reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
to tez jest dobre pytanie. Jak widać nie tak łatwo się zarazić bo wiele osób jednak nie ma przeciwciał. A ja sprawdziłam w poprzedniej ciąży Intel miałam to badanie i tez nie było odporności a wtedy lekarz nic mi nie powiedział o tym i tak sobie żyłam w nieświadomości o wiele spokojniej. Mysle ze gdyby to było takie powszechne to by się więcej intymna mówiło tak jak piszesz
Masz rację pewnie. Tyle, że jak już człowiek się naczyta i nasłucha za dużo to ziarno niepewności zasiane i robi swoje...
 
Co do szczepień.. mojej młodej na ospę nie szczepilam,ale gdy byłam w ciąży to mój bratanek miał, akurat się nim opiekowałam (ja ospę przeszłam jak byłam mała, nawet nie pamiętam), bo jeszcze nie wiedziałam,że jest chory i moja młoda w przedszkolu jak wspominałam łapała wszystko co wlezie, a ospy mimo,że cała grupa przechorowala nie. Dopiero jak szła do szkoły to we wakacje się pojawiła i wyglądała tak,że miała dosłownie 7 krostek. Lekarz stwierdził wtedy,że może tak łagodnie przebiega u niej z racji tego,że nabrała odporności w brzuchu 🤷 nie wiem na ile to możliwe.. MMR sławetne dostała i cisza jeśli chodzi o świnkę i różyczkę.. ja świnkę już swoją niestety pamiętam i poza Bostonka, która przeszłam 3 lata temu uważam,że to była moja najgorsza choroba, a różyczka podobnie jak któraś z dziewczyn wspominała. Siedziałam sobie w szkole i z nudów oglądałam ręce, a tu pełno plamek czerwonych, poza tym żadnych objawów.
 
Mój syn był na ospę i jak wokół szalała, to nie załapał. Oby tak już zostało.

Ja mam inne zdanie niż Wy na temat aborcji, ale myślę, że projekt i tak nie przejdzie. PiS wcale nie jest tak prawicowy jak pozuje, więc możecie być spokojne ;)

A z odpornością na choroby, to wiecie jest tak, że dziecko swoje odchorować musi, bo i tak buduje się odporność organizmu. Ja bym osobiście nie puszczała dziecka dopiero od kwietnia do przedszkola czy żłobka, bo to w ogóle byłby sajgon. Ja dwa razy przeżyłam powrót z noworodkiem do starszaka z infekcją i nie życzę nikomu takich zmartwień :(
 
Co do szczepień.. mojej młodej na ospę nie szczepilam,ale gdy byłam w ciąży to mój bratanek miał, akurat się nim opiekowałam (ja ospę przeszłam jak byłam mała, nawet nie pamiętam), bo jeszcze nie wiedziałam,że jest chory i moja młoda w przedszkolu jak wspominałam łapała wszystko co wlezie, a ospy mimo,że cała grupa przechorowala nie. Dopiero jak szła do szkoły to we wakacje się pojawiła i wyglądała tak,że miała dosłownie 7 krostek. Lekarz stwierdził wtedy,że może tak łagodnie przebiega u niej z racji tego,że nabrała odporności w brzuchu 🤷 nie wiem na ile to możliwe.. MMR sławetne dostała i cisza jeśli chodzi o świnkę i różyczkę.. ja świnkę już swoją niestety pamiętam i poza Bostonka, która przeszłam 3 lata temu uważam,że to była moja najgorsza choroba, a różyczka podobnie jak któraś z dziewczyn wspominała. Siedziałam sobie w szkole i z nudów oglądałam ręce, a tu pełno plamek czerwonych, poza tym żadnych objawów.
A co to jest ta bostonka? 🤔 tego też nigdy nie miałam
 
Chorowałam na ospę i na różyczkę, bo nie byłam na to szczepiona...grypy nie miałam nigdy, tak samo świnki ani odry, bo na to byłam szczepiona, także ile ludzi tyle opinii
Ja byłam szczepiona na różyczkę , a i tak zachorowałam.

Gratuluję synka😙mi w pierwszej ciąży się szyjka jakoś koło 19tug zaczęła skracać nie pamietam ile miała i pani doktor zaleciła się oszczędzać a ja taki człowiek że w miejscu nie usiedze, no ale chyba z dzień się położyłam a potem wstałam już wolniej wszystko robiłam mniej chodziłam ,bez paniki 🙂a jak przyszło do porodu to okazało się że bym mogła drugie 9 miesięcy przechodzić 😄nie stresuj się bo to też pewnie źle wpływa i myśl pozytywnie bo musi być dobrze 🤗👍
Dziękuje za słowa otuchy 🤗 . Musiałam te informacje z wczoraj przetrawić i dzisiaj samopoczucie mam lepsze :) Urwałam się kilka godzin wcześniej z pracy i od 40 minut leże pod kocykiem w domu :)
Mam nadzieję, że jak te kilka godzin dziennie poleniuchuje w domu + nie będę nosiła zakupów to się obejdzie bez większych komplikacji.
16.11 mam połówkowe , więc poproszę Panią ginekolog żeby zwróciła uwagę na długość tej szyjki.
 
Dziewczyny tak to czytam i lekko się zestresowałam, ja to myślałam, że tylko toksoplazmoza jest dla nas niebezpieczna a tu proszę ... co do cytomegali tez nie miałam robionego badania... zapytam w poniedziałek na wizycie czy jest to badanie w planach
 
A co to jest ta bostonka? 🤔 tego też nigdy nie miałam
Wirus Bostoński... Moja młoda przyniosła z przedszkola, jeden dzień gorączki 40 stopni, potem ból gardła, a na końcu bił dłoni i stóp ale wnętrz ( wychodzi wysypka,która boli jak odparzenia). Pamiętam jak mala nie chciała jeść wtedy kompletnie nic i denerwowałam się i wzywałam, a później miałam wyrzuty sumienia, bo ja nie byłam w stanie przełknąć nic prócz mleka zimnego. Całe gardło w pęcherzach 🙄 pech chciał,że akurat byłam na początku ciąży o której nie wiedziałam, a która później obumarła. Lekarz twierdzi,że nie powinno to mieć wpływu,ale jakoś ciężko mi uwierzyć biorąc pod uwagę,że po jakimś miesiącu od zakończenia choroby i młodej i mnie odeszły paznokcie u rąk i nóg. Nie wszystkie ale kilka, całkowicie.. Więc jakiś wpływ to musi mieć na organizm.. Szczerze mogę powiedzieć,że to była najgorsza choroba jaka przeszłam z takich zakaźnych.. coś okropnego..
 
reklama
Do góry