Hej,
moniusia: piękne wieści przynosisz, akurat na koniec tygodnia
Wow, że wam się udało załapać jeszcze na rządówkę, bo z tego co się orientuję to nie jest teraz łatwe :/ Mam nadzieję, że dalej będzie wszystko dobrze
A z tymi internetowymi poradami to niezły pomysł, omija się kolejki...i cena przystępna. Dobrze wiedzieć, że takie coś jest
Zdrówka dla mamy życzę i kciuki za podejście
luśka: ty nadal na clo jedziesz? Jak ci po nim rosną pęcherzyki? Pękają ładnie? Ja po clo często miałam torbiele, co prawda wchłaniały się ładnie, ale owulacji nie było :/ Clo to dobry, tani lek, więc warto stosować i czekać na rezultaty
lux: ostatnio to trąbią właśnie o kolejkach do specjalistów :/ To jest chore, żeby na wizyty tyle czasu czekać :/ A będzie jeszcze gorzej, bo lekarzy pewnych specjalności jest jak na lekarstwo :/ Może trzeba na medycynę iść ?
Będziemy się leczyć nawzajem
Ja mogę być ginekologiem
Przydałby się jeszcze endokrynolog, stomatolog, androlog
hihi
anula: eh fizycznie to jakoś człowiek przecierpi i zniesie, ale ta psychika...Wszystko się samo musi ułożyć w głowie. Babeczki silne są. Bo jak nie my to kto?
julia: a u ciebie co tam? W takim razie czekamy na nowy wąteczek
U mnie dzisiaj piękne słońce za oknem. Idealnie się weekend zaczyna.
W kwestii starań trochę milczę, bo i nic ciekawego się nie dzieje.
Udanego popołudnia laski.