reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Dziewczyny zwariowałam, oszlalam 🙈. Byłam w ciuchy - tak polazic, bez planu. Wyszłam z tym co poniżej. Pokazuje tylko Wam i mojemu J. Rodzina twierdzi, że to jeszcze za wcześnie na takie zakupy... Za całość dałam 25zl! 100% bawełna, wybierałam same fajne i czyste ubranka :)
 

Załączniki

  • IMG_20201022_153108.jpg
    IMG_20201022_153108.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 80
Wirus Bostoński... Moja młoda przyniosła z przedszkola, jeden dzień gorączki 40 stopni, potem ból gardła, a na końcu bił dłoni i stóp ale wnętrz ( wychodzi wysypka,która boli jak odparzenia). Pamiętam jak mala nie chciała jeść wtedy kompletnie nic i denerwowałam się i wzywałam, a później miałam wyrzuty sumienia, bo ja nie byłam w stanie przełknąć nic prócz mleka zimnego. Całe gardło w pęcherzach 🙄 pech chciał,że akurat byłam na początku ciąży o której nie wiedziałam, a która później obumarła. Lekarz twierdzi,że nie powinno to mieć wpływu,ale jakoś ciężko mi uwierzyć biorąc pod uwagę,że po jakimś miesiącu od zakończenia choroby i młodej i mnie odeszły paznokcie u rąk i nóg. Nie wszystkie ale kilka, całkowicie.. Więc jakiś wpływ to musi mieć na organizm.. Szczerze mogę powiedzieć,że to była najgorsza choroba jaka przeszłam z takich zakaźnych.. coś okropnego..
masakra, nie miałam nawet pojęcia o istnieniu tej choroby 😱😱😔 to co opisujesz to jakiś horror...mam nadzieję, że u nas nikt nigdy nie zachoruje na to paskudztwo
 
A ja muszę się pochwalić, bo nie wytrzymam!
Maluch mój szturcha mnie już w brzuch. A jak mu odpowiadam, to lekko już podkopuje [emoji7][emoji7][emoji7] już jest wyżej. Czuję go w różnych miejscach [emoji7]
I to na pewno nie są jelita, bo jelita nie oddają kopów [emoji4][emoji4][emoji4]
Super [emoji7][emoji7][emoji7] mam tak samo [emoji7] jest po lewej stronie pod pępkiem [emoji3590] K gadał że to pewnie jelita i się nie zna bo opatrunek po amnio mam tuż obok [emoji3590]
 
A ja muszę się pochwalić, bo nie wytrzymam!
Maluch mój szturcha mnie już w brzuch. A jak mu odpowiadam, to lekko już podkopuje 😍😍😍 już jest wyżej. Czuję go w różnych miejscach 😍
I to na pewno nie są jelita, bo jelita nie oddają kopów 😊😊😊
Zazdroszczę! Który tydzień ? Coś kojarzę, że jakos jesteśmy na podobnym etapie. U mnie dzisiaj 17+4. Kilka dni temu czułam takie podszczypywanie od środka ale póki co nic więcej się nie dzieje. Na pewno przyjdzie jeszcze na to czas :)
 
reklama
Dziewczyny... czy któraś z Was miała taką sytuację, że dopadł ją w ciąży potworny ból zęba i okazało się, że jest on do wyrwania ?

Wczoraj mnie taki ból dopadł... dzisiaj udało mi się wcisnąć do dentysty i okazało się ze 7 i 8 do wyrwania.... :(
 
Do góry