reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
A ja mam pytanie do mam, ktore juz rodzily ;)
Spotkalam sie dzis z teoria, ze wiekszosc pierworodek rodzi po terminie.
Jak to bylo u Was? :)
Ja urodziłam tydzień przed terminem z czego bardzo się cieszyłam bo synuś i tak już był duży 3720g gdyby posiedział trochę dłużej to miałby pewnie ze 4 kg i ciężko byłoby urodzić
 
Trzymam kciuki... Za wszystkie wizyty.....
Ach myślałam że już mnie mdłości nie będą męczyć... Myliłam się....
Pożarłam się z facetem... 🙄I jakoś tak mi się nic nie chce... Ach te hormony 😔
Mi tez dziś wróciły mdłości i to z taka siła, ze z lozka wstac ciężko... mąż mi przyniósł śniadanie, zjadłam w lozku i jestem pewna, ze jakbym wstała i sie ruszyła to śniadanie wylądowałoby w Wc...😐
 
Mi tez dziś wróciły mdłości i to z taka siła, ze z lozka wstac ciężko... mąż mi przyniósł śniadanie, zjadłam w lozku i jestem pewna, ze jakbym wstała i sie ruszyła to śniadanie wylądowałoby w Wc...😐
Zazdroszczę wam dziewczyny że macie ich przy sobie..ja sama na pastwie losu.. I jeszcze on mnie nie rozumie... Czasami się zastanawiam po co mi to było... On w tej.....Holandii siedzi więcej go nie ma niż jest... A jak mi go potrzeba to on tam 😭ryczeć mi się chce....
 
Ostatnia edycja:
Ja rodziłam dzieci ponad 4 kg... Nie było aż tak źle. Czasami kobieta się męczy Rodzic 3kg dziecko....
Ja rodziłam 4300 , parlam przez godzinę i nie dałam rady urodzić w końcu małej zaczęło skakac tętno i lekarz ja ze mnie wypchał :( . Teraz liczę że będzie choć trochę mniejsze ale przy cukrzycy ciążowej pewnie nie będzie to łatwe :/
 
Zazdroszczę wam dziewczyny że macie ich przy sobie..ja sama na pastwie losu.. I jeszcze on mnie nie rozumie... Czasami się zastanawiam po co mi to było... On w tej.....Holandii siedzi więcej go więcej nie ma niż jest... A jak mi go potrzeba to on tam 😭ryczeć mi się chce....
No powiem Ci, ze nie wyobrażam sobie być sama i to jeszcze z moim dwulatkiem... Mąż naprawdę mi daje dużo wsparcia, ogarnia małego, a ja kiedy potrzebuje to naprawdę mogę odpoczywac. A u Ciebie Kochana jaka wizja przyszłości? W sensie macie jakies plany typu Ty do Holandii albo on do Polski jakoś niedługo?
 
Zazdroszczę wam dziewczyny że macie ich przy sobie..ja sama na pastwie losu.. I jeszcze on mnie nie rozumie... Czasami się zastanawiam po co mi to było... On w tej.....Holandii siedzi więcej go więcej nie ma niż jest... A jak mi go potrzeba to on tam 😭ryczeć mi się chce....
Kochana, głowa do góry 😊 Na dwoje babka wróżyła 😂 Popatrz na to w ten sposób, gdyby był tutaj to na pewno wiecznie by Cię wkurzał (bo to w końcu facet). Masz nas 😘 My zawsze zrozumiemy, pocieszymy i mentalnie przytulimy ❤️
Co do tych hormonów - u mnie teraz (odpukać) jest teraz trochę lepiej, ale na samym początku ciąży raz zrobiłam taką patologiczną awanturę, oczywiście o nic, że szarpałam tego mojego jak jakiś worek - dosłownie jakby demon we mnie wstąpił 😂😂😂
 
reklama
Zazdroszczę wam dziewczyny że macie ich przy sobie..ja sama na pastwie losu.. I jeszcze on mnie nie rozumie... Czasami się zastanawiam po co mi to było... On w tej.....Holandii siedzi więcej go więcej nie ma niż jest... A jak mi go potrzeba to on tam [emoji24]ryczeć mi się chce....
Bardzo Ci współczuję :( ja co prawda jakoś bardzo źle ciąży nie przechodzę ale sama obecność i wsparcie w razie W daje bardzo dużo.... Na wizytę u diabetologa będzie brał wolne w pracy bo ja na samą myśl zalewam się łzami więc prowadzić samochodu na pewno nie dam rady.
A jeszcze co do wsparcia to aktualnie on potrzebuje go więcej niż ja [emoji23] brzuszek ciążowy już zachodowal zachcianki też ma no i nocne napady głodu są na porządku dziennym dzisiaj np. o 1 w nocy jadł rosół zagryzajac kanapkami [emoji23][emoji23][emoji1751][emoji1751]
 
Do góry