Fb to właśnie byłoby trochę obnażenie prywatności. Różne rzeczy tu padają, niekoniecznie może byśmy chciały pod nazwiskiem pisać o różnych objawach, problemach. O mężu za wiele nie piszę, ale widzę, że część z nas tak. Wydaje mi się, że na fb nie obyło by się bez sprawdzania profilu męża, zdjęć dzieci (w sensie nie każda, ale by tak było raczej), to byłoby niekomfortowe.
Wlasnie dlatego do mnie bardziej przemawia grupa na fb, bo wystarczy ustawić prywatność profilu, tu każdy się może zalogować i "podglądać". Twoje argumenty jak najbardziej do mnie trafiają, z moim forum było odwrotnie, zamknięta grupa była bezpieczniejsza i łatwiej było się otworzyć