Ojej dawno tu nie bylam, i u mnie to nie kwestia ze przez fb
ostatnio po prostu malo czasu bylo, moj zamiast miec normalnie dni wolne to prawie codziennie w pracy no wiec ja caly czas z dzieckiem, do tego no te upaly byly... a teraz z kolei pizga jak nie wiem i tez zle...
Milia sorki ze dopiero teraz ale odpowiadam
moja prawie dwa tyg temu wazyla 4930, konczyla prawie 3 miesiace, teraz we wtorek idziemy zwazyc, znaczy sama ide bo mojego oczywiscie nie bedzie...
Naicas Witaj
ja nie kojarze Cie bo sama dolaczylam dopipero pod koniec ciazy
ale milo poznac
a tak poza tym to moja oczywiscie tez caly czas piastki w buzi, zaciska tez ale chyba juz rzadziej troche, z kciukiem na zewnatrz. we wtorek do lek i sie dowiem co dalej z ta jej waga, jak bedzie malo i trzeba bedzie dokarmiac to trudno, moze tak bedzie lepiej nizmam co chwile myslec czy nie za malo zjadla, a ona roznie czasem wiecej a czasem zje 5minut i zasypia np
No i musze sie pochwalic, od paru dni ucze ja zeby sama zasypiala w lozeczku
jak zje to chwile trzymam zeby sie odbilo i odkladam, pierwsze dwa dni byl maly placz ale nie ma tragedii narazie
no tylko ze jednego wieczora to mi zasnela za to doppiero o 23. i karmilam ja przed tym 3 razy
ale nie ze placvz byl tylko krecila sie jak nie wiem, co zajralam do niej to ta albo rozkopana, albo w poprezk lozeczka z nogami na szczebelkach
Doli a co juz przechodzisz calkiem na mm ?
Ja gowniany to mialam wczorajszy dzien...
nawet lezaczek uwalony juz dwa razy... trzeba wyprac
a co do rozszerzania diety to ja jeszcze nie wiem, zobacze co mi pediatra powie, chociaz ja chyba bede chciala cos w 5 miesiacu wprowadzac, moze dzieki temu tez lepiej bedzie przybierala niz na moim mleku, ograniczonym pewnie ze wzgledu na to ze przez ta skaze to malo co moge jesc...