reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

Hejka, w końcu postanowiłam do Was dołączyć😋 Czytam Was już od jakiegoś czasu a jestem dopiero w połowie wątku bo tyle tego jest 😆
To moja pierwsza ciąża, więc jestem jednocześnie szczęśliwa i spanikowana, ale to chyba normalne 😅
Dziś 6+6. Już po pierwszej wizycie bo miałam lekkie plamienie i udało się dostać wcześniej do pani dr. Na szczęście wszystko jest dobrze, nawet było serduszko 🥰 następna za około 2 tygodnie. Póki co lecę na duphastonie wspomagająco.
Od prawie tygodnia straszny ból głowy i mdłości. Albo razem albo na zmianę. Nie wiem co gorsze 🤔
Dzisiaj troszkę lepszy dzień w końcu i chociaż obiad ugotowałam. Głównie śpię bo źle się czuje albo nie mam siły 🙈
Pozdrawiam i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze 🤗🥰
 
reklama
Cześć dziewczyny, czytam wasz wątek już dłuższy czas i chyba przyszła kolej na mnie, aby się przedstawić 😊 to moja pierwsza ciąża jestem w 7+3. Wczoraj z mężem widzieliśmy bicie serduszka fasolki. Jestem już po wszystkich badaniach, glukoza 82, TSH również w normie, jedynie problem z witamina d3, mam ogromny niedobór, mam tylko 12, a dopiero od 30 jest stężenie optymalne 😞 ogólnie mogłabym spać dzień i noc. Moje objawy to ból piersi i straszne wzdęcia, cokolwiek zjem, nie mogę sobie z moimi poradzić, nawet po delikatnym rosole 😞 Aktualnie nie mogę patrzeć na wszystkie białe serki, majonezy, jogurtu białe, sosy białe, nie wiem dlaczego tak mi się dzieje, jak widzę biały serek to od razu robi mi się niedobrze 😅 słodkie również nie należy do moich ulubionych wyborów. Ogólnie mam bardzo małą ochote na jedzenie.
 
Cześć dziewczyny, czytam wasz wątek już dłuższy czas i chyba przyszła kolej na mnie, aby się przedstawić 😊 to moja pierwsza ciąża jestem w 7+3. Wczoraj z mężem widzieliśmy bicie serduszka fasolki. Jestem już po wszystkich badaniach, glukoza 82, TSH również w normie, jedynie problem z witamina d3, mam ogromny niedobór, mam tylko 12, a dopiero od 30 jest stężenie optymalne 😞 ogólnie mogłabym spać dzień i noc. Moje objawy to ból piersi i straszne wzdęcia, cokolwiek zjem, nie mogę sobie z moimi poradzić, nawet po delikatnym rosole 😞 Aktualnie nie mogę patrzeć na wszystkie białe serki, majonezy, jogurtu białe, sosy białe, nie wiem dlaczego tak mi się dzieje, jak widzę biały serek to od razu robi mi się niedobrze 😅 słodkie również nie należy do moich ulubionych wyborów. Ogólnie mam bardzo małą ochote na jedzenie.
Skoro tak dziewczyny wyszły z ukrycia, to i ja się witam. U mnie tak samo dzisiaj 7+3. Widziałam serduszko i dopiero teraz mam odwagę się tu odezwać. :)

Fizycznych objawów poza ciągłym zmęczeniem właściwie nie mam, za to przestaję sobie radzić ze stresem w pracy, a jak na złość akurat teraz dostaję coraz więcej nowych obowiązków. Jak sobie radzicie w pracy?
 
