowal, sama musialam wstac bo nikogo nie bylo kto by mi pomogl...
 
A tez tak boli po cesarce? U mnie wstanie z lozka to mega wysilek i taki ból jak stoje że plakac sie chce. Nikt mnie nie pionizowal, sama musialam wstac bo nikogo nie bylo kto by mi pomogl...

mnie ciągnie brzuch, ale poza tym jest spoko. to wstanie po 8 godz. było słabe, bo się bałam wyprostować, ale to bardziej w mojej głowie siedziało, że coś pozrywam, niż był problem faktycznie. a w ogól co 6 godz. dostaję leki przeciwbólowe, najpierw w kroplówie, a teraz już tabletki.

mam nadzieję, że jutro nas wypiszą.
 
Ja znowu mam inny problem, mała nie chce ssac z piersi. Złości się wykrzywia poprostu w momencie jest nerwowa. Nie umie jakby złapać dobrze brodawki. Mleka mam dużo. Ściągam co 1.5h z 40 ml i niestety podaje z butelki. Kurde boje się ze będę tak cały czas :/ chciałabym karmic z piersi. Któraś z dowiadczonych mam ma na to jakaś rade?

Próbować,próbować...
Moja pierwsza córka też nie umiała złapać,był ból i krew...nauczyłeś się,a co lepsze ja umiałam karmić tylko z jednej piersi,do drugiej rzadziej przyglądałam i zazwyczaj z niej odciągałam laktatora,po prostu było mi niewygodnie.z tej drugiej karmić bo anatomicznie była ciut mniejsza i jest do dziś
 
reklama
Olga Ty na Żelaznej jesteś? Dziwi mnie, że nie pozwalają dziecka karmić w łóżku na leżąco, to jakaś paranoja... Oby Was szybko wypuścili to sobie w domku na spokojnie będziecie leżeć w łóżku, karmić się i sobie pośpisz wreszcie.

argumenty: bo dziecko spadnie/mama je zgniecie. TADAM.
 
Do góry