Poczułam po badaniu dopochwowym, a jak wstałam to zobaczyłam na fotelu struszke krwi i wtedy poszło więcej, dr od razu kazała wrócić na fotel, żeby zobaczyć co się stało i prawdopodobnie to naczynko jakieś pękło... może od wziernika nie wiemAle jak to poleciała? co lekarz na no? bo rozumiem, że to się wydarzyło jak chodziłaś z fotela gin.w gabinecie?
Małe plamienie mogło wystąpić, tak jak napisała Mama Mia! jest tam teraz dość delikatnie i bardzo ukrwione. Ale to raczej ślady na bieliźnie, papierze, nie leci po prostu po nogach. Mnie się raz po cytologii tak zdarzyło, jak położna była mało delikatna.
Koniecznie się obserwuj, dużo zdrówka i odpoczynku!
Meta już niedaleko
reklama
Moja w 30+ 3 1550g ważyła.Cześć dziewczyny, ale ten czas leci jak głupi. Ja od miesiąca próbuje puścić pierwszą pralkę nawet już mam przygotowane kolorami, ale nie chce mi się ruszyć dupy
Moja w 30+4 ważyła 1950
No ja już wszystko mam gotowe.
Ale mnie to zmotywowało wcześniej że właśnie później mogę nie mieć siły i dobrze, że to zrobiłam. Bo od kilku dni mam mega bóle żeber i kręgosłupa jakby ktoś w imadlo mnie wsadził i ściskał.
Dobrze że w poniedziałek wizyta i może coś lekarz doradzi mi. Bo wysiedzieć z tym bólem jest bardzo ciężko. Dzisiaj ledwo dojechałam z zakupów
Niby tak niewiele nam zostało ale jak cos bardzo dokucza to czas się dłużyMoja w 30+ 3 1550g ważyła.
No ja już wszystko mam gotowe.
Ale mnie to zmotywowało wcześniej że właśnie później mogę nie mieć siły i dobrze, że to zrobiłam. Bo od kilku dni mam mega bóle żeber i kręgosłupa jakby ktoś w imadlo mnie wsadził i ściskał.
Dobrze że w poniedziałek wizyta i może coś lekarz doradzi mi. Bo wysiedzieć z tym bólem jest bardzo ciężko. Dzisiaj ledwo dojechałam z zakup
Też już mam wszystko gotowe. Spakowałam się jednak w dwie torby ale nie jakieś wielkie. Ledwo je dopięłam, same pieluchy zajęły mnóstwo miejsca, nie mówiąc o ręcznikach, podkładach poporodowych, kosmetykach....I wydaje mi się, że wzięłam same niezbędne rzeczy
Klaudkaa
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2020
- Postów
- 28
U mnie pakowanie się stanęło na tym, że wszystko leży naszykowane muszę to po prostu wrzucić do torby, ale jakoś nie mogę sie zmotywować. Też mam same niezbędne, dodatkowo u mnie w szpitalu dla dziecka zabiera się tylko mokre chusteczki i pampersy, więc mam ułatwione pakowanie Prasowanie też już prawie skończone, chociaż w trakcie prasowania zorientowałam się że jednak potrzebuje jeszcze kilku rzeczy. Także przez weekend pewnie zamówie brakujące ubranka i może do końca przyszłego tygodnia uda mi się wszystko skończyć U mnie wszystko się wydłuża, bo oprócz wyprawki dla dziecka obiecałam sobie pozamykać też inne sprawy przed porodem . Byłam w tym miesiącu chyba w każdym urzędzie, a w skarbowym nawet 5 razy Po niedzieli pewnie umówie się do ginekologa prywatnie (do tej pory chodziłam na NFZ) bo nie podoba mi się ta teleporada i fakt, że zignorowała wynik z USG że dziecko jest ułożone miednicowo, bo według niej się już odwróciło.
Ja też w trakcie prasowania zorientowałam się, że mam ciut za mało rozmiaru 56 ale w Smyku były akurat wyprzedaże więc dokupiłam kilka par bodyU mnie pakowanie się stanęło na tym, że wszystko leży naszykowane muszę to po prostu wrzucić do torby, ale jakoś nie mogę sie zmotywować. Też mam same niezbędne, dodatkowo u mnie w szpitalu dla dziecka zabiera się tylko mokre chusteczki i pampersy, więc mam ułatwione pakowanie Prasowanie też już prawie skończone, chociaż w trakcie prasowania zorientowałam się że jednak potrzebuje jeszcze kilku rzeczy. Także przez weekend pewnie zamówie brakujące ubranka i może do końca przyszłego tygodnia uda mi się wszystko skończyć U mnie wszystko się wydłuża, bo oprócz wyprawki dla dziecka obiecałam sobie pozamykać też inne sprawy przed porodem . Byłam w tym miesiącu chyba w każdym urzędzie, a w skarbowym nawet 5 razy Po niedzieli pewnie umówie się do ginekologa prywatnie (do tej pory chodziłam na NFZ) bo nie podoba mi się ta teleporada i fakt, że zignorowała wynik z USG że dziecko jest ułożone miednicowo, bo według niej się już odwróciło.
Dobrze, że pójdziesz prywatnie,będziesz spokojniejsza przynajmniej.
Klaudkaa
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2020
- Postów
- 28
Mam do was pytanie, co kupujecie do przykrywania maluszka? Sama się już pogubiłam. Mam łóżeczko 120x60 i dostawkę 50x90. Myślałam nad kołdrą, ale kupowanie jednej do dostawki i drógiej do większego łóżka + do każdej min. 3x pościel na zmiane to wydaje mi się trochę wyrzucanie pieniędzy. Wiem że są tu też doświadczone Mamy, które coś podpowiedzą
Też mam łóżeczko i dostawke. Do łóżeczka normalna kołderka + pościel a do dostawki mam takie mniejsze prześcieradło i taki jakby kolderko- kocyk, tego się już nie nawleka w pościel, chyba firma Minky, pełno tego na Allegro jest za małe pieniądze. Jak wpiszesz kołderka lub pościel do wózka, kołyski to znajdziesz na pewno.Mam do was pytanie, co kupujecie do przykrywania maluszka? Sama się już pogubiłam. Mam łóżeczko 120x60 i dostawkę 50x90. Myślałam nad kołdrą, ale kupowanie jednej do dostawki i drógiej do większego łóżka + do każdej min. 3x pościel na zmiane to wydaje mi się trochę wyrzucanie pieniędzy. Wiem że są tu też doświadczone Mamy, które coś podpowiedzą
Ja mam kołdrę i poduszkę ale na zimniejsze dni ( myślę że dopiero na jesień wyjmę ) , na teraz uszyłam kocyk większy z jednej strony bawełna z drugiej minki w środku specjalny wkład ( jak do kołderek) , i młoda w kokonie będzie spała. A do wózka uszyłam tą samą wersję kocyka ale mniejsza plus podusia . Ale na fb na mini minti dziewczyna ma piękne zestawy jak coś można zobaczyć.Mam do was pytanie, co kupujecie do przykrywania maluszka? Sama się już pogubiłam. Mam łóżeczko 120x60 i dostawkę 50x90. Myślałam nad kołdrą, ale kupowanie jednej do dostawki i drógiej do większego łóżka + do każdej min. 3x pościel na zmiane to wydaje mi się trochę wyrzucanie pieniędzy. Wiem że są tu też doświadczone Mamy, które coś podpowiedzą
Hej,Mam do was pytanie, co kupujecie do przykrywania maluszka? Sama się już pogubiłam. Mam łóżeczko 120x60 i dostawkę 50x90. Myślałam nad kołdrą, ale kupowanie jednej do dostawki i drógiej do większego łóżka + do każdej min. 3x pościel na zmiane to wydaje mi się trochę wyrzucanie pieniędzy. Wiem że są tu też doświadczone Mamy, które coś podpowiedzą
Ja kupiłam dwa komplety pościeli takich co po jednej stronie jest bawełna a po drugiej materiał Mynky, pełno tego na allegro i w sklepach. Jeden będzie do wózka, a drugi do kosza Mojżesza. Nie mogłam się zdecydować to wzięłam dwa , ale jeden by mi starczył. W komplecie jest podusia płaska. Dodatkowo mam 2 kocyki zrobione na drutach przez babcie z bardzo delikatnej wełenki dla dzieci i jeszcze mam większy kocyk pluszowy po starszym dziecku. A i jeden cienki kocyk ale bardzo duży więc trzeba go na pół składać.
Nie kupuje teraz pościeli do łóżeczka, bo rodzę w kwietniu i spokojnie starczą kocyki i ten zestaw minky do wózka. W lato przecież i tak nie będę przykrywać smyka kołdrą. Dopiero tak naprawdę na jesień w okolicach października będę potrzebować. To już się do tego czasu zorientuje czy maluch jest ciepłolubny czy nie bardzo. Pierwszy syn rodzony w zimę musiał być bardzo opatulony, lubił jak ma bardzo ciepło. Ale córka koleżanki już miała odwrotnie. Także zależy od dziecka.
Te kołderki minky szybko schną po wypraniu, także rano piorę i wieczorem suche.
reklama
Właśnie wróciłam od lekarza ktg ok ale mam liczyć i zaznaczać w karcie ruchy. Szyjka zamknięta i wysoko. Usg nie robił - dopiero zrobi 15.08 na kolejnej wizycie. Ból blizny i żeber powiedział że może tak być bo to obciążenie jednak jest. Także trzeba wytrwać. Mówił że 29.03 na ostatniej wizycie da mi skierowanie i mam odrazu się umawiać na cesarkę która pewnie będzie 6-7.04. Także czas na odliczanie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 664 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 120 tys
Podziel się: