reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2024

Cześć dziewczyny, na po wizycie. Najpierw był pusty pecherzyk ok. 15 mm. Pusty, puściutki, a ja mam tak wisielczy humor od tygodnia, że mowie, ze już na pewno nic nie będzie z tego, ale kazala dać wyżej pupe i znalazła zarodek i serduszko nawet, ja mam tylozgiecie, a wtedy może być gorzej widać na usg na początku ciąży. Pomierzyla i wyszło 5+5, mowie jej, że to raczej niemożliwe, bo plemniki musiałyby przeżyć jakieś 6 dni, seks był dzien przed owulacja, a później maz mial migrenę, a pozniej wyjechał na 3 dni, wiec tylko wtedy mogło dojść do zapłodnienia, jeśli ciaza byłaby 5 dni młodsza, to plemniki musiałyby przezyć 6 dni. Ale że ledwo znalazła zarodek, to może być wiekszy, tylko nie udało się uwidocznic, za dwa tygodnie zobaczymy, czy owulacja rzeczywiście się przesunęła i ile. Powinno być lepiej widać.
Poza tym krwiak sie powiększył, a ja mam za tydzień jechać 320 km w jedną stronę, aby kupić dom, musze być osobiście u notariusza, i wrócić, będę jechać jako pasazer, gince się to bardzo niepodoba, bo w aucie jednak telepie. Nic to, najem się magnezow i nospy i oby krwiak to przetrwał, póki co nie mam żadnych plamien ani nic takiego.
Załączam zdjęcie, choc prawie nic nie widać, dala maksymalne powiększenie, i dopiero udało się złapać cokolwiek i pikający punkcik. Tętno 165.
Super, że zobaczyłaś swój punkcik i trzymam kciuki za dalsze postępy 🤩
Poprawił Ci się trochę humor po wizycie?
 
reklama
Szkoda, że blokada na słone przekąski mi się nie włączyła, zawsze wolałam chipsy od czekolady :p Ale staram się ograniczyć mocno, zresztą piwka nie ma to przekąsek do piwka też nie :p

Staram się spełniać swoje zdrowsze zachcianki, mam bardzo zdefiniowane propozycje obiadowe odkąd wiem, że jestem w ciąży, jak mi przyjdzie do głowy, że dziś musi być MAKARON Z KURCZAKIEM I SZPINAKIEM to musi być i koniec 😂
U mnie w zeszłym tygodniu była faza na sałatkę z fasolą i tuńczykiem, ale gdzieś mi mignęło, że tuńczyk niewskazany bo rtęć... I nie wiem co teraz do pracy robić... Dziś mam wczorajszą z tortellini i szynką, ale to nie to 🙄
 
Ja wczoraj latałam na wysokich obrotachod rana, bo zaprosiłam rodziców i teściów na ciasto 😁 a jak ciasto i kawa, to może i jakaś kolacja pod alko i tak mi zleciał cały dzień, po 19 trochę dętka i sprzątanie zostawiłam na dziś 😂
o jeny podziwiam! Do nas dzisiaj znajomi na pokera przychodzą, też muszę coś przygotować i pewnie będę robić ze 3 przerwy w trakcie 😂😂
 
reklama
Super, że zobaczyłaś swój punkcik i trzymam kciuki za dalsze postępy 🤩
Poprawił Ci się trochę humor po wizycie?
Nie. To taki depresyjny stan, nie taki, że sobie coś nawkręcam, ale taki, że jest mi wszystko jedno, nawet Pani dr powiedziala, że widzi właśnie, że jak nie ja. W sumie o ciaze się nie boje, zaszłam to będzie dziecko, to takie oczywiste. Ale nie umiem się cieszyć. Oby minęło to w miare szybko, bo jestem nie do życia.
 
Do góry