Dlatego ja robię jedno i drugie.PAPPA pokazuje ryzyka, ktorych np nie pokazuje NIFTY, czyli preeklampsja, porod przedwczesny itd
Nifty to chyba test genetyczny, nie statystyka? Macie jakieś materiały na ten temat?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dlatego ja robię jedno i drugie.PAPPA pokazuje ryzyka, ktorych np nie pokazuje NIFTY, czyli preeklampsja, porod przedwczesny itd
U mnie właśnie mąż bardzo dużo pracuje i jakieś zakupy głównie robię ja /ewentualnie zamawiam. Na spacer tez muszę się trochę oddalić od domu… z taka organizacja Poradzicie sobie ❤Na razie się boję tylko tego, że młoda nie zaakceptuje rodzeństwa. Jest bardzo mamusiowa, odrzuca dziadków, wujka, do nikogo nie pójdzie na ręce i jak mnie nie widzi to płacz i szukanie po całym domu. W obcym miejscu wpada w panikę a przy mamie inne dziecko. Tata też jest fajny, ale inni są bee. A ja ją chciałam do żłobka wysłać
To tak jak u nas, młody będzie miał dokładnie 2.5 roku, corka 5 lat ale na dłuższą trasę też jest czasem marudzenie więc pewnie jeszcze dokupimy dostawkęJa na „urlopie” wychowawczym jestem wiec już widzę, że będzie trudniej niż w pracy w ostatniej ciąży - a pracowałam krótko, do 12 tygodnia. Miałam takie mdłości, senność graniczącą z otępieniem, że nie dałam rady. Po 15 tygodniu siły wróciły i do 32 było dobrze, ale do pracy już nie mogłam wrócić
Tez podziwiam! U nas będzie 2,5 roku różnicy i się zastanawiam czy nie za szybko ta decyzja kiedyś planowaliśmy do dwóch lat, ale córka nas prawie wykończyła, wiec zawiesiliśmy plany na pół roku
Nooo ja właśnie jestem na etapie przeglądania tych wózków i masz racje dramat! Cybex gazelle chyba jako jedyny mi się podoba. U mnie córka będzie miała 2,5 roku i nie widzę opcji nie posiadania wozka, bez niego chyba zginę
Aaa to każde dziecko inaczej - u mnie córka tez super chodzi, a wydaje mi się, że bez wozka się nie obejdę. Nie wyobrażam sobie za takim dzieciaczkiem biegać, gdy w wózku niemowlę. Przejść gdzieś dalej koło ulicy, zdobić zakupy itd. Ogólnie narazie sobie nic nie wyobrażam
U nas było tak że dopóki Gabrys był w brzuchu, moja Tosia potrafiła nawet karmić brzuszek butelka. Jak się urodził była tragedia, bo nie była już oczkiem w głowie tylko uwaga podzieliła się na dwa. I teraz też się boję co będzie, wprawdzie na razie się raz kochają a raz nienawidzą a Tosia już od pół roku marudzi że chce "malutka Zuzie" (bo u niej w przedszkolu sporo dzieci wlasnie dorobiło się rodzenstwa), przy czym od razu zaznacza że nie chce kolejnego brata. Boję się jej reakcji i reakcji młodego... :/ pamiętam jak mi było przykro, chociaz wiem że to tylko dziecko i na tamta chwile kiedy miała 3 lata różnie okazywała emocjeNo ja wiem, że będzie ciężko bo u mnie będzie trójka, ale dogadam się z mężem. Ustalimy kiedy możemy zakupy robić razem, ale głównie to będzie jego problem spacery też pewnie będą wspólne, mąż ma czasami kilka dni w tygodniu wolne i niedziele, więc będzie można na spokojnie pospacerować. Ale zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.
Na razie się boję tylko tego, że młoda nie zaakceptuje rodzeństwa. Jest bardzo mamusiowa, odrzuca dziadków, wujka, do nikogo nie pójdzie na ręce i jak mnie nie widzi to płacz i szukanie po całym domu. W obcym miejscu wpada w panikę a przy mamie inne dziecko. Tata też jest fajny, ale inni są bee. A ja ją chciałam do żłobka wysłać
U mnie w każdej ciazy bardzo rosnie tsh. Przed ciaza mialam 2,1, w dniu testu od razu zaczelam brac euthyrox, ale widać z malo,,bo tsh uroslo na 4. Zwiększyłam dawkę i właśnie jadę do endo.Odebralam wyniki tsh 3.37 kurcze szok ogolnie mam nadczynność tarczycy w reemisji jakiś czas temu mogłabym pomarzyć o tsh zbliżającym do do chociaż 1, później wyniki idealne były a tu nagle 3.37? wyglada jak niedoczynnosc ft4 ft3 w normie więc co się podziało
nifty to też statystyka, badane jest dna płodowe krążące we krwi matkiDlatego ja robię jedno i drugie.
Nifty to chyba test genetyczny, nie statystyka? Macie jakieś materiały na ten temat?
Moj starszy tez taki, do tego w spektrum, wiec tym bardziej uzależniony ode mnie, a brata pokochał odkad zaczaił, ze będzie go mial, teraz tez sie oboje ciesz na dzidziusia.No ja wiem, że będzie ciężko bo u mnie będzie trójka, ale dogadam się z mężem. Ustalimy kiedy możemy zakupy robić razem, ale głównie to będzie jego problem spacery też pewnie będą wspólne, mąż ma czasami kilka dni w tygodniu wolne i niedziele, więc będzie można na spokojnie pospacerować. Ale zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.
Na razie się boję tylko tego, że młoda nie zaakceptuje rodzeństwa. Jest bardzo mamusiowa, odrzuca dziadków, wujka, do nikogo nie pójdzie na ręce i jak mnie nie widzi to płacz i szukanie po całym domu. W obcym miejscu wpada w panikę a przy mamie inne dziecko. Tata też jest fajny, ale inni są bee. A ja ją chciałam do żłobka wysłać
Dlatego ja robię jedno i drugie.
Nifty to chyba test genetyczny, nie statystyka? Macie jakieś materiały na ten temat?
Oczywiście że genetyczny. Dostali za to Nobla nie bez powodu. Separują dna płodu z krwi matki i badają chromosomy. Tak wogóle dla mnie magia że matki mają dwa DNA w krwi podczas ciążyWhat is noninvasive prenatal testing (NIPT) and what disorders can it screen for?: MedlinePlus Genetics
Noninvasive prenatal testing (NIPT) uses a pregnant woman's blood to test for certain genetic abnormalities, usually chromosomal disorders, in the fetus.medlineplus.gov
W ogóle genetyka sama w sobie i ciało człowieka sa fascynujace.Oczywiście że genetyczny. Dostali za to Nobla nie bez powodu. Separują dna płodu z krwi matki i badają chromosomy. Tak wogóle dla mnie magia że matki mają dwa DNA w krwi podczas ciąży
Mnie to też fascynuje. Bardzo żałuję że nie poszłam na medycynę jak mój dziadek bo naprawdę myślę że bym się w tym bardzo odnalazła. No ale życie napisało inny scenariusz a człowiek jak ma 18 lat i wybiera drogę życiową to jeszcze jest pogubiony i nie wie co byłoby dobre dla niego.W ogóle genetyka sama w sobie i ciało człowieka sa fascynujace.