Cześć dziewczyny!
Dołączam do grona kwietniowych mam
Na początku czerwca miałam łyżeczkowanie, bo niestety pierwsza ciąża przestała się rozwijać. Później na kontroli lekarz dał zielone światło i aktualnie jestem wg aplikacji w 7 tyg. ciąży. Wydaje mi się, że raczej owulacja się przesunęła i ciąża jest młodsza (mam bardzo nieregularne miesiączki i niedoczynność tarczycy).
Robiłam badania bety i 22.08 wyszło mi 184 a dziś 512. Nie wydaje Wam się, ze ten przyrost jest za duży? Mega się stresuję, że znów coś będzie nie tak
Do lekarza idę dopiero w poniedziałek.