reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Kuklaki u mnie też ciągle ta krecha na brzuchu.

Doli moja tez ma coś tam w nosie i wyczyszczę, zaleję wodą morską a ona ciagle charczy. Pytałam lekarza to powiedział że czasami dzieci tak mają i mam jej nosek dalej zalewać zwłaszcza na kilka minut przed czyszczeniem żeby się te wszystkie gluty i kozy rozpuściły i żeby było je łatwiej wyciągnąć.

Babydust u mnie jest to samo - jak wyślę ojca żeby w nocy pieluchę zmienił to ją tak rozbudzi że ja już spania nie mam bo mała leży i się śmieje o 3.00 zamiast spać. Więc wolę już sama pójść i przy przydymionym świetle w łazience przebrać i nie rozbudzać to wtedy i ja mam szanse się wyspać. Dodam że mój M ma sen jak kamień. Nic nie słyszy. Kiedyś zaproponował że będzie miał w nocy dyżur. Ale co mi po takim dyżurze kiedy dziecko ryczy mu koło głowy a on nic nie słyszy a ja w drugim pokoju spać nie mogę... ech...

Myla moja po szczepieniu była cały dzień marudna a w nocy to w łóżeczku spać nie chciała tylko się do mnie przytuliła z takim żalem w głosie że nie mogłam jej odłożyć i pierwszy raz pozwoliłam spać z nami. Na drugi dzień już było lepiej :)

Lei no niestety tak to już jest że jak dzieci śpią to nam się nie chce a jak my padamy z nóg to dzieciaki pokazują co potrafią.

Milia te terminy to jakaś porażka. Zwłaszcza przy takim maluszku. Pamiętam jak chciałam zapisać się na NFZ do endokrynologa w trójmieście parę lat temu (ja naiwna myślałam że to takie hop siup) a pani w rejestracji do mnie - najbliższy wolny termin styczeń 2016. Że co???? (to było 4 lata temu...)
 
Ostatnia edycja:
U nas też dziś super nocka, pierwsze spanie od 22 do 4 :) a potem po 7 mąż przejął dzieciaki a ja do 9 dospalam.

Doli to normalne że cycki zaczynają się flaki robić.tylko na początku takie bomby są ;) To wcale nie znaczy że nie ma mleka. Nie wyobrazasz sobie jakie małe i miękkie miałam po roku karmienia Laury (bleeee). A ona doiła że tylko jeszcze przez kilka dobrych miesięcy.
 
Margo, ja na NFZ ze sobą to tylko do internisty chodzę, a i to rzadko, ale dziecku się należy przecież...
Teraz dzwonię w sprawie usg, to przychodnia w środy nieczynna. Neurologa na NFZ mamy we wrześniu, ale prywatnie też niewiele lepiej, bo dopiero w sierpniu.
Dziś mamy dopiero drugie spotkanie z rehabilitantem od stymulacji mięśni twarzy - płatne, ale czasu nie ma, żeby częściej się z nami spotykać, bo jest jeden w mieście. Pewnie pokaże nam jakieś nowe ćwiczenia do robienia w domu.

Kuklaki, ja też mam nadal tą krechę, pomimo, że mam jasną karnację.

Kupy do tej pory nie ma... pewnie będzie popołudniu na rehabilitacji ;)

Doli, widzę, że korzystasz z wolności ;) u mnie też chodzi pralka, zmywarka, muszę jeszcze odkurzyć, ale podłóg chyba dziś nie umyję już...
 
Mila no właśnie dziwne te flako-cycki, twarde to człowiek wiedział, że jest a teraz hehe :-D

milia no ja już wszystko zrobiłam :-) mały spal to miałam godzinkę a teraz za to jeczy już..eh
 
A ja ani w pierwszej ciazy ani teraz nie mialam tej krechy.

Moje tez caly czas miekkie ostatnio.

Margo bylo sie pisac;) widzisz jak szybko zlecialo ;) haha. Ogolnie to porazka;/. Ja z puerwszym na usg bioderek dzwonie sie zapisac. Polozna mi mowi w pierwszym miesiacu. A oni do mnie za pol roku. Wyszlo ze w 4 msc ciazy powinnam juz go zapisac.
 
o kurde przegapiłam ta strone z postami :-D

Myla ja też mam wrażenie, że mój jest krótszy niż się urodził..bo teraz ma jakieś 56-58..

marela tak wozek i drugi ;-) dało rade ale wujek był potrzebny bo to wyprawa autobusem i do p-kola nie wejdę z wózkiem bo się nie da :/

Margo a kaszle Twoja?? bo mój własnie tak
nie wiem czy to nie dlatego, że tak nagrzałam w nocy i było duszno i parno zarazem! :szok: bo to się pojawiło w nocy/na wieczór... kaszel ma suchy takie 2 razy pod rząd zazwyczaj odkaszlnięcia, ja to wiaże z tym, że spływa mu do gardła ten katar.. jest przezroczysty i gęsty sie robi, a do tego tzw mleczne kozy jak to natasza pisała:-D no i już sama nie wiem co to..czy starszy zaraził-bo ma katar, czy sapka, czy alergi? btw mega wysypany jest na buzi! nawet na głowie całej!!:szok::szok::szok: czy to może jeszcze niewiadomo co..
ale nie sapie nie świszczy mu nic a to charczenie to nie cały czas
 
Posta mi nie wyslalo.

Dzieki za odpowoedzi dziewczyny.
Po kresce widze ze mnie krzywo zszyli bo pod szyciem jest 0.5 cm w prawo ta krecha:eek:
 
Margo a kaszle Twoja?? bo mój własnie tak
nie wiem czy to nie dlatego, że tak nagrzałam w nocy i było duszno i parno zarazem! :szok: bo to się pojawiło w nocy/na wieczór... kaszel ma suchy takie 2 razy pod rząd zazwyczaj odkaszlnięcia, ja to wiaże z tym, że spływa mu do gardła ten katar.. jest przezroczysty i gęsty sie robi, a do tego tzw mleczne kozy jak to natasza pisała:-D no i już sama nie wiem co to..czy starszy zaraził-bo ma katar, czy sapka, czy alergi? btw mega wysypany jest na buzi! nawet na głowie całej!!:szok::szok::szok: czy to może jeszcze niewiadomo co..
ale nie sapie nie świszczy mu nic a to charczenie to nie cały czas

Doli czasami tak odkaszluje ale to zazwyczaj po tym jak jej wody morskiej do nosa naleje - spływa do gardła i odkaszlnie. Moja też zsypana na głowie była i na buźce - przeszło po jakiś 2 tyg. Teraz wysypana pod szyjką i na klatce piersiowej. U nas diagnoza to trądzik. Pewnie bym nie wierzyła ale mam taką samą opinię od 4 różnych lekarzy :-D M się śmieje że jeden mi nie wystarczy bo dr gogle idzie w ruch i zaraz mam wątpliwości (pytałam pediatrę, naszego rodzinnego, bratową M która także jest lekarzem i sąsiada - również lekarz) Więc raczej trądzik :-D:-D:-D

Milia ja właśnie ze sobą w Polsce też wszędzie prywatnie bo inaczej to masakra z terminami. Ale takie maluszki powinny mieć dostęp niezwłocznie. Przecież one nie powiedzą co je boli a z takimi maluchami nigdy nic nie wiadomo...

Marela no powinnam brać ten termin hehe tylko ze teraz nie jestem w Pl ubezpieczona więc i tak by mi się nie należało. Trzeba mieć zdrowie i kasę żeby w Polsce chorować..

Kuklaki może ten krawiec co Cię zszywał wadę wzroku miał hehe U mnie też za bardzo się nie postarali ale to była szybka akcja i nie było czasu na artystyczne cięcie. Dobrze że w miarę nisko i niewidocznie.
 
reklama
Do góry