reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2023

reklama
Dzień dobry🙂
Podobnie jak Wy z niecierpliwością czekam kiedy przejdą mi mdłości i modlę się żebym nie zaczęła wymiotować bo kilka razy dziennie mnie szarpie na wymioty😔 Musze się nagłowic co zjeść na obiad, dziś kupiłam pierogi na słodko🙂
Powiem Wam, że zupełnie inaczej "przeżywam" drugą ciążę niż pierwszą. Czy inne mamy też tak mają? Muszę sprawdzać który to tydzień i bardziej myślę o córce niż o tym dzidzi w brzuszku. Najbardziej cieszę, się z tej ciąży na wizycie u lekarza a tak na codzień jakoś o tym nie myślę. Na pewno też te cholerne mdłości doprowadzają mnie do takiego smutnego samopoczucia.
Do dziewczyn, które mają cukrzycę czy mierzą cukier. Podziwiam Was dzielne babki jesteście, ale dla 👶 wszystko❤️
A ja to praktycznie od poprzedniej ciąży chodzę w leginsach, a jeansy tylko na wyjścia gdzieś. Tak się przyzwyczaiłam, że lubię się czuć lekko😃 Musze zamówić jakieś nowe ciążowe.
cześć @Brokatowa ja mam dokładnie tak samo- z synem się jakoś bardziej nakręcałam, teraz mam dużo więcej dystansu i mniej przestrzeni na takie obfite cieszenie się ciążą, czasem mi aż tego brakuje i mam wyrzuty ale no tak mam i jest jakaś bariera. U mnie też między synem a teraźniejszą ciążą były ciąże stracone, to może przez to ale sama nie wiem.
 
Jestem głupia do kwadratu. Został mi ostatni test ciążowy i stwierdziłam, ze co mi tam, nasikam, zobaczę czy ciemnieje. I ledwo wyszedł cień drugiej kreski, znaaacznie jaśniejszy od poprzednich. Jutro mam druga wizytę u gin, ale oczywiście już panikuje i rozważam czy nie pędzić na betę 😭😳
test idealnie taki sam jak ten do którego porównujesz (marka, tym, czułość)? Może więcej piłaś niż poprzednim razem dzień wcześniej? W którym tygodniu poprzednio robiłaś, a który masz teraz?
 
@Brokatowa tak, zdecydowanie jest to inny rodzaj. Ja dodatkowo tej ciąży nie planowałam, najprawdopodobniej też nie jest to najlepszy czas, a z moją historia dodatkowo boje się w to uwierzyć, żeby później się nie rozczarować. Z synem w ciąży mogliby mnie obudzić w środku nocy i bym podała dokładny tydzień i dzień ciąży, teraz jak nie sprawdzę to nie wiem co za tydzień 😅 dodatkowo czuje się tak podle, nie byłam gotowa na to psychicznie, więc chyba mam syndrom wyparcia. Wie tylko mój mąż, siostra i przyjaciółka. Nawet nie myślę żeby się komuś chwalić, boje się zapeszyc, a też jak powiem głośno to stanie się to takie realne. No i tak jak mówisz, wszystko się kręci wokół starszego dziecka. U nas dodatkowo choroba w poprzednim tygodniu włączając nieprzespane noce i inne atrakcje, więc o ciąży zapominam, tylko czuje się jak 💩. Ile ma Twoja córka?
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam🙂 Moja córka w sierpniu skończyła rok. Ciąża byla planowana, ale nie sądziliśmy, że tak szybko się uda bo szczerze powiem, że nie przykładaliśmy się tak jak przy staraniach z córką, dodatkowo jeszcze karmiłam piersią.
cześć @Brokatowa ja mam dokładnie tak samo- z synem się jakoś bardziej nakręcałam, teraz mam dużo więcej dystansu i mniej przestrzeni na takie obfite cieszenie się ciążą, czasem mi aż tego brakuje i mam wyrzuty ale no tak mam i jest jakaś bariera. U mnie też między synem a teraźniejszą ciążą były ciąże stracone, to może przez to ale sama nie wiem.
Ja właśnie chciałam przeżyć drugą ciążę ze spokojem, radośnie, nacieszyć się nią bo więcej dzieci nie planuję. Teraz wiem, że to tak szybko mija i to naprawdę wyjątkowy czas w życiu kobiety. Niestety ta ciąża zaczęła się z problemami czyli krwiakiem, nie mogę nosić córki i jest mi po prostu ciężko😔
Dlatego jak czytam tu posty dziewczyn które zostaną mamą po raz pierwszy to się uśmiecham w duchu wpominając pierwszą ciążę. Nie wiem czy mam rację, ale chyba te pierwsze razy są po prostu wyjątkowe i nie da się już tego powtórzyć.
 
Jestem głupia do kwadratu. Został mi ostatni test ciążowy i stwierdziłam, ze co mi tam, nasikam, zobaczę czy ciemnieje. I ledwo wyszedł cień drugiej kreski, znaaacznie jaśniejszy od poprzednich. Jutro mam druga wizytę u gin, ale oczywiście już panikuje i rozważam czy nie pędzić na betę 😭😳
Testy to faktycznie różnie wychodza, mogl ci sie tez trafić jakiś lipny... jeśli cie to uspokoi to skocz na bete, lepsze to niż sie zastanawiac, martwic i kupowac kolejny test 🙂
 
Ostatnio było coś o prywatnym wątku. Jestem jak najbardziej za. Wydaje mi się, że nie ma nas tu dużo(na wątku z córką na początku było nas prawie 100), ale w wątku prywatnym każdy poczuje się swobodniej. Myślę też, że dużo dziewczyn nas podczutuje, ale nie pisze. Jak będziemy mieć prywatny to zawsze ktoś kto będzie chciał dołączyć będzie mógł napisać tu i wtedy można dodać nowe osoby🙂
Sama też będę więcej się udzielać jak zamkniemy bo w otwartej przestrzeni nie chce dzielić się wszystkimi informacjami o mnie czy zdjęciami🙂
 
Ostatnio było coś o prywatnym wątku. Jestem jak najbardziej za. Wydaje mi się, że nie ma nas tu dużo(na wątku z córką na początku było nas prawie 100), ale w wątku prywatnym każdy poczuje się swobodniej. Myślę też, że dużo dziewczyn nas podczutuje, ale nie pisze. Jak będziemy mieć prywatny to zawsze ktoś kto będzie chciał dołączyć będzie mógł napisać tu i wtedy można dodać nowe osoby🙂
Sama też będę więcej się udzielać jak zamkniemy bo w otwartej przestrzeni nie chce dzielić się wszystkimi informacjami o mnie czy zdjęciami🙂
Dobry pomysł :)
 
reklama
Jestem głupia do kwadratu. Został mi ostatni test ciążowy i stwierdziłam, ze co mi tam, nasikam, zobaczę czy ciemnieje. I ledwo wyszedł cień drugiej kreski, znaaacznie jaśniejszy od poprzednich. Jutro mam druga wizytę u gin, ale oczywiście już panikuje i rozważam czy nie pędzić na betę 😭😳
Nie stresuj się. Dla spokoju zrob betę.
 
Do góry