reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Myla przelam sie do aplikatora.Cienki i dlugi nic Ci nie zrobi ;) wieksze sprzety tam miałaś;)

Matko dziewczyny prawo? W LO nie znosiłam histori :/ na swiadectwie maturalnym z WOS o ile dobrze pamietam dwoja :/ jedyna. Na studiach mieszkalam z dziewczyna co wlasnie prawo studiowała i jak widzialam grubosc tych kodeksow itp ktore czytała to aż jej wspułczułam. Jak np. w 2 tyg przecztac ponad 1000 stron i jeszcze cos zapamietac. No dobra przeczytac sie da jak ktos to lubi ale ja bym 10 stron nie dała rady;/ Podziwiam Was choc znac przepisy to bym chciała ;) tzn rozumieć je po przeczytaniu bo zazwyczaj to takie poplatane ;)
 
Myla wchodzi jak po maśle. Grubcio prawdę Ci powie !

Marela ja historii tez nie lubię :p na historie kulam na blachę, zdalam i zapomniałam :D a z tymi przepisami to wcale nie jest tak że musisz je znać, nikt ich nie zna bo ciągle się cos zmienia, bardziej trzeba się orientować gdzie szukać i wiedzieć mniej więcej jakie prawa przysługują ;) ale to nie jest problem jeżeli wykładowca dobrze wyjaśni i poda przykład to w głowie siedzi :)
 
Dasz rade Myla !

Kurde widze ze ja tu zanudzam o prawie a tu jak zwykle wesolo;) za szybko piszecie !
A swoja droga to chyba wiekszosc naszych szkrabow jest wakacyjnych;)
 
Pat ja tez nigdy historii nie lubilam ani matematyki... dla mnie te przedmioty to jakas masakra, mialam problemy z nimi ale nie zeby na 2 leciec ale musialam sie napracowac zeby miec chociaz 3 szczegolnie z matmy, bo z historii jakos sie nauczylam i zaliczylam... natomiast chemie i biologie lubilam... :tak:nawet z biologii mature zdawalam....:tak:


p.s na studiach mialam obliczyc jaka dawke leku mam podac i wykonac rownanie i powiedziec ile leku do strzykawki mialam nabrac itop.. wiec sobie pomyslalam oooo matematyka sie klania...
 
Ostatnia edycja:
Ja dzis miałam parszywy humor...na poprawę wyszorowalam kuchnie i łazienkę i zrobiłam obiad na jutro :-D a maz mi rano kupił dwie drożdżówki z kruszonka i lukrem mniaam. I dostałyśmy z młoda po bukiecie tulipanów :-D

Wiosna, widzę, ze podobnie masz maleństwo w domu, moja ma 14 miesięcy. Nie jest łatwo :tak:

Ojj a mnie tak brzuch boli, ciężkie to dzieciątko sie robi :no:
 
Myla dobre z tym rzuciem, padlam.

Tak wiec zezarlam cala ta paste jajeczna i pol chleba:zawstydzona/y: ale mojej malej chyba smakowalo bo czuje ze tanczy z radosci:-D
 
reklama
Kuklaki a ja jadlam kisiel bo mialam taka ochote...wczesniej frankfurerki z majonezem i musztarda miodowa. - moje ulubione:tak:i od razu lepiej... a maluszki po tym kisielu to fikolki chyba robily...
 
Do góry