Juz po. Dzidzia ma teraz 2,64cm trochę młodsza niż według OM ale mówił ze nieznacznie. M się śmiał bo była baaardzo ruchliwa więc mieliśmy na co popatrzeći 1 października prenatalne i już nie mogę się doczekać
Gratulacje ! Super że wszystko ok
Gratulacje ! Super że wszystko ok
reklama
Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
Asiulka87 powiem toboe ze ja bym zrobila rabam a lekarke opier... od jakiegos czasu mam taki charakter ze powiedziala bym jej co o niej mysle.. nie bedzie mnie baba pouczac.. pojechalas tutaj bo mialas blizej i zle sie czulas a nie dla przyjemnosci bo nie mialas cos w domu robic.. masakra!! Normalnie jak tak patrze na to wszystko to ludziom na prawde odwala i polowa powinna sie leczyc!
Pat kciuki za wizyte!! ;-) - swietne wiesci..
A powiedzcie mi czemu jak pisze z tel nie widac suwaczkow?
Kerna zostawili mnie w szpitalu na obserwacje i podaja kroplowki i leki przeciw wymiotne.. jest ciut lepiej..
Pat kciuki za wizyte!! ;-) - swietne wiesci..
A powiedzcie mi czemu jak pisze z tel nie widac suwaczkow?
Kerna zostawili mnie w szpitalu na obserwacje i podaja kroplowki i leki przeciw wymiotne.. jest ciut lepiej..
Tabasia
Podwojna marcowka :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 5 835
Kerna 14kg pieknie
Olusia to Ty jeszcze w szpitalu... no ale najwazniejsze ze jest poprawa
Asiulka kazda ciaza inna. Uwazam ze nie ma co porownywac. Duza corcie urodzilas moj mial 2880g i 49cm ) ale 11 dni przed terminem go wyciagneli. Ale m i ja tez duzi nie bylismy.
Ok zbieram sie bo dzis musimy ogarnac 2 imprezy urodzinowe
Olusia to Ty jeszcze w szpitalu... no ale najwazniejsze ze jest poprawa
Asiulka kazda ciaza inna. Uwazam ze nie ma co porownywac. Duza corcie urodzilas
moj mial 2880g i 49cm ) ale 11 dni przed terminem go wyciagneli. Ale m i ja tez duzi nie bylismy.Ok zbieram sie bo dzis musimy ogarnac 2 imprezy urodzinowe
Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
Tabasia no jest po prawa po lekach bo w koncu dzialaja.. ale mysle ze po wyjsciu czopki pojda w ruch..
Asiulka 87 mieszkasz nie daleko mnie hehe.. jestes ze sosnowca? ;-)
Asiulka 87 mieszkasz nie daleko mnie hehe.. jestes ze sosnowca? ;-)
marela
Podwójna marcóweczka ;)
Z ta macica jest roznie u kazdego. Ja tam sie nie wkrecam. W pierwszej dlugo nic nie bylo widac nawet rodzice nie zauwazyli nic w 6 msc a znimi mieszkalismy. Teraz niestety brzuch mam ciazowy po pierwszym smyku caly czas i nie wiem czy juz widac czy nie . ale nie wkrecam sie . Zreszta kilka lat temu chodzilam z chlopakiem ktory opowiedzial mi historie jak nie bylismy razem. Rano przyszla do niego sasiadka i pyta czy nie zawiozl by jej do szpitala -mieszkaja na wsi a samochodu nie mieli . Pyta co sie stało. A ona że jej corka w nocy urodziła i chce ja odwiedzic. Był w szoku bo dzien wczesniej rozmawial z nia wieczorem i nic nie bylo widac. I była wtedy bardzo szczupla .
Oprocz tego wole nie macac brzucha bo na ostatniej wizycie gin zapytała czy mnie brzuch boli to pokazalam jej w ktorym miejscu mnie kuje - to mnie opierdzielila ze jak macam brzuch to moge wywolac skurcze i poronienie.
Ja dalej umieram. Znowu pol nocy nieprzespane. Do tego mnie brzuch pobolewa;/
Z suwakami nie wiem jak to jest kiedys sama sprawdzilam - w niewielkim odstepie napisalam dwa posty oba z tel i na jendym byly suwaczki a w drugim nie .
Oprocz tego wole nie macac brzucha bo na ostatniej wizycie gin zapytała czy mnie brzuch boli to pokazalam jej w ktorym miejscu mnie kuje - to mnie opierdzielila ze jak macam brzuch to moge wywolac skurcze i poronienie.
Ja dalej umieram. Znowu pol nocy nieprzespane. Do tego mnie brzuch pobolewa;/
Z suwakami nie wiem jak to jest kiedys sama sprawdzilam - w niewielkim odstepie napisalam dwa posty oba z tel i na jendym byly suwaczki a w drugim nie .
Dziewczyny, ale wy dużo piszecie. Fakt, że od 2 tygodni prawie wcale nie wchodziłam na forum bo w domu internet mi siadł a w pracy nie było czasu.
Ja dzień po wizycie u lekarza poprosiłam w pracy o 2 dni wolnego, zwaliłam na złe samopoczucie(grypa) i, że córę mam chorą i muszę poleżeć. dzięki temu razem z weekendem miała 4 dni wolnego z czego 3 przeleżałam. Raz, że faktycznie córa chora i mnie też coś rozkładało, a wiadomo leków nie bardzo, więc nie chciałam wrócić do pracy w gorszym stanie niż przed wolnym.
Na całe szczęście od wizyty u lekarza (luteina dopochwowo 2 x2 po 50mg i duphaston 3x1 po10mg dziennie) nie mam już żadnych brudzeń. Martwię się strasznie co to będzie i czy z maluszkiem wszystko ok. Kolejna wizyta 23.09. mam nadzieję, że wtedy dowiem się coś więcej.
Właśnie tak sobie myślałam czytając wasze posty, i przypomniałam sobie z pierwszej ciąży, że ja też ciągle martwiłam się co z dzidzią, a że na NFZ chyba tylko 2 USG były i jedno słuchanie serduszka, to w ogóle. Potem uspakajały mnie ruchy dziecka choć też wystarczyło, że dzidzi za długo spało a ja już cała w strachu byłam.
Teraz to już w ogóle nie mówię. Nie wiem dlaczego, ale bardzo mało myślę o tej ciąży. Może dlatego, że lekarz mnie nastraszył, że różnie może być, choć przypomniałam sobie z I ciąży, że też mi tak mówił, choć teraz może bardziej dobitnie, bo te brudzenia były. A może, że póki oficjalnie nie powiem o ciąży to nie chcę, żebym się czasem nie zapomniała przy kimś.
Najgorsze te nudności mam ich po dziurki w nosie i nie wiem jak je wytrzymam, no i faktycznie rozciągnięty brzuch po I ciąży po zjedzeniu obiadu wygląda na naprawdę 5m-c ciąży, aż trudno mi to ukryć w pracy. Już chciałabym bym być po wizycie, wiedzieć, że jest wszystko ok. i powiedzieć w pracy, a potem spokojnie czekać na dzidziusia. Ależ się rozpisałam.
Ja dzień po wizycie u lekarza poprosiłam w pracy o 2 dni wolnego, zwaliłam na złe samopoczucie(grypa) i, że córę mam chorą i muszę poleżeć. dzięki temu razem z weekendem miała 4 dni wolnego z czego 3 przeleżałam. Raz, że faktycznie córa chora i mnie też coś rozkładało, a wiadomo leków nie bardzo, więc nie chciałam wrócić do pracy w gorszym stanie niż przed wolnym.
Na całe szczęście od wizyty u lekarza (luteina dopochwowo 2 x2 po 50mg i duphaston 3x1 po10mg dziennie) nie mam już żadnych brudzeń. Martwię się strasznie co to będzie i czy z maluszkiem wszystko ok. Kolejna wizyta 23.09. mam nadzieję, że wtedy dowiem się coś więcej.
Właśnie tak sobie myślałam czytając wasze posty, i przypomniałam sobie z pierwszej ciąży, że ja też ciągle martwiłam się co z dzidzią, a że na NFZ chyba tylko 2 USG były i jedno słuchanie serduszka, to w ogóle. Potem uspakajały mnie ruchy dziecka choć też wystarczyło, że dzidzi za długo spało a ja już cała w strachu byłam.
Teraz to już w ogóle nie mówię. Nie wiem dlaczego, ale bardzo mało myślę o tej ciąży. Może dlatego, że lekarz mnie nastraszył, że różnie może być, choć przypomniałam sobie z I ciąży, że też mi tak mówił, choć teraz może bardziej dobitnie, bo te brudzenia były. A może, że póki oficjalnie nie powiem o ciąży to nie chcę, żebym się czasem nie zapomniała przy kimś.
Najgorsze te nudności mam ich po dziurki w nosie i nie wiem jak je wytrzymam, no i faktycznie rozciągnięty brzuch po I ciąży po zjedzeniu obiadu wygląda na naprawdę 5m-c ciąży, aż trudno mi to ukryć w pracy. Już chciałabym bym być po wizycie, wiedzieć, że jest wszystko ok. i powiedzieć w pracy, a potem spokojnie czekać na dzidziusia. Ależ się rozpisałam.
Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
A czy na kazdym prenatalnym robi sie tez badania genetyczne? A jak to jest z glukoza? Tez sie pije miedzy 12 a 14 tyg ciazy czy to sie pije dopiero po 20 tyg? Normalnie ciemna masa ze mnie.. :-(
kerna
http://www.lauraziobro.pl
Aylin no tak, ale mi darmowe nie przysługują, nie mam 35lat.
reklama
marela
Podwójna marcóweczka ;)
Po poronieniu napewno przysluguja i nie trzeba miec 35 lat.Nie wiem jak w Twoim pprzypadku poszukaj w netcie albo zapytaj gin. U mojej w gabinecie wisi lista kiedy darmowe przysluguja i bylo tam kilka mozliwosci ale nie pamietam ich.
