No poszłam się zdrzemnąć i zrobiło się tu nareszcie gwarno i tłoczno
Jakoś się od Was można nieźle uzależnić
Anrus - co do kolorków trudno się wypowiedzieć, trzeba by to wszystko razem zobaczyć już u Ciebie w domku, a tylko Ty i Twój piękny macie taką możliwość
Jednak to łóżeczko jest chyba jednym z ładniejszych jakie widziałam na oczy, po prostu cudowne!
Maju - gratuluję armatki, jajeczek także! Na jakim usg byłaś, że tak dokładnie było widać rysy twarzy? 3d? 4d?
Masiu - teraz to zaszaleliście z tym autem, po prostu bombastyczne - nawet największy i najbardziej nieporęczny wózek by się tam zmieścił, o innych niezbędnych rzeczach już nie wspomnę... No i chyba do tego autka trzeba będzie teraz pracować nad porządnym powiększeniem rodzinki heh. Bo mama, tata i ja to pasuje bardziej do corsy
No i widzę, że Ciebie też już na maksa wzięło na wicie gniazdka heh.
Kachurek - nie przejmuj się tym co pisałam na temat śpiworka. Pewnie jak w każdym temacie każdy specjalista i niespecjalista ma swoje zdanie. A to Ty będziesz mamusią swojego dzieciątka i tylko Ty będziesz mogła stwierdzić, co dla niego jest najlepsze i co najlepiej będzie mu pasować. Dobrze, że masz już w wyprawce i kołderkę i śpiworek i będziesz mogła w razie czego używać tych rzeczy zamiennie. A ten śpiworek to do jakiego rozmiaru (wieku) dziecka się używa? I czy są różne rozmiary.
Lady - rozumiem doskonale to, co mówisz na temat leżenia. Ja mam dokładnie to samo. Ciągle mnie roznosi energia, ciągle bym coś robiła. Strasznie mam ochotę na wyciągnięcie mojego mężusia na ponowne uzupełnianie wyprawki dla dzidzi. Ponadto zmywanie, potem troszkę leżę, potem odkurzanie, potem znowu leżenie bo brzusio twardy, potem np wyszoruję wannę, bo nikt inny za mnie tego nie zrobi. Itd, zawsze coś sie znajdzie... Chociaż ostatnio dostałam ostrą nauczkę, przez weekend leżałam placuszkiem z bólu. Dzisiaj jest już lepiej, ale nadal do siedzenia potrzebuję kółeczka, no i co chwilkę idę poleżeć grzecznie na lewym boczku.
Iwonka, ładny podpisik sobie strzeliłaś, zwłaszcza ten ślubny
Hej Katja! Cieszę się, że miałaś dobra noc
Tak trzymaj - zapamiętaj co i o której wczoraj jadłaś wieczorem, może to jakiś przepis dobry na tego typu problemy?