Hej dziewczyny dawno mnie nie bylo mialam napisac dopiero po usg ale jakoś nie daje sobie rady
ciagle jestem nerwowa, raz mnie wkurzyla koleżanka to przezywam to jakby niewiem co to bylo, wczoraj mialam mala kolizje babka cofajac najechala na moje uchylone drzwi twierdząc ze je otworzylam w czasie gdy ona jechala a ja jej dosadnie wytłumaczyłam ze to nie prawda zdarcie miała lakieru dwie kropki na 1cm w dodatku ze swojej winy ale swoje nerwy musialam przejść i do tej pory to przezywam, syn moj w dzien nie chce chodzić na drzemke mimo ze sie przewraca ze zmeczenia a ja godzine probuje go polozyc na wszelkie sposoby i jakoś mi tak smutno i zle
(( Wy tez macie takie gorsze dni czy raczej euforia?
Ps widzę ze duzo mnie ominęło przez te kilka dni
Ewelina dobrze ze wszystko skonczylo sie u Ciebie jak najlepiej
masz silnego kropka
Gosiaczek mowila zeby nie nastawiać sie na najgorsze tylko wierzyć ze bedzie dobrze
z tego co widze wszystkie macie sie dobrze