Cześć dziewczyny, jestem po wizycie, pecherzyk się zapada, ale od pecherzyka do szyjki mamy 5 cm różnych struktur, różnych, bo wszystko się rozwarstwilo, jest jakaś taka masa, która może byc płynem lub niczym ciekawym, ale może to być początek czegoś niedobrego. Wiec ona by wolała, aby samo się nie zluszczylo w domu, bo lepiej wyslac na histopatplogie, by wykluczyć zaśniad i coś tam, no i jutro mam zrobic morfologie, crp i badania krzepniecia, a we wtorek rano przyjechać i zrobi mi lyzeczkowanie w znieczuleniu podpajeczynowkowym. Przy okazji sprobuje na tyle dokładnie wszystko pousuwać, że istnieje duże prawdopodobieństwo, ze moje polipy już znikną, bo niestety histeroskopii do usuwania polipow nikt nie wykona w takim znieczuleniu, tylko pod narkoza, nwwet prywatnie probowalam. Wiec w sumie się cieszę, może te polipy odejdą w niepamięć.
no i mamy z mezem konflikt, oboje dzieci maja po nim plus, więc musze mieć podana immunoglobuline. Takze we wtorek wszystko załatwię, a po przeprowadzce będziemy się starać o dzidziusia, już na spokojnie.