reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2024

reklama
Ja mam w piątek potwierdzenie i myślę żeby tydzień poczekać jeszcze i powiedzieć, to czy beda wiedzieli czy nie w niczym nie pomoże ani nie zaszkodzi, znam przypadki które powiedziały o ciąży po samym teście ciążowym i było wszystko oki a znam przypadek z którym para czekala do 4 miesiąca a w 5 doszło do tragedii, wiec to bardziej kwestia indywidualna czy czujemy się gotowe powiedzieć czy nie 😊
To mnie jeszcze bardziej utwierdziło w przekonaniu, żeby nie czekać , dzięki😁
Jestem taka szczęśliwa, że mam ochotę wykrzyczeć to całemu światu, sama nie wiedziałam że aż tak chcę mieć dziecko 😆 Boję się bardzo a jednocześnie mam ochote skakać pod sufit
 
Ja mam w piątek potwierdzenie i myślę żeby tydzień poczekać jeszcze i powiedzieć, to czy beda wiedzieli czy nie w niczym nie pomoże ani nie zaszkodzi, znam przypadki które powiedziały o ciąży po samym teście ciążowym i było wszystko oki a znam przypadek z którym para czekala do 4 miesiąca a w 5 doszło do tragedii, wiec to bardziej kwestia indywidualna czy czujemy się gotowe powiedzieć czy nie 😊
W drugiej ciazy powiedzialam na 2 urodzinach starszego synka, znajomym i rodzinie, że chyba będzie drugie, bo test pozytywny. 😅
 
Ja dopiero będę się umawiać, myślę że na przyszły tydzień, bo po cichu liczę że już coś będzie:) teraz jestem 4+1

Z ciekawości - kiedy mówicie rodzicom o ciąży? Jak mi potwierdzą to na bank nie wytrzymam do 12 tygodnia 😅
Ja planuję wytrzymać do około 12 tygodnia - przynajmniej do prenatalnych pierwszych. Choć obawiam się, że będzie widać już i ciężko będzie tuszować :) w pierwszej ciąży mówiliśmy w okolicy 10 tygodnia, tak się cieszyliśmy, nie mogliśmy się doczekać.
Zależy jakie macie relacje - jeśli odpukać coś by się miało podziać złego, też byście tym osobom o tym mówili - to myślę, że nawet po pierwszej wizycie można :)
 
5. tydzień217–8245 mlU/ml
Trzymam się tego zakresu, który znalazłam, 4+4 to przecież 5 tydzień.
Chciałam się uspokoić sprawdzaniem bety i jakoś mi to nie wyszło xd
 
Ja dopiero będę się umawiać, myślę że na przyszły tydzień, bo po cichu liczę że już coś będzie:) teraz jestem 4+1

Z ciekawości - kiedy mówicie rodzicom o ciąży? Jak mi potwierdzą to na bank nie wytrzymam do 12 tygodnia 😅
ja mysle, ze do prenatalnych poczekam, na razie wie moj partner i kolezanki z rurki sie juz raczej domyslaja, bo przestalam trenowac 😂😂
 
W drugiej ciazy powiedzialam na 2 urodzinach starszego synka, znajomym i rodzinie, że chyba będzie drugie, bo test pozytywny. 😅
Tez miałam zamiar na 2 urodzinach powiedzieć, ale moja mama jest u nas codziennie i coś by wyczuła, wiec jej powiedziałam. Tym samym tato i siostra tez wiedza. Z informowaniem rodziny męża czekamy do wizyty u lekarza
 
reklama
Ja planuję wytrzymać do około 12 tygodnia - przynajmniej do prenatalnych pierwszych. Choć obawiam się, że będzie widać już i ciężko będzie tuszować :) w pierwszej ciąży mówiliśmy w okolicy 10 tygodnia, tak się cieszyliśmy, nie mogliśmy się doczekać.
Zależy jakie macie relacje - jeśli odpukać coś by się miało podziać złego, też byście tym osobom o tym mówili - to myślę, że nawet po pierwszej wizycie można :)
No właśnie spotkamy sie z moimi rodzicami i rodzeństwem za 2 tygodnie, a mamy relacje super i myślę, że i tak by wiedzieli, gdyby coś poszło nie tak. A wiadomość o ciąży to by była bomba, bo nawet nie wiedzą, że się staramy 😁😁
 
Do góry