reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Witam się i ja.

Wiecie co mi się dzisiaj śniło?... Że spotkałyśmy się wszystkie osobiście na jakiejś imprezie i impreza była do rana :-D:-D

Miłego dnia dziewczyny. :happy:
 
reklama
Haha, to chyba było pielucha party co najwyżej :p.

Dzień doberek wszystkim :-). Miałam Wam odpisać jeszcze wieczorem, ale padlam i obudziłam się dopiero rano...mogłabym tak całe dnie przesypiac. Jutro musze zrobić badanie moczu, dziwnie mi tak się z tą fiola chodzi w torebce :p.
 
Margomari to musiala byc udana impreza ha ha.
Olusia kiedy ci to w koncu przejdzie?!
Ja po USG, dziadzia ma 6 cm tak jak twoja Natasza. Lekarz mowil ze wszystko ok jeszcze czekam na wyniki z badan krwi. A przeziernosc karkowa ok. Dzidzia sie ruszala i tak jakby podskakiwala. Wrzuce fotke jak mi sie uda. Video nie dostalam.
 
Witam się i ja.

Wiecie co mi się dzisiaj śniło?... Że spotkałyśmy się wszystkie osobiście na jakiejś imprezie i impreza była do rana :-D:-D

Miłego dnia dziewczyny. :happy:
Heh to oby się spełnił!!!!

Witam! Na dobry początek, dnia znajoma urodziła córeczkę - Nel, parte 15 min :-)
Super :) gratulacje do koleżanki. A ja się zbieram i jade na callly dzień do koleżanki.

Miłego dnia
 
Margomari fajny mialas sen.... :tak: moze kiedys sie spelni he he?

Kuklaki gratuluje udanej wizyty i 6 cm szczescia !! dzis sie czuje lepiej... zdecydowanie lepiej niz wczoraj..... :tak:

Asiorek gratulacje dla kolezanki... ;-)

natasza86 gratuluje udanej wizyty i 6 cm szczescia... :tak:
 
hej

moj wizyta 29.10 przesunęła się do innego lekarza bo mojej babki nie ma i ide do faceta...nowego.. w sumie niech mi tylko L4 da, bo do ginki pójdę 5.11 .. ciekawe czy będzie mi robił problemy...
w dodatku miałam zarwaną nockę bo mały mi płakał :( a potem pobudka o 6:baffled:


Renatka, natasza, Kuklaki gratki za wizyte

miłęgo dnia!
 
Natasza, Renatka, Asia, Karina, Tabasia - gratki :-) oby żadna już się nie musiała stresować na wizycie przez nieopatrzne słowa lekarza, moja ginka jest fajna, jak do niej wchodzę, to ona mówi, że zestresowana jestem, więc od razu zaprasza na usg, żeby się uspokoić a porozmawiamy później :-) jest bardzo życzliwa, choć zabiegana i mówi, że doskonale rozumie, że ktoś ma traumę.

Olusia ja już dzwoniłam do rejestracji do mojej lekarki i mają mi przygotować zaświadczenie dla pracodawcy, na razie zwolnienia nie planuję, jeśli nie będzie potrzeby, choć nie wiem, czy warto się stresować w pracy, obawiam się, że nie będę miała dokąd wrócić, bo cała firma jest w innej części Polski, a tutaj w oddziale jestem tylko ja, kolega akurat się zwolnił z pracy, więc nie wiem, czy szef będzie chciał i czy będzie mu się opłacało utrzymywać oddział, płacić czynsz i inne :-( pewnie od razu się nie dowiem, zresztą wiem, że teoretycznie nie mogę teraz zostać zwolniona, ale co w przypadku likwidacji oddziału? a nawet jeśli będzie musiał go utrzymywać przez moją ciążę i macierzyński, to obawiam się, co potem... I bądź tu człowieku spokojny w ciąży, jak się martwi i o dziecko i o byt...
 
milia80 ja z moim l4 pierw na 80% potem na 100% poszlam do mojej szefowej bo i tak musialam jej powiedziec... a ona zanosila do kadr... w sumie moglam dac do kadr i tylko jej przez tel powiedziec ze mam l4 dalej ale i tak by sie dowiedziala ze z literka B..:tak: a balam sie jak cholera jak szlam do niej ze zwolnieniem... ja bym sie bala dalej pracowac... pracuje na oddziale i jest latanie, dzwiganie itp.. wolalam nie ryzykowac... odnosnie likwidacji oddzialu to nie wiem jak to jest... musialabys moze z kierownikiem porozmawiac w tej sytuacji...
 
Olusia ja jestem kierownikiem oddziału, tylko obecnie "kieruję" samą sobą ;-)
to nieduża firma, w siedzibie są 4 osoby. Najgorzej jest chyba w małych firmach pod tym względem, tu jedna dziewczyna przede mną była w ciąży i zaraz po się z nią rozstali, oburzeni byli, że jak tylko przyszła, to zaszła... No ale ja pracuję tu już 4 lata, mam nadzieję, że inaczej do tego podejdą...
 
reklama
Do góry