pietraczkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 3 301
No to fajnie, zaoszczędzisz.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to fajnie, zaoszczędzisz.
Juz troche tak, a wieczorem to juz w ogóle wchodze jeszcze w jeansy ale takie mom jeans itp, tylko ze nie za wygodnie w nichCzy rośnie Wam już brzuszek ? Ja na przykład czuje takie wypukle w dole brzucha. Pierwszy raz zaszłam tak daleko z maleństwem. Ale wieczorem jakbym miała większy.
A co przyjmujesz? Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Mi też mózg nie działa jak jestem na wizycie bo jedynie co chcę usłyszeć to widzę serce niestety później zapominam o co chciałam zapytać i później czytam głupoty w internecie . Teraz biorę leki także oby było w porządku.Kochana będzie dobrze. Ja też straciłam 2 ciążę, 3.donosilam i mam zdrowego synka. Też nie udało nam się zbadać zarodka - druga ciążę poroniłam w wielkanoc, w szpitalu byli średnio pomocni, laboratorium było zamknięte, próbowałam sama sobie poradzić i zawieźć do Poznania osobiście, ale niestety nie udało mi sie. Przeszlismy z mezem całą diagnostykę, jednoznacznej przyczyny nie stwierdzono (wyniki na granicy), ale byłam obstawiona lekami i się udało. Przed każdą wizyta miałam takie ciśnienie że lekarz kazał mi badać w domu codziennie i zapisywac, na wizycie nie mogłam się w ogóle skupić, dopytać o nic, bo w mózgu mi huczalo, że stresu nawet nie mogłam się cieszyć, dopiero w domu jak oglądałam zdjęcia z USG to przychodziła radość i ulga. No ale się udało, jeszcze syna tydzień przenosiłam i mi poród wywoływali tak mu dobrze było Tej ciąży nie planowalam, więc nie brałam lekow przy staraniach. Na szczęście coś mi podpadalo a że szliśmy na wesele to zrobiłam test jeszcze przed terminem @, więc lekarz mnie zaraz obstawił czym trzeba..
A który tydzień ? Ja już tylko legginsy. W moje spodnie 34 się nie mieszczę . Zaraz nie będę miała w czym chodzić xdJuz troche tak, a wieczorem to juz w ogóle wchodze jeszcze w jeansy ale takie mom jeans itp, tylko ze nie za wygodnie w nich
Teraz musi być dobrze trzymam kciuki. Ja też się bardzo stresuje. W maju miałam biochemiczną, ciążą zdążyłam się cieszyć raptem przez 2 dni. Teraz przez to w tej jestem bardzo zestresowana.Powiem szczerze ,że wtedy trafiłam na bardzo okropne położne i lekarze też nie byli zbyt życzliwi. Nawet mi nie zaproponowano. A ja jeszcze takiej wiedzy nie miałam ,ponieważ pierwszą ciążę straciłam w 6 TC. A te w 10. Serduszko się zatrzymało wtedy. A moje pękło. Badałam tylko siebie i męża.
Teraz jestem w 12 i dlatego tak się trzęsę przed każdą wizyta i podejrzewa,że z końcem tygodnia już będę wymyślała a wizyta we wtorek 27.
Dowiedziałam się w 10. A zatrzymało się 8/9.Teraz musi być dobrze trzymam kciuki. Ja też się bardzo stresuje. W maju miałam biochemiczną, ciążą zdążyłam się cieszyć raptem przez 2 dni. Teraz przez to w tej jestem bardzo zestresowana.
A u ciebie serduszko zatrzymało się na 10 tygodniu ? Czy wcześniej a w 10 tc się dowiedziałaś?
I gratuluję wszystkim udanych wizyt, dobrze że z waszymi dzidziami jest wszystko dobrze Teraz większość z nas czeka na prenatalne
Wierzę, że u każdej będzie wszystko dobrze
11+2 ale tez juz glownie legginsy i sukienki, nie dalabym rady dluzej siedziec w jeansachA który tydzień ? Ja już tylko legginsy. W moje spodnie 34 się nie mieszczę . Zaraz nie będę miała w czym chodzić xd
To teraz musi już być dobrze!Dowiedziałam się w 10. A zatrzymało się 8/9.