Matko, ile stron do nadrabiania
Super, ze dzisiejsze wizyty udane, mam nadzieje, ze juz tylko takie super wieści będą na tym forum
Ja wizytuje jutro o 8:15 i juz trzęsę portkami. O ile w pracy jakoś o tym nie myslalam, tak teraz aż mnie skręca ze stresu, a jutro rano to juz w ogóle... No ale to jedyna z 3 ostatnich ciąż, gdzie pojawiło sie serduszko, więc tli sie we mnie jednak nadzieja, że te leki mi pomagają i będzie już git... Że tez tyle z nas przeszło te straty
Byłam też dzis w labie na badaniach i hemoglobina mi nadal spada, a cukier na czczo wyszedl 96
wiec krzywa cukrowa jednak jest nieunikniona. Normalnie rano jak mierzyłam glukometrem to bylo 93 (ostatnio mialam 86 i 91 więc w sumie w normie..) wiec wyglada na to, ze z krwi mi wychodzi jeszcze wiecej.. za to w ciagu dnia godzinę po posilkach (nawet slodkich) mam w normie...