reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2021

ja tez rok czasu chodziłam na siłownie 4 razy w tyg z trenerem 😌 i tez mi ciężko z tego z dnia na dzień zrezygnować 🥺🙄 ale są życzy ważne i ważniejsze 🥰
No patrzcie, a Anka Lewandowska codziennie ćwiczyła i żadnych problemów z ciążą...te celebrytki to jakiś rodzaj nadkobiety chyba, bo ja to jestem zmęczona jak po maratonie jak pozmywam gary, a gdzie tu ćwiczyć codziennie 😱😱😱😳🙈😂😂
 
reklama
ja się tego bałam, ale wychodzi na to, że taka przewrażliwiona jestem tylko jak coś małego boli, bo on ma 10msc i nawet mi nie powie co jest nie tak i to jest straszny stres...a tak to przez cały dzień młody kursuje po domu, dajemy mu swobodę i dzięki temu jest bardzo samodzielny :) oczywiście nie ma tak, że zostawię go samego i sobie idę, ale nie biegam za nim krok w krok, nie rozpaczam jak się przewróci itp...wydaje mi się, że dość racjonalnie podchodzę do macierzyństwa i na szczęście mi nie odwaliło 😝🙈😂😂
A propo racjonalnego chowania. Pamiętam moja mała miała jakieś 5 miesięcy jak dałam jej w rękę truskawkę, a moja mama z chalapą na mnie, że alergie dzieciak może mieć, ze nie mogę dawać jej truskawki. Mówię do niej z pełną powagą: mamo jak nie zje, to się nie dowiem 🤣 to samo z piaskiem w piaskownicy. Zabierz ją stamtąd, tam koty sikają. A za moich czasów nie sikały? I gdzie spędziłam większość mojego dzieciństwa? 🤣
Też nigdy nie skakałam nad małą jak nad jajkiem, chociaż powiem Wam, że autentycznie czasem się dziwię, że to dziecko nigdy sobie nic nie połamała czy nie skręciła karku. Jest szatanem, wlezie wszedzie. A jak tylko nauczyła się biegać, to leciała jak taran. To nic, że stał slup czy latarnia, to one miały sie przesunąć, bo mala waliła prosto przed siebie i nigdy się nie zatrzymywała. Co tam ze za każdym razem byl placz, to słupy mialy się przesuwać a drzwi same otwierać 🤣
 
A propo racjonalnego chowania. Pamiętam moja mała miała jakieś 5 miesięcy jak dałam jej w rękę truskawkę, a moja mama z chalapą na mnie, że alergie dzieciak może mieć, ze nie mogę dawać jej truskawki. Mówię do niej z pełną powagą: mamo jak nie zje, to się nie dowiem 🤣 to samo z piaskiem w piaskownicy. Zabierz ją stamtąd, tam koty sikają. A za moich czasów nie sikały? I gdzie spędziłam większość mojego dzieciństwa? 🤣
Też nigdy nie skakałam nad małą jak nad jajkiem, chociaż powiem Wam, że autentycznie czasem się dziwię, że to dziecko nigdy sobie nic nie połamała czy nie skręciła karku. Jest szatanem, wlezie wszedzie. A jak tylko nauczyła się biegać, to leciała jak taran. To nic, że stał slup czy latarnia, to one miały sie przesunąć, bo mala waliła prosto przed siebie i nigdy się nie zatrzymywała. Co tam ze za każdym razem byl placz, to słupy mialy się przesuwać a drzwi same otwierać 🤣
tak ja to uwielbiam 😳 załóż mu skarpetki, bo na pewno mu zimno, nie dawaj mu tego, nie dawaj mu tamtego, w samochodzie musisz go wozić z przodu obok siebie jak jedziesz z nim sama itd itd...moja mama to jest bardziej przewrażliwiona na punkcie mojego syna niż była na moim, a ja jestem jej dzieckiem...😳😳😳 nasz mały też jest szatan, wspina się wszędzie, wszędzie się wciśnie, wyłazi z krzesełka do karmienia, ucieka na balkon jak tylko jest otwarty... Masakra 😳😳😳🙈🙈🙈
 
Ze słonecznikiem 😍
U mnie stary domyślał się przede mną, że mogę być w ciąży, jak wygoniłam go do sklepu po parówki majonez i ketchup, bo taką mieszankę musiałam zjadać codziennie, bo aż płakać mi się chciało 🤣 a teraz już kiedy wiem, że jestem w ciąży odeszlo mi 🤣
Biore wszystko 😂 parówki, majonez i ketchup! A i żelki haribo mnie naszło! 😄
 
U nas było podobnie przy pierwszym dziecku. Przy drugim juz mama zluzowała [emoji14] przy trzecim to nie powinna mi już rad dawać bo mam większe doświadczenie :-D a tak serio to do dzisiaj się śmiejemy, że starsza powinna w kożuchu chodzić, bo zmarznie. A teraz się okazuje, że starsza najbardziej zahartowana ze wszystkich. Jej ciągle gorąco, zima to tylko kurtka najlepiej rozpięta i bluzka z krótkim. A na is zimy są naprawdę srogie. Druga córka juz większy zmarzluch, po mamusi. W pierwszej ciazy zima w bluzie chodziłam bo mi było gorąco. Córka tez chodzi rozebrana. W drugiej ciąży bylo mi juz zimniej. A teraz to jest tragedia, cały czas trzęsę się z zimna
 
No patrzcie, a Anka Lewandowska codziennie ćwiczyła i żadnych problemów z ciążą...te celebrytki to jakiś rodzaj nadkobiety chyba, bo ja to jestem zmęczona jak po maratonie jak pozmywam gary, a gdzie tu ćwiczyć codziennie 😱😱😱😳🙈😂😂
A ona kulki mocy toczyła 🤣 dla PR ćwiczyła! JASNE, jak ciąża pozwala to też bym ćwiczyła, nawet w czerwcu kupiłam ławeczke do brzuszków, ćwiczyłam do testu. Jak mnie lekarka uwolni na spacery, to chociaż pomaszeruje sobie.
Jej dziewczyny ja przechodziłam 3 x diete Dąbrowskiej, KETOgeniczna, siłownia, sztangi, rower, a teraz wyrko z Małym 😄😜.
 
Mój syn ma rok i 9 miesięcy. Teściowa mało uczestnicxy w naszym życiu więc luz. Moja mama nigdy nie powiedziała mi że coś nie tak daje, robie lub ubieram. Wręcz ona się pyta o głupoty typu: "moge mu dać? Moge z nim iść?". Podchodzimy dosyć luźno do wychowania. Gdy są kałuże pozwalamy po nich chodzić, bawi się jak koleżanka wcześniej wspomniała w zasikanych piaskownicach, biega po podwórku na boso, karmi psa a czasem po nim nawet zje🙈 wraca z podwóra brudny cały ale chociaż widze jaki jest szczęśliwy. Od poczàtku nie był trzymany pod kloszem. Dodam że dziecko mi nigdy nie zachorowało. Jedynie miał dwudniową gorączkę i to wszystko :)
 
Mój syn ma rok i 9 miesięcy. Teściowa mało uczestnicxy w naszym życiu więc luz. Moja mama nigdy nie powiedziała mi że coś nie tak daje, robie lub ubieram. Wręcz ona się pyta o głupoty typu: "moge mu dać? Moge z nim iść?". Podchodzimy dosyć luźno do wychowania. Gdy są kałuże pozwalamy po nich chodzić, bawi się jak koleżanka wcześniej wspomniała w zasikanych piaskownicach, biega po podwórku na boso, karmi psa a czasem po nim nawet zje🙈 wraca z podwóra brudny cały ale chociaż widze jaki jest szczęśliwy. Od poczàtku nie był trzymany pod kloszem. Dodam że dziecko mi nigdy nie zachorowało. Jedynie miał dwudniową gorączkę i to wszystko :)
Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko 😄
 
ja się tego bałam, ale wychodzi na to, że taka przewrażliwiona jestem tylko jak coś małego boli, bo on ma 10msc i nawet mi nie powie co jest nie tak i to jest straszny stres...a tak to przez cały dzień młody kursuje po domu, dajemy mu swobodę i dzięki temu jest bardzo samodzielny :) oczywiście nie ma tak, że zostawię go samego i sobie idę, ale nie biegam za nim krok w krok, nie rozpaczam jak się przewróci itp...wydaje mi się, że dość racjonalnie podchodzę do macierzyństwa i na szczęście mi nie odwaliło 😝🙈😂😂
Moj młodszy ma 11 miesięcy i zaczyna przy wszystkim wstawać i schylanie co chwilę a tu kluje tam kłuje🙂
 
reklama
Sasiadka przyszla na kawe z dziecmi i chciala wino przyniesc a ja jej pisze ze wino to niee no to ze moze malibu,a ja ze tez nie ze herbate,nic nie odpisala,jak przyszla to tez nic nie pytala ale ta sie spojrzala na moj brzuch chwilke heh.Jakby zapytala to bym jej powiedziala ale jakos tak sama nie umiem zaczac tematu.Ogolnie wykonczyly mnie jej dzieci,bo to male dzieci,moj ma 9 lat i sam sie soba zajmie.nie przyzwyczajona jestem,a tu takie moje male mialo by byc niedlugo,nie wiem jak to bedzie heh
Mam tak samo moja młoda ma 10 lat i większość rzeczy robi sama a tu cała przygoda od nowa się zacznie [emoji2962][emoji1745][emoji1745][emoji1] ciekawa jestem jaka jest różnica w podejściu po macierzyństwa po takim czasie.
 
Do góry