Cześć dziewczyny, czytam wasz wątek już dłuższy czas i chyba przyszła kolej na mnie, aby się przedstawić 😊 to moja pierwsza ciąża jestem w 7+3. Wczoraj z mężem widzieliśmy bicie serduszka fasolki. Jestem już po wszystkich badaniach, glukoza 82, TSH również w normie, jedynie problem z witamina d3, mam ogromny niedobór, mam tylko 12, a dopiero od 30 jest stężenie optymalne 😞 ogólnie mogłabym spać dzień i noc. Moje objawy to ból piersi i straszne wzdęcia, cokolwiek zjem, nie mogę sobie z moimi poradzić, nawet po delikatnym rosole 😞 Aktualnie nie mogę patrzeć na wszystkie białe serki, majonezy, jogurtu białe, sosy białe, nie wiem dlaczego tak mi się dzieje, jak widzę biały serek to od razu robi mi się niedobrze 😅 słodkie również nie należy do moich ulubionych wyborów. Ogólnie mam bardzo małą ochote na jedzenie.
Witamy wszystkie nowe koleżanki 😊 ja dzisiaj pierwszy raz w życiu badałam poziom witaminy d3 😳 diabetolog mi zlecił, ciekawe co wyjdzie
 
Skoro tak dziewczyny wyszły z ukrycia, to i ja się witam. U mnie tak samo dzisiaj 7+3. Widziałam serduszko i dopiero teraz mam odwagę się tu odezwać. :)

Fizycznych objawów poza ciągłym zmęczeniem właściwie nie mam, za to przestaję sobie radzić ze stresem w pracy, a jak na złość akurat teraz dostaję coraz więcej nowych obowiązków. Jak sobie radzicie w pracy?
witamy 😊 u mnie też 7+3 😁 OM 17.07.
Ogólnie nic nowego, mega mdłości i zmęczenie..
 
Mój lekarz zalecał żeby zrobić prenatalne między 11+2 a 12+5. Przy czym zaznaczył, że najlepiej w 12 tyg. Ja jestem umówiona na prenatalne dopiero na 22.09 w 11+6 😊

Mam pytanie do dziewczyn, które robią Nifty. Czy jest jakiś graniczny tydzień do którego należy zrobić badanie? Chcę zrobić badanie ale dopiero po prenatalnych i zastanawiam się czy to nie będzie za późno
mój lekarz powiedział, że nifty dopiero po prenatalnych jak wyjdą slabo. Więc ok 13-14 tygodnia.
 
Skoro tak dziewczyny wyszły z ukrycia, to i ja się witam. U mnie tak samo dzisiaj 7+3. Widziałam serduszko i dopiero teraz mam odwagę się tu odezwać. :)

Fizycznych objawów poza ciągłym zmęczeniem właściwie nie mam, za to przestaję sobie radzić ze stresem w pracy, a jak na złość akurat teraz dostaję coraz więcej nowych obowiązków. Jak sobie radzicie w pracy?
Ja mam L4 na 3 tygodnie póki co bo nie dałabym rady w pracy i podziwiam jak ktoś ma objawy i sobie radzi bo mnie głowa tak dobija że się skupić wg nie mogłam. A że akurat przypadało mi wolne to wzięłam przedłużenie na L4 😎 nie mam siły się męczyć dodatkowo w pracy 🙈
 
mój lekarz powiedział, że nifty dopiero po prenatalnych jak wyjdą slabo. Więc ok 13-14 tygodnia.
tak właśnie planuję, szczególnie, że mam przerwę między między ostatnią wizytą u lekarza a usg prenatalnym równy miesiąc więc nie mam pewności czy w tym czasie coś złego się nie wydarzy
 
Skoro tak dziewczyny wyszły z ukrycia, to i ja się witam. U mnie tak samo dzisiaj 7+3. Widziałam serduszko i dopiero teraz mam odwagę się tu odezwać. :)

Fizycznych objawów poza ciągłym zmęczeniem właściwie nie mam, za to przestaję sobie radzić ze stresem w pracy, a jak na złość akurat teraz dostaję coraz więcej nowych obowiązków. Jak sobie radzicie w pracy?
ja mam pracę biurową i w miarę daję radę, chociaż przydałyby mi się krótkie drzemki w trakcie pracy 🤣 najgorsze dla mnie są dojazdy do pracy, ponieważ jeżdżę komunikacją miejską i ze względu na niskie ciśnienie często robi mi się słabo, na granicy z omdleniem.
 
reklama
Do góry