reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

Też tak myślę. Ostatnio byłam u niego na kontroli po cp a ,gdy umówiłam się parę mc później na cytologię to mnie właśnie okres złapał to mnie tylko zbadał i cyto musiałam robić później 😆
Ja w tym cyklu się chyba nie zapisuję na testowanie bo mnie szlak trafia ,gdy widzę te 🐒 lub 🩸 przy moim nick'u na kreskach 😆 chyba ławeczka będzie w lutym:)
A jak byłabym po owu to gin by coś widział czy pęcherzyk pękł czy to byłoby za późno,gdzie zwykle mam owu (według testów i obs śluzu) w 13/14 dc
 
reklama
Też tak myślę. Ostatnio byłam u niego na kontroli po cp a ,gdy umówiłam się parę mc później na cytologię to mnie właśnie okres złapał to mnie tylko zbadał i cyto musiałam robić później 😆
Ja w tym cyklu się chyba nie zapisuję na testowanie bo mnie szlak trafia ,gdy widzę te 🐒 lub 🩸 przy moim nick'u na kreskach 😆 chyba ławeczka będzie w lutym:)
A jak byłabym po owu to gin by coś widział czy pęcherzyk pękł czy to byłoby za późno,gdzie zwykle mam owu (według testów i obs śluzu) w 13/14 dc
Jak ja byłam po owulacji to mówił że jest ciałko żółte świadczące o tym że owu byla
 
Też tak myślę. Ostatnio byłam u niego na kontroli po cp a ,gdy umówiłam się parę mc później na cytologię to mnie właśnie okres złapał to mnie tylko zbadał i cyto musiałam robić później 😆
Ja w tym cyklu się chyba nie zapisuję na testowanie bo mnie szlak trafia ,gdy widzę te 🐒 lub 🩸 przy moim nick'u na kreskach 😆 chyba ławeczka będzie w lutym:)
A jak byłabym po owu to gin by coś widział czy pęcherzyk pękł czy to byłoby za późno,gdzie zwykle mam owu (według testów i obs śluzu) w 13/14 dc
myślę że jeżeli masz zwykle owulację 13/14 DC wizytę masz na 17 DC to spokojnie będzie mógł stwierdzić czy owulacja była , właśnie dzięki temu że zobaczy czy jest ciałko żółte ☺️
 
Udało mi się zmienić termin wizyty u ginekologa bo zwolniło się miejsce. Strasznie się cieszę, będzie to w okolicach owulacji, więc może uda mi się dowiedzieć czy bedzie jakiś dominujący pęcherzyk i może uda się zrobić monitoring żeby zobaczyć czy pęknie. Bardzo bym chciała już wiedzieć coś więcej..
 
Czy któraś z was stosowała Ovulomed?

Tego nie, stosowałam to:

Zrzut ekranu 2025-01-16 152000.jpg


I stosowałam to, bo w tamtym czasie obserwowałam jakąś dietetyczkę płodnościową, która zrobiła rozeznanie i miała zestawienie wszystkich suplementów dla starających się (dostępnych w tamtym czasie) i pisała co jest okej, a co nie. Najbardziej był polecany jakiś specyfik niestety niedostępny w Polsce, a potem właśnie to.
Tutaj wcześniej sporo dziewczyn polecało też magnez:

magnez-3-formy-90-kapsulek-suplementy-diety-magnez-cytrynian-jablczan.jpg


Wiesz, z moim szczęściem to zmienię pracę i od razu zajdę w ciążę i albo mi nie przedłuża albo do dnia porodu. Dla mnie to za duże obciążenie psychiczne i finansowe, bo tysiak na miesiąc mnie nie ratuje, nie spimy na kasie a ja zarabiam więcej niż mąż. Więc dla mnie zmiana na robotę w której muszę chodzić do pracy i tracić na to czas energię pieniądze i jeszcze będę rzygac po kątach zamiast w domu za kilka stów więcej to gra nie warta świeczki. U mnie w firmie większość kobiet ma gdzie wrócić lub idzie na równorzędne, coś się zawsze znajduje, więc nie będę sobie głowy tym zaprzątać 😄

Tak, rozumiem że w Twojej sytuacji lepiej nie zmieniać pracy. Ja w sumie mam trochę podobnie - może mogłabym próbować się bardziej rozwijać, znaleźć coś jeszcze lepiej płatnego, ale kurczę ja jednak jestem strasznie leniwa buła i jak jest okej, to naprawdę nie chce mi się robić nic więcej. Bo cenie sobie ten komfort, spokoju itd.
 
Tego nie, stosowałam to:

Zobacz załącznik 1683380

I stosowałam to, bo w tamtym czasie obserwowałam jakąś dietetyczkę płodnościową, która zrobiła rozeznanie i miała zestawienie wszystkich suplementów dla starających się (dostępnych w tamtym czasie) i pisała co jest okej, a co nie. Najbardziej był polecany jakiś specyfik niestety niedostępny w Polsce, a potem właśnie to.
Tutaj wcześniej sporo dziewczyn polecało też magnez:

Zobacz załącznik 1683382



Tak, rozumiem że w Twojej sytuacji lepiej nie zmieniać pracy. Ja w sumie mam trochę podobnie - może mogłabym próbować się bardziej rozwijać, znaleźć coś jeszcze lepiej płatnego, ale kurczę ja jednak jestem strasznie leniwa buła i jak jest okej, to naprawdę nie chce mi się robić nic więcej. Bo cenie sobie ten komfort, spokoju itd.
Uznałam że jak za pół roku się nie uda to wrócę do wysyłania cv i pójdę na żywioł ale na razie sobie posiedzę w tym bajorku 😂
 
reklama
Uważam ,że za późno zaczęłam ze Strejserem starania... i ,że słuchałam mojego ówczesnego gin i nie robiliśmy badań te 5 lat temu...
Przez prawie cały 24r. Się martwiłam ,żeby nie trafić czasem z ciążą na cykl z lewego jajnika bo jakby się cp powtórzyła to by się skończyło gorzej niż ostatnio bo jajowod był tylko nacięty...
Zawsze,gdy zbliżał się dzień testowania to sprawdzałam w kalendarzu czy to z lewej czy z prawej (tak ,wiem ,że tego bez monitoringu się nie potwierdzi).
Wtedy kolejne zmartwienie - beta... Czy będzie rosła prawidłowo cały czas, jak pojadę na pobranie z młodą? (Musiałabym ją zabrać ze sobą i jechać pociągiem a to mały wariacik jest ew.zaangażować siostrę do pomocy).
Jak stary zareaguje? Czy się będzie cieszył ?
Czasami mam takie myśli,że dobrze ,że jest negatyw bo zmartwień sobie trochę odjęłam a za chwilę pukam się w głowę,że co ja za bzdety plotę bo chcemy mieć jeszcze jedno dziecko...
Kobiety tak mają ,że sto myśli na minutę

Ja mam dziecko z tego samego jajowodu co CP.
Bo najprawdopodobniej z tym drugim jest coś nie tak więc takie może trochę szczęście, że mi go nie usunęli.
Ale też w sumie nikt, nigdy nie kazał mi odpuszczać z niego cyklów
 
Do góry