Natasza, ja jak lezałam, to chyba o 20 już sie noc zaczynała na patologii, ale i tak właśnie latanina była po oddziale i jak w końcu udawało sie zasnąć, to coś budziło... Dlatego w szpitalu odpoczywa się w dzień

Może tak długo patrzyły na ktg, bo sprawdzały, czy jest ok? a jak sie czujesz, dalej boli?
Sataga, no muszą 3 dni trzymać, a czasem jak mają miejsce to i dłuzej chcą, żeby wiecej kasy trzymać, mi ostatnio po 2 dniach powiedzieli, że chyba dopiero jeszcze za 2 dni mnie wypuszczą, a nic mi już nie robili, żadnych badań, tylko przynosili luteinę i duphaston, wiec po pierwszych 2 dniach wypisałam sie na własne żądanie, bo psychicznie źle na mnie działał pobyt tam, a leżeć i brac leki mogłam w domu.
Marela, okropne są takie wypadki, nie dosc, że nowe rzeczy i nietanie przestaja działać, to jeszcze szkody wyrządzają, dobrze, że byliscie w domu...
Karina, dobrze, ze jak odpoczęłaś, to Ci przeszło. Wózek to chyba taki najpoważniejszy zakup, trzeba pomacać, przekonać sie, jak sie prowadzi itp., resztę to już mozna nawet przez internet zamówić